logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Henryk Skoczylas CSMA
Anioł Pański denuncjuje niewierności Izraela (Sdz 2, 1-5)
Któż jak Bóg
 
fot. Sandy Millar | Unsplash (cc)


Księga Sędziów obejmuje okres od ok. 1220 do ok. 1050 roku przed Chrystusem. Plemiona Izraela łączy wówczas wspólna wiara, ale jeszcze nie więzy organizacyjne.

 

W Księdze tej znajdują się dwa odrębne wprowadzenia. Pierwsze z nich przytacza tradycje o podbojach Ziemi Obiecanej (1, 1-2, 5), a drugie, zwane wprowadzeniem deuteronomicznym, opowiada o sytuacji religijnej za życia Jozuego i po jego śmierci, kładąc szczególny nacisk na bałwochwalstwo Izraela i na karę za jego odstępstwo (2, 1-3, 6).

 

Trudne osiedlanie się Izraelitów w Kanaanie

 

Jak zauważamy, naszym bezpośrednim kontekstem jest pierwsze wprowadzenie do Księgi Sędziów (1, 1-2, 5), które daje ogólny obraz sytuacji pokoleń Izraela po śmierci Jozuego. Osiedlanie Izraela w Kanaanie było powolne i napotykało na wiele trudności, głównie z uwagi na ciągłą obecność na tych ziemiach rdzennej ludności kananejskiej. Każde pokolenie działało wówczas na własny rachunek i tylko okolice górskie zostały w pełni zdobyte. Obraz ten wyraźnie odbiega od wyidealizowanej prezentacji wydarzeń w Księdze Jozuego.

 

Autor natchniony zaznacza, że po śmierci Jozuego (Joz 24, 28-31; Sdz 2, 8) oraz po śmierci pokolenia żyjącego w czasach Jozuego „nastało inne pokolenie, które nie uznawało Pana ani też tego, co uczynił dla Izraela. Wówczas Izraelici czynili to, co złe w oczach Pana, i służyli Baalom. Porzucili Boga ojców swoich, Jahwe, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, i poszli za cudzymi bogami, którzy należeli do ludów sąsiednich. Oddawali im pokłon i drażnili Pana. Porzucili Pana i służyli Baalowi i Asztartom” (Sdz 2, 10-13).

 

Z biegiem czasu pamięć o Mojżeszu i Jozuem coraz bardziej zanikała wśród ludu. Zapomniał on o wielkich znakach, jakie Bóg uczynił Izraelowi na pustyni, a nawet o wejściu do tej ziemi. Izraelici coraz bardziej osuwali się w grzech. Żenili się z córkami Kananejczyków. Dawali też swoje córki ich synom za żony. W domach, gdzie były mieszane małżeństwa, zaczęto służyć obcym bóstwom. Czczono Baala i jego małżonkę Asztartę. Kiedy siano, kiedy czekano na wczesne i późne deszcze, kiedy chciano, aby pola były płodne, zwracano się do boga siedzącego w chmurach, Baala, który miał postać byka i którego przymiotem była płodność. Tak oto Izraelici zaczęli stopniowo czcić boga Kananejczyków, Baala, i rozbudzili przeciwko sobie gniew Jahwe, Boga Izraela.

 

Religijna interpretacja historii Izraela posiada pewien „schemat”, który będzie się powtarzał w Księdze Sędziów. Zawiera on pięć elementów:

 

a) Izrael czyni to, „co złe w oczach Pana”;
b) Pan wydaje go w ręce nieprzyjaciół, którzy go uciskają;
c) lud wzywa pomocy w ucisku „wołając do Pana”;
d) Pan wzbudza sędziego, który ratuje lud;
e) po śmierci sędziego naród na nowo zaczyna grzeszyć, odstępując od Pana.

 

Objawienie się Anioła Pańskiego

 

W taki oto kontekst wpisuje się nasz fragment, który mówi o objawieniu male’ak JHWH, „Anioła Pańskiego” i jego misji (2, 1-5). Mamy tu wymienione zaledwie dwie jego czynności. Pierwsza czynność jest oddana hebrajskim czasownikiem wajja‛al, „i wstąpił” (w. 1a) (pochodne od ’ālāh, „wstępować”, „iść w górę”, „wspinać się”) i dotyczy jego wędrówki z Gilgal do Bokim. Druga czynność jest wyrażona hebrajskim czasownikiem wajjō’mer, „i powiedział”, „i rzekł” (w. 1a) i odnosi się do jego przesłania skierowanego do Izraelitów.

 

a) Wędrówka z Gilgal do Bokim


Czasownik wajja‛al, „i wstąpił” (w. 1a) świadczy o tym, że Gilgal było położone niżej, Bokim natomiast wyżej. Lokalizacja Bokim nie jest znana, chociaż z tekstu wynika, że miasto to znajdowało się na zachód od Jordanu, w pobliżu Gilgal. Według Septuaginty Anioł Pański przyszedł do „Bokim i Betel, do domu Izraela”, obie te miejscowości leżały zatem obok siebie; być może też Bokim było inną nazwą Betel.


W czasach Starego Testamentu kilka miast posiadało nazwę Gilgal. W naszym przypadku, z pewnością jest tu mowa o Gilgal, które znajdowało się między Jordanem a Jerychem i było położone nad rzeką. Opis male’ak JHWH, który „wstępuje” z Gilgal do Bokim, może wydawać się dziwny, ale trzeba go rozumieć mając na uwadze ważną rolę, jaką sanktuarium w Gilgal pełniło na początku historii Izraela w ziemi Kanaan (por. Joz 4, 20). Było ono uważane za miejsce przebywania Boga pośród ludu. Bóg posyła zatem swego posłańca ze swego „mieszkania” do Bokim, aby pouczyć lud.


Należy tu dodać, że Gilgal miało swoje strategiczne znaczenie od samego początku pobytu Izraelitów w Kanaanie. Tutaj położone było pierwsze miejsce obozowania Izraelitów po przekroczeniu Jordanu (por. Joz 3-4). Gilgal stanowiło także punkt wypadowy dla Jozuego. W okresie przedmonarchicznym i w okresie wczesnej monarchii (XIII-XII w. przed Chr.) Gilgal było ważnym ośrodkiem politycznym, religijnym i militarnym, zwłaszcza dla pokolenia Beniamina.


Było ono także jedną z miejscowości odwiedzanych przez Samuela podczas jego corocznej podróży (1 Sm 7, 16). Było punktem zbornym podczas wypraw Saula przeciwko Filistynom (1 Sm 13, 4-7). Co więcej, w Gilgal Saul został przez lud obwołany królem (1 Sm 11, 14-15) i tutaj także odebrano mu władzę królewską (1 Sm 13, 8-15) za bezprawne przywłaszczenie sobie kapłańskich praw Samuela. Prorocy działający w VIII w. przed Chr. oskarżali Gilgal, które było miejscem narodowej czci, że pod królewskim patronatem panoszy się tam bałwochwalstwo (Oz 4, 15; 9, 15; Am 4, 4; 5, 5; Mi 6, 5).

 

b) Przesłanie skierowane do Izraelitów


Bóg Jahwe, lub Jego posłaniec, przybywa na rozprawę sądową, by zadenuncjować niewierności Izraela. Doniesienie zawiera trzy elementy:

 

(1) wyświadczone Izraelowi dobrodziejstwo: „Wywiodłem was z Egiptu i zaprowadziłem do ziemi, którą poprzysiągłem dać waszym przodkom” (w. 1b),
(2) odwołanie się do zawartego przymierza, które z jednej strony dawało Izraelowi gwarancję Bożej opieki i troski względem niego: „Powiedziałem: Nie złamię przymierza mego z wami na wieki” (w. 1c), a z drugiej zaś stawiało mu konkretne wymagania: „Jednakże wy nie wchodźcie w przymierze z mieszkańcami tej ziemi, lecz zniszczcie ich ołtarze” (w. 2a). Powyższe wymaganie miało na celu zachować szczególną więź pomiędzy Jahwe a Izraelem oraz uchronić Naród Wybrany od bałwochwalczych kultów,
(3) stwierdzenie złamania danego im nakazu: „Wyście zaś nie usłuchali mego głosu. Dlaczego to uczyniliście?” (w. 2b).


Po złożeniu tegoż doniesienia zostaje wydany Boży wyrok: „Zatem teraz mówię wam: Nie wypędzę ich sprzed was, aby byli dla was przeszkodą i aby bogowie ich byli dla was sidłem” (w. 3). Wyrok ma charakter bardzo podniosły. Wprowadza go uroczyste oświadczenie: wegam ’amaretî, „zatem teraz mówię wam”, które przypomina słowa Jezusa: „zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam”. Po czym padają słowa brzemienne w treść. Przede wszystkim Bóg oświadcza, że nie wypędzi innych ludów zamieszkałych w Kanaanie, a Izraelitom przyjdzie mieszkać obok nich. Dosłownie jest tu powiedziane: wehâju lakem leşiddîm, „aby oni pozostali obok was”, czyli w waszym sąsiedztwie. Z tym wiąże się kolejne niebezpieczeństwo: „aby bogowie ich byli dla was sidłem”. Występuje tu hebrajski rzeczownik rodzaju męskiego lemôqeš, „przynęta”, „wabik”, „potrzask”, „pułapka”, „sidło”. Bóg postanowił wystawić Izraelitów na bardzo dotkliwą próbę, która polega na tym, że przyjdzie im ciągle żyć w sąsiedztwie pogan i być narażenonym na bałwochwalstwo.

 

Dotkliwa próba wiary


Zgodnie z tym wyrokiem autor natchniony usiłuje wyjaśnić dlaczego w Ziemi Świętej pozostały inne narody, skoro Bóg obiecał dać tę Ziemię w całości Narodowi Wybranemu. Przede wszystkim stało się to z powodu grzechu Izraela: „gdyż uprawiali nierząd z cudzymi bogami, oddawali im pokłon. Zboczyli szybko z drogi, po której kroczyli ich przodkowie, którzy słuchali przykazań Pana” (2, 17). Teraz Bóg posługuje się tymi narodami jako narzędziem „próby”: „żeby poddać Izraelitów próbie i zbadać, czy pójdą drogami Pana, po których kroczyli ich przodkowie” (2, 22).


Dalsze wyjaśnienia motywu „próby” znajdujemy w trzecim rozdziale Księgi Sędziów, gdzie czytamy: „A oto narody, którym Pan pozwolił pozostać, aby wystawić przez nie na próbę Izraela, wszystkich tych, którzy nie doświadczyli żadnej wojny z Kananejczykami” (3, 1). By nie było wątpliwości, że chodzi o pewien wzgląd natury pedagogicznej, autor natchniony dodaje: „a stało się to jedynie ze względu na dobro pokoleń izraelskich, aby je nauczyć sztuki wojennej” (3, 2). Nie chodzi tu o to, aby Izraelici nauczyli się walczyć, lecz aby byli zdolni utrzymać w posiadaniu Ziemię Świętą.

 

Ziemia Święta jawi się tutaj jako skarb, który wymaga ciągłego trudu utrzymywania obrony. W takim sensie jest to dla każdego nowego pokolenia Izraelitów swoiste zadanie, którego muszą się podjąć, świadomi, że Jahwe, Bóg Izraela, zadaje im je jako próbę, i okazję do trudu i poświęcenia. Obce narody pozostałe w Kanaanie „były przeznaczone do wypróbowania Izraelitów, by można było poznać, czy będą strzec przykazań, które Pan dał ich przodkom za pośrednictwem Mojżesza” (3, 4).


Życie pośród innowierców może okazać się dodatkowym bodźcem do ciągłego opowiadania się za Bogiem i za Jego nauką. Stwarza korzystny kontrast, który mobilizuje i zmusza do wytężenia sił. Natomiast leniwych i opieszałych duchowo porwie nurt synkretyzmu, czy narzucającego się bałwochwalstwa. Nie ma tu miejsca dla słabych religijnie: albo będzie się mocno trwać przy Jahwe, Bogu Izraela, albo, co wyrzuca autor natchniony Izraelitom, będzie się szło za obcymi bogami i oddawało im pokłon.

 

Motywy i skutki próby


Szczególnie ważne i cenne w Piśmie Świętym są te opisy, gdzie to właśnie Bóg jest tym, który poddaje człowieka próbie, w tym celu, aby ujawnił się jego stan moralny i duchowy oraz, aby kształtować jego charakter. Z takim rodzajem próby mamy do czynienia w naszym przypadku. A ponieważ charakter człowieka kształtuje się poprzez próby, wiele biblijnych postaci przetrwało w pamięci właśnie z powodu okazanego heroizmu lub haniebnego zachowania w chwili wyboru.


Adam i Ewa są pamiętani głównie jako ci, którzy nie przeszli pomyślnie próby, ulegając kuszeniu węża w ogrodzie rajskim. Abraham przeszedł próbę wierności w epizodzie ofiarowania Izaaka. Gdy młodociany Jakub przybył do domu Labana, swego wuja, jego umiejętność radzenia sobie w życiu została wystawiona na próbę. Jednakże Jakub, poprzez ducha współzawodnictwa, fizyczną wytrzymałość, upór i przedsiębiorczość dowiódł, że ma silny charakter. Józef, syn Jakuba, oparł się grzechowi nieczystemu; Dawid jednakże uległ takiemu samemu grzechowi. Daniel modlił się w jaskini lwów i Bóg wybawił go od niechybnej śmierci. Rut dochowała wierności teściowej, a Estera była wierna swojemu narodowi. Biblijne teksty nie tylko ukazują istotną rolę motywu próby, lecz także usiłują wskazać na czynniki, które wystawiają człowieka na próbę. Zdaniem autorów biblijnych całe życie człowieka jest jedną wielką próbą.

 

Mądry Izraelita po szkodzie

 

W zakończeniu naszej perykopy (2, 1-5) otrzymujemy dwie ważne informacje. Jedna dotyczy reakcji ludu, a druga nazwy miejscowości Bokim. Z chwilą, gdy male’ak JHWH zakończył swoją mowę, „lud podniósł lament i zaniósł się płaczem (…) i złożono ofiarę Panu” (ww. 4b.5b). Jego reakcja świadczy o tym, że male’ak JHWH został przyjęty jak sam Jahwe (por. Rdz 16, 7).


Druga z informacji brzmi: „Miejscu temu nadano nazwę Bokim” (w. 5a). Hebrajska nazwa miejscowości bôkîm oznacza „płaczących”; tych, którzy wznoszą lamentację. Tamtejsi mieszkańcy odprawiają obrzęd pokutny w odpowiedzi na wezwanie Anioła Pańskiego, który piętnuje bałwochwalczą niewierność Izraela. Jest to jedno z opowiadań etiologicznych, jakie występują często w Księdze Sędziów (por. Sdz 1, 17; 6, 23-24; 15, 17.19; 18, 12).

 

***

Aniele Pański, święty wysłanniku Boga prawdziwego, Twoje przesłanie przyniesione od Pana skłoniło lud Boży Starego Przymierza do pokuty i żalu, pomagaj i nam dostrzec i rozumieć czyhające na nas zagrożenia, szczególnie te, które godzą w wiarę i w zdrowe obyczaje. Amen.

ks. Henryk Skoczylas CSMA
Któż jak Bóg 5/2020

 
Zobacz także
Ks Robert Skrzypczak
Antychryst nie jest wytworem współczesnej wyobraźni. Nie wymyślił go ani Sołowjow, ani inny z wielkich wizjonerów naszych czasów. Towarzyszy on doświadczeniu chrześcijan przez wszystkie epoki, od samego początku. Spróbuję prześledzić ów wielki potok refleksji o nim na przestrzeni wieków. Wychodząc od czasów apostolskich...
 
ks. Krzysztof Porosło
Przestała już istnieć przeszłość, przyszłość, teraźniejszość. Od Ostatniej Wieczerzy, zapowiadającej śmierć Chrystusa na krzyżu, istnieje liturgiczne hodie – wieczne dzisiaj Triduum Paschalne Śmierci i Zmartwychwstania Pańskiego stanowi centrum całego roku liturgicznego. Pierwszym dniem Triduum jest Wielki Piątek wraz z wigilijną Mszą Wieczerzy Pańskiej, która sprawowana jest już po zachodzie słońca. 
 
O. Tomasz Kwiecień OP
Odzieranie modlitwy z emocji przypomina uprawianie pomidorów w szklarni. Można stworzyć bardzo dobre warunki dla ich rozwoju, zapewnić im ciepło i odpowiednią wilgotność. Być może staną się one wtedy dorodne i piękne, ale nie będą miały tego smaku i zapachu, które mają te dojrzewające na słońcu. Wystarczy pozbawić ich osłony szklarni, a zginą...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS