logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Henryk Skoczylas CSMA
Aniołowie ofiar manipulacji genetycznych
Któż jak Bóg
 


Nazajutrz sztorm roztrzaskał tę bestię w zdumiewająco krótkim czasie. Zupełnie jakby statek był zgniły od środka. A wydawał się taki niezniszczalny, niepokonalny, wprost nie do zdarcia. A jaki był złośliwy! Lecz oto nadszedł jego czas – odpowiednia godzina, odpowiedni człowiek, czarna noc, zdradliwe podmuchy wiatru, odpowiednia kobieta, by zgotować mu zgubę. Ta bestia nie zasługiwała na nic lepszego. Dziwne bywają zrządzenia Opatrzności. Oto przykład, jak zło samo sobie szykuje zgubę... (zob. J. Conrad, „Bestia”, w: Sześć opowieści, [Dzieła, t. XI], Warszawa 1973, s.115-145).
 
W XX wieku „wodowały” na świecie różne krwiożercze bestie, które „zdruzgotały” miliony ofiar: komunizm, nazizm, aborcja, a w ostatnich dziesięcioleciach pojawiły się jeszcze inne ohydne bestie, które godzą w ludzkie życie: eutanazja, sztuczne zapładnianie in vitro i pobieranie komórek macierzystych z ludzkich embrionów. To, że ludzkie embriony nie chodzą jeszcze w butach na szpilkach, ani nie zaciągają się papierosem, nie oznacza, że nie posiadają ludzkiego życia i że mogą być brutalnie traktowane, bezkarnie niszczone.
 
Ludzkie życie rozpoczyna się w momencie poczęcia, w momencie połączenia komórki jajowej i plemnika. W tej to szczególnej chwili zostają już określone takie cechy dziecka jak płeć, kolor oczu, włosów i skóry, tendencja do wysokiego lub niskiego wzrostu, krzepkie zdrowie lub skłonności do pewnych chorób. A więc, jak potwierdza nauka, „w wyniku zapłodnienia powstaje w pełni genetycznie uformowany nowy człowiek, którego rozwój dokonuje się w czasie życia ludzkiego. Tak więc embrion, płód, noworodek, niemowlę, dziecko, dorosły, starzec, to określenia poszczególnych biologicznych etapów rozwoju zawsze tego samego człowieka” (dr n. med. A. Marcinek, Kraków).
 
Walka z niepłodnością skłoniła naukowców, począwszy od 1967 roku, do przeprowadzenia eksperymentu sztucznego zapładniania in vitro. Niestety wiąże się to nierozłącznie z niszczeniem ludzkiego życia. W przypadku płodów „wadliwych” lub kiedy powstało bardzo dużo płodów (np. ośmioraczki), rodzice decydują, ile dzieci ma się urodzić. Również przy szukaniu embrionów „wysokiej jakości” dokonuje się selektywna redukcja, która polega na zachowaniu najlepszych embrionów, a reszta jest uśmiercana lub zamrażana. Dziś szacuje się, że między 200 tysięcy a 1 milion embrionów jest zamrożonych tylko w Stanach Zjednoczonych. W 1987 roku Watykan określił te działania jako „niemoralne” i wielce „niegodziwe”. Sztuczne zapłodnienie in vitro jest stosowane obecnie w wielu krajach świata. Na przykład tylko w 1996 roku co najmniej 20659 dzieci zostało poczętych in vitro (zob. Służba Życiu, nr 2, 2006).
 
Kolejne niegodziwe działanie to pobieranie tzw. komórek macierzystych z ludzkich embrionów. Medycyna od dawna marzyła o tym, by znaleźć sposób na „regenerację” wadliwej lub chorej tkanki, czy nawet odbudować jakiś chory narząd. Znaleziono taką możliwość. Najpierw od 1968 roku zaczęto stosować terapię dorosłymi komórkami macierzystymi, pobieranymi ze szpiku kostnego. Od 1988 roku zaczęto pobierać także komórki macierzyste z krwi pępowiny. Te dwa sposoby są godziwe, ale mają swoje poważne ograniczenia, czyli leczą bardzo ograniczoną ilość schorzeń. Od 1998 roku zaczęto pobierać komórki macierzyste także z ludzkich embrionów. Okazało się, że ich możliwości są o wiele większe.
 
Jednakże wielu obrońców życia, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, podniosło sprzeciw z przyczyn moralnych, gdyż to działanie wiąże się z niszczeniem ludzkich embrionów. Manifestanci wołali: „Embriony – pozwólcie im żyć! Kiedyś też byliście embrionami!”
Wielka Brytania natomiast pozwoliła naukowcom pozyskiwać komórki macierzyste z embrionów, pozostających po zapłodnieniu in vitro. W 2001 roku Brytyjski Parlament zezwolił nawet na klonowanie embrionów na potrzeby badań. W Korei Południowej w 2004 roku po raz pierwszy na świecie dokonano klonowania ludzkich embrionów i uzyskano z nich komórki macierzyste. W ślad za nimi poszli uczeni z Singapuru.
 
W Stanach Zjednoczonych wielu ludzi w Kongresie chce zakazania klonowania ludzkich embrionów. Niektóre Stany już przyjęły ustawę zakazującą różnych rodzajów badań na embrionach. Stan Kalifornia nadal jednak to czyni i od 10 lat przeznacza 300 mln dolarów rocznie na badania nad embrionalnymi komórkami macierzystymi.
 
Na szczęście wiele krajów, jak Austria i Irlandia, ostro sprzeciwia się badaniom embrionalnym. Najgłośniejszy sprzeciw słychać z Watykanu, który zdecydowanie potępił badania embrionalne, tak jak aborcję, jako „działania głęboko niemoralne” (zob. R. Weiss, „Komórki macierzyste”, National Geographic Polska, Lipiec 2005, s. 17-41).
 
Życie ludzkie nie zaczyna się z chwilą narodzin, ale od momentu poczęcia. I wówczas każdy otrzymuje od Boga duszę nieśmiertelną i niebiańskiego opiekuna, Anioła Stróża. Jakiż smutek ogarnia Aniołów Stróżów, gdy oddana im w opiekę istota ludzka, w swoim pierwszym biologicznym etapie rozwoju, trafia do „zamrażarki” i tam z czasem umiera lub jest uśmiercana w różnych eksperymentach embrionalnych.
 

Boże, pełen dobroci, oświecaj umysły i serca ludzi nauki, by umieli szanować tajemnicę ludzkiego życia i chronić je od chwili naturalnego poczęcia aż do naturalnej śmierci. Aniołowie Święci, nie bójcie się „pogrozić pięścią” wszelkim zuchwalcom, którzy bezkarnie szkodzą i niszczą ludzkie życie, zwłaszcza to najbardziej bezbronne i niewinne. Amen.
 
Ks. Henryk Skoczylas CSMA
 
 
Zobacz także
ks. Marek Dziewiecki

Każdy człowiek tęskni za doświadczeniem radości i satysfakcji. Na co dzień cieszymy się z wielu rzeczy i wydarzeń, z naszych małych i wielkich sukcesów. Jednak najbardziej cieszymy się z obecności drugiego człowieka. Żadna rzecz nie może przynieść nam takiej radości i takiego umocnienia, jak człowiek. To właśnie dlatego matka oczekująca narodzin dziecka, które już rozwija się w jej wnętrzu, czuje się tak szczęśliwa i poruszona, że nazywa to stanem błogosławionym. Dla niej i dla jej męża dziecko staje się źródłem nieopisanej radości, wzruszenia i nadziei...

 
ks. Marek Dziewiecki
Każde zło ma inne oblicze. Wszystkie nieszczęścia są indywidualne, a szczęśliwi ludzi - podobni sobie. Istnieje hierarchia zła, począwszy od najdrobniejszych wad i grzeszków powszednich po życie bomby atomowej. Ludzkość w XX wieku sięgnęła dna. Skutki tego są odczuwane po dziś dzień i będą jeszcze długo...
 
Ks. Piotr Mazurkiewicz
Opowiadano mi kiedyś anegdotę o pewnym bardzo ważnym człowieku, który wędrował z jednego bankietu na drugi, zaliczając w ten sposób, z poczucia obowiązku, kilka imprez w ciągu wieczoru. Pewnego dnia zauważono go siedzącego w kącie salonu ze wzrokiem utkwionym w trzymany w ręku kalendarzyk. "Sprawdza Pan - zagadnął go ktoś - dokąd Pan teraz musi iść?". "Nie - brzmiała odpowiedź. - Sprawdzam, gdzie ja właściwie jestem".
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS