logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Duchowość

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Nie będziesz miał cudzych (swoich) misji przede Mną
Jan P. Malicki OCD
Boża misja nie odbywa się automatycznie na zasadach jednego ogólnego posłania. Praktycznie powinna ona być nieustannie rozeznawana w świetle Bożego Słowa i weryfikowana pod natchnieniem Ducha Świętego. Misja domaga się otaczania modlitwą i odnawiania wierności, aby nie zboczyć z jej szlaków i nie realizować jedynie swoich potrzeb pod jej płaszczykiem. Może się wszak okazać, że podjęło się głoszenia Dobrej Nowiny dla własnych interesów.
 
Wyjdź z twej ziemi - wyzwanie nie tylko dla młodych
ks. Jerzy Bagrowicz
Momentem sprzyjającym posłuchaniu tego kategorycznego wezwania, które stanęło przed Abrahamem: „Wyjdź z twej ziemi!” (zob. Rdz 12,1), może być także środek życia, czyli czas przypadający około czterdziestki. Niemiecki mistyk Johannes Tauler sądzi, że jest to ważny czas dla posłuszeństwa owemu wezwaniu. Zaznacza jednak, że „wyjście” to może mieć już całkiem inny charakter niż to, które staje przed młodymi.
 
Kościół - wspólnota wierzących w Chrystusa
kl. Paweł Szlezinger SCJ
Bóg powołuje część ludzkości do tworzenia wspólnoty osób wierzących, aby służyła całości. Papież Benedykt XVI w swoim dziele Chrześcijańskie braterstwo pisze, że „chrześcijańskie braterstwo urzeczywistnia swoje zobowiązanie wobec całości przede wszystkim przez misję, przez agape (miłość) i przez cierpienie”. Często nieznani światu, rozsiani w różnych jego zakątkach, żyją ludzie, którzy po prostu wierzą i wypełniają prawdziwe zadanie Kościoła. Poprzez życie sakramentalne poparte modlitwą, umartwieniem, dobrymi uczynkami budują Kościół i wypraszają zbawienne łaski dla świata...
 
Nie umieraj, pielgrzymie
Monika Białkowska
Pielgrzymowanie na Jasną Górę w obecnym kształcie trwa od ponad trzystu lat i nie spodziewałbym się, że taka niebagatelna tradycja zaniknie z roku na rok. Być może żywotność pielgrzymki na Jasną Górę zależeć będzie od żywotności wspólnot kościelnych. To właśnie parafie i wspólnoty są motorami pielgrzymek, one podejmują wysiłek ich organizacji, zapraszają ludzi, budują atmosferę.    O tym, czy porzucimy masowe pielgrzymowanie na Jasną Górę na rzecz indywidualnych wędrówek do Santiago de Compostela, z dr. Stanisławem Burdziejem z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu rozmawia Monika Białkowska.
 
Pod niebieskimi skrzydłami
Jolanta Tęcza-Ćwierz
Aniołki są obowiązkowe w każdym sklepie i stoisku z pamiątkami od Gdańska po Zakopane. Duże lub małe. Pyzate albo wysmukłe. Z gliny, gipsu, ceramiki, drewna a nawet robione na szydełku. Do wyboru, do koloru. Wieszane nad łóżeczkiem dzieci, stawiane na biurku lub na półce. Stały się takim miłym gadżetem. Jeśli chcemy komuś powiedzieć, że go lubimy, życzymy mu dobrze – możemy podarować mu takiego „aniołka”. Czy Anioł Stróż ma cokolwiek wspólnego z całą tą komercją?
 
Znaleźć miejsce pustynne
Agnieszka Warecka
Oczywiście, Ewangelista napisał o Panu Jezusie: „Udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił” (Mk 1, 35). Pan uczy nas właściwych proporcji, pokazując, że między czynem a modlitwą, pracą a odpoczynkiem musi być zachowana równowaga. Priorytetowym zadaniem w każdym powołaniu, o czym wielokrotnie mówili święci, nie jest działanie, ale bycie z Jezusem na modlitwie.   Z Elżbietą Trawkowską-Bryłką – psycholożką, absolwentką Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, mężatką, mamą trojga dzieci rozmawia Agnieszka Warecka
 
Złodziej domowy
o. Józef Kucharczyk OCD
Żyjemy w czasach, kiedy chrześcijanie z powodu wyznawanej wiary doświadczają coraz większego ucisku. Na różnym szczeblu naszego społeczeństwa, w domach i w pracy, w parlamentach i na uczelniach, w teatrach i w mediach, słyszymy coraz odważniejszą krytykę wartości chrześcijańskich. Określane są jako niedzisiejsze, niehumanistyczne czy dyskryminujące. Pierwszym odruchem nas katolików jest ukrycie się za słowami Jezusa: „Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mojego imienia” (Mt 13, 13).
 
Rozmnożenie chlebów
Krzysztof Osuch SJ
Zacznijmy od prostego spostrzeżenia, że Jezus jawił się ludowi jako ktoś wyjątkowy, ujmujący i przyciągający do Siebie. Tłumy garnęły się do Jezusa, ponieważ pomagał im żyć i radzić sobie z tajemnicą istnienia. Wielu ceniło sobie to, że mogli przyprowadzić (czy przynieść) do Jezusa swoich chorych, a On ich uzdrawiał. Czymś najzupełniej wyjątkowym było dla ludzi to, że Jezus potrafił nakarmić wielką rzeszę, mając do dyspozycji jedynie parę chlebów i kilka rybek.
 
Zbuduj sobie arkę
Anna Maria Wajda
Kiedy Noe zaczął budować arkę na środku suchego lądu, ludzie z pewnością brali go za wariata. On jednak wiedział, że warto słuchać Boga i dokładnie trzymać się Jego instrukcji, nawet wtedy, kiedy w ludzkim mniemaniu każe On robić rzeczy dziwne. Jakie zatem to były instrukcje, gdzie można je znaleźć i czy na ich podstawie uda się zrekonstruować ten biblijny statek?
 
Dorastać do przyjęcia daru wolności
ks. Jerzy Bagrowicz
Nie zawsze udaje się własnymi siłami oswobodzić z uzależnienia i przejść do prawdziwej wolności, która przywraca porządek życiowej drogi. Najczęściej jest to długi etap wędrówki po pustyni życia, etap buntu, porażek, ale i podnoszenia się oraz powolnego dojrzewania do mądrości, której owocem jest wolność człowieka. Etap ten bardzo często łączy się z cierpieniem, które najczęściej – zwłaszcza na początku drogi – wydaje się bez sensu. Na tej niełatwej drodze, zwłaszcza w okresie dzieciństwa i młodości, potrzebuje człowiek obecności pełnego mądrości i miłości wychowawcy oraz przewodnika realizujących pedagogię mądrości i miłości.
 
 
1  
...
47  
48  
49  
50  
51  
52  
53  
54  
55  
...
 
Polecamy
Daphne K.

Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.

 
Zobacz także
Zbigniew Ważydrąg
Ogromnie sobie cenię dzieła św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża. Św. Teresa mówi, że w modlitwie nie chodzi o to, by dużo i mądrze myśleć, ale by dużo miłować, podziwiać, zachwycać się. Chrześcijaństwo jest przyjaźnią z Bogiem i tę waśnie przyjaźń przeżywam na modlitwie.  

Z o. Cherubinem Pikoniem od Najświętszej Maryi Panny, karmelitą z Czernej k. Krakowa, rozmawia Zbigniew Ważydrąg
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS