logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Muzyka, kultura, sztuka

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Czy muzyka w kościołach zbliża do Boga
Agata Bobryk
Jest takie powiedzenie – ironiczna trawestacja słów św. Augustyna – kto śpiewa, ten modli się dwa razy, kto fałszuje – trzykrotnie, a kto słucha fałszującego, ten czterokrotnie. Życiowe doświadczenie podpowiada jednak, że zła muzyka może skutecznie przeszkodzić w przeżywaniu liturgii, tak samo jak piękna może sprawić, że naszym myślom łatwiej będzie wznieść się do spraw niebiańskich.
 
Muzyczne apostolstwo
Karol Wojtyna
Muzyka i taniec nie stanowią o istocie naszej wiary, niemniej są bardzo ważnym elementem, często nieodłącznym, towarzyszącym różnego rodzaju nabożeństwom, czy to podczas dni skupienia, rekolekcji, czy też w życiu wspólnoty parafialnej. I nie jest to wymysł naszych czasów.
 
Równi w obliczu śmierci
ks. Stanisław Groń SJ
W średniowieczu poczucie obecności śmierci wszechogarniającej człowieka wraz z przeniesieniem obrzędów świata żywych do świata zmarłych ukształtowały temat ikonograficzny Tańca śmierci. Rozwijał się on w późniejszych wiekach. Połączono bowiem elementy wiary chrześcijańskiej z makabreską, przedstawieniem teatralnym i kaznodziejstwem. Był to temat przeznaczony dla szerokich mas, połączony z intencjami moralizatorskimi.
 
Tenebrae, czyli ciemności
Natalia Budzyńska
Zwyczaj odprawiania ciemnych jutrzni (Officium Tenebrae), sięga VIII w. i choć ta tradycja zanikła, to są miejsca, gdzie wciąż jest żywa. Dzisiaj powraca w formie koncertów na festiwalach muzyki dawnej odbywających się w kościołach podczas Wielkiego Tygodnia, jak na przykład Misteria Paschalia w Krakowie czy Actus Humanus w Gdańsku. A to dlatego, że liturgia Ciemnych Jutrzni w pewnym momencie zyskała muzyczną oprawę, w którą angażowali się kompozytorzy, w tym także ci wybitni...
 
Przestrzeń dla Tajemnicy
Ewa Kiedio
Sztukę Kościoła zachodniego cechuje z kolei według biskupa Ja­nochy geniusz fragmentu, umiejętność oddania całej subtelności i skali ludzkich uczuć, wynikła z zainteresowania psychologią. Cóż, skoro ów geniusz sztuki zachodniej jest w naszych kościołach tak rzadko spotykany? Dziwne uwznioślające grymasy i gestykula­cje gipsowych świętych pozbawione są właśnie wiarygodności psy­chologicznej i wprowadzają w stosunku do tak przedstawionych osób potężną dawkę nieufności.
 
Śpiew i muzyka w życiu konsekrowanym
Dominik Jurczak OP
Po ludzku tracimy umiejętność świętowania, coraz częściej zawężając czy redukując je do intelektualnego przekazu, a w konsekwencji ograbiając z piękna oraz teologicznej głębi. O ile wciąż nie wyobrażamy sobie 90. urodzin babci bez „Sto lat”, o tyle już niedzielna czy świąteczna liturgia bez śpiewu – nie wyłączając samego celebransa – nie stanowi większego problemu.
 
Przekopać plac małym palcem. Samoograniczanie się twórcy
Wojciech Bonowicz
Każde dzieło – a więc i dzieło sztuki – jest owocem samoogranicze­nia. Choćby dlatego, że powstaje jako rezultat wyboru jednej drogi spośród wielu możliwych. Ale też z bardziej prozaicznego powodu – bo wymaga pracy, która w ostateczności zawsze sprowadza się do skupiania i zagęszczania, do ponawiania prób i weryfikowania ich efektów. Jednym z istotnych elementów procesu tworzenia jest od­rzucanie; jeśli w dziele czegoś jest „za dużo”, od razu postrzegamy je jako nieudane. Mówimy wtedy, że opowieść jest „przegadana”, obraz „zbyt ciężki”, utwór muzyczny „pompatyczny”, „nadmiernie rozbuchany” i tak dalej.
 
Fatum, nadzieja, odpowiedzialność
Ks. Mariusz Pohl
Życia nie da się oszukać, podobnie jak nie oszuka się ziemi: jeśli wrzucisz w nią złe nasiona, zaniedbasz uprawę, wtedy wyrosną tylko chwasty. Każda beztroska i nieodpowiedzialność, każda pochopna decyzja, każde wybrakowane działanie - mści się na człowieku. W ten sposób najczęściej sami na siebie sprowadzamy nieszczęście. Potem lamentujemy, pytamy retorycznie: gdzie był Bóg, dlaczego do tego dopuścił, buntujemy się przeciwko cierpieniu i krzywdzie, ale pomijamy, że sami do tego doprowadziliśmy, że to nasza niefrasobliwość była powodem końcowego zła.
 
Terapia dźwiękiem
Sara Rynowska
Muzykoterapia wykorzystuje lecznicze właściwości dźwięku i muzyki. Nie bez powodu mówi się, że dźwięk leczy i ciało, i duszę. Już w Starym Testamencie spotykamy się z podobną kuracją. Kiedy króla Saula ogarniał „zły duch”, Dawid grał mu na cytrze i duch go opuszczał (1 Sm 16, 23-24). Starożytni domagali się muzyki jako ukojenia dla duszy i ciała w chorobie. Chociaż nikogo samą muzyką z depresji czy choroby nie wyleczymy, z pewnością może być to doskonałe narzędzie wspomagające.
 
Kultura cyfrowa - twórczość czy odtwórcza forma hybrydyzacji?
Dorota Bis
Kultura cyfrowa jest jedną z najszybciej rozwijających się form kultury i ma różne formy: interaktywne instalacje dźwiękowe, muzyka generatywna, interaktywny storytelling w sieci, mikroliteratura społecznościowa, webdoc, sztuka i kultura sieci, gry komputerowe, gry opowiadające historie, „zanurzanie się” w doświadczeniach w wirtualnej rzeczywistości, opowieści dźwiękowe, podkasty oraz inne wytwory sztuki z użyciem mediów interaktywnych.
 
 
1  
...
5  
6  
7  
8  
9  
10  
 
Polecamy
Daphne K.

Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.

 
Zobacz także
Monika Rogozińska
Rok 1980 przyniósł wyczyn, który zdaniem wielu przekraczał możliwości człowieka – nasi alpiniści zdobyli zimą Mount Everest. To pokazało, że Polacy zjednoczeni wspólnym celem mają dostateczną wyobraźnię, odwagę, siłę woli, wiedzę i wytrwałość, aby dokonać tego, co uchodzi za niemożliwe.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS