logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Rozważania, opowiadania

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Ks. Piotr Mazurkiewicz
Opowiadano mi kiedyś anegdotę o pewnym bardzo ważnym człowieku, który wędrował z jednego bankietu na drugi, zaliczając w ten sposób, z poczucia obowiązku, kilka imprez w ciągu wieczoru. Pewnego dnia zauważono go siedzącego w kącie salonu ze wzrokiem utkwionym w trzymany w ręku kalendarzyk. "Sprawdza Pan - zagadnął go ktoś - dokąd Pan teraz musi iść?". "Nie - brzmiała odpowiedź. - Sprawdzam, gdzie ja właściwie jestem".
 
Strefa Boga. Refleksje trapisty żyjącego w Maroko - kraju muzułmańskim
o. Michał Zioło OCSO
Nie jesteśmy misjonarzami, katechetami, nie prowadzimy tu dzieł charytatywnych. Chciałbym po prostu napisać: jesteśmy. Zachowujemy rytm cysterskiego życia, z godzinami pracy i modlitwy. Ale to za mało. Tak można się przechować przez całe życie, i to gdziekolwiek. Wie o tym św. Bernard, którego jeszcze raz wspomnę: "Życiem duszy jest prawda i świadomością duszy jest miłość. Dlatego nie rozumiem, jak ktoś może być uważany za żyjącego (tym bardziej w takim życiu wspólnym jak nasze), jeśli nie kocha tych, wśród których żyje..."
 
Krzysztof Przybyłowicz
Pewnego dnia przyjdzie z polecenia Ducha do świątyni. Ujrzy Niewiastę z Dzieciątkiem na ręku. Natchniony przez Ducha weźmie to Dziecię na ręce i rozpozna w Nim Słowo Jahwe. Zobaczy w Dziecku wszystkie słowa proroków, zobaczy obietnice dane Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. Ujrzy troskę i miłość Najwyższego. Pozna w Nim Mesjasza. Zrozumie, że oto trzyma w ręku Zbawienie, że pieści Obietnice dane Izraelowi, że tuli do serca Boże Pocieszenie...
 
Szkoła czekania
Ks. Szymon Stułkowski
Kiedy byłem małym chłopcem, jeździłem z rodzicami w góry. Lubiliśmy wówczas z rodzeństwem w czasie górskich wędrówek skracać sobie drogę, by szybciej wejść na szczyt, który był celem naszej wyprawy. Słyszeliśmy wtedy gromkie słowa rodziców: w górach nie wolno chodzić na skróty! Pokazywali nam przy tym skutki takiego skracania sobie drogi, rozdeptane szlaki i górskie hale oraz opowiadali o nieszczęśliwych wypadkach osób, które nie trzymały się wyznaczonej drogi...
 
Szkoła marzeń?
Magdalena Korzekwa
Mimo, że urodziłam się jedenaście lat przed końcem XX wieku, a także mimo rosnącego zanieczyszczenia środowiska, mam zaszczyt jeszcze żyć i - co jeszcze dziwniejsze - nadal mam siłę, by z radością chodzić do szkoły. Wiem, że mam wyjątkowe szczęście, gdyż moja szkoła jest normalna. Aż trudno w to uwierzyć, ale w mojej szkole nie ma zakazu myślenia...
 
Szukając Pacanowa
Andrzej Grudzień
Jest taki znamienny moment w historii Koziołka Matołka pod koniec trzeciej księgi jego przygód - bohaterowi udaje się w końcu odnaleźć upragniony Pacanów, gdzie może zostać podkuty. Tu jednakże kolejne rozczarowanie - pewien profesor tłumaczy mu, że kowale pracujący w tym mieście nazywają się Koza, stąd powiedzenie: "Kozy kują w Pacanowie"...
 
Artur Marek Wójtowicz
Dla większości Polaków Szwajcaria kojarzy się, z bankami, zegarkami i błędnie pojmowaną czekoladą „Milka“. Błędnie ponieważ czekolada ta nie pochodzi ze Szwajcarii ale z niemieckiej Bawarii. Czyli krótko mówiąc" bogactwo i „rzeka złota“ płynąca z Zurychu bądź z Genewy...
 
Śladem zmartwychwstałego Pana
ks. Tadeusz Mrowiec
Ewangeliczne spotkania uczniów ze zmartwychwstałym Chrystusem naznaczone są pewną tajemnicą. Samo wydarzenie zmartwychwstania nie zostało opisane przez żadną z Ewangelii. Możemy powiedzieć o pewnej dyskrecji poszczególnych opisów, które otwierają przed nami przestrzenie wiary. Spotkania ze zmartwychwstałym Jezusem ukazują z jednej strony zagubienie i nieporadność uczniów, a z drugiej objawiają postać Jezusa jako Pana...
 
Bożena Grzebień
Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! Taki napis, a także figurę świętego umieszczali na swych kamienicach mieszkańcy dawnego Krakowa. Przybysze niemieccy formułowali tę prośbę o opiekę w całkiem inny sposób: Heilig Florian, schutze mein Haus und zunde das andere an!, czyli: Św. Florianie, oszczędź mój dom i podpal inny. Widać panowało wśród nich przekonanie, że bezlitosne płomienie muszą zebrać swoje żniwo.
 
o. Ireneusz
Biedaczyna z Asyżu całym sercem kochał wszystkich swoich braci. Jednak szczególnym upodobaniem darzył braci chorych, którzy bardziej niż inni mogli potrzebować jego pomocy. Nie mógł Święty znieść obojętności okazywanej chorym. Zawsze z wielką miłością odnosił się do chorych i dlatego też dla nich robił specjalne wyjątki. Żaden brat nie mógł otrzymać pieniędzy z wyjątkiem "oczywistej potrzeby braci chorych"...
 
 
1  
...
22  
23  
24  
25  
26  
27  
28  
29  
30  
...
 
Polecamy
ks. Stanisław Hartlieb

Trzy Święte dni paschalne Męki i Zmartwychwstania Pana są szczytem całego Roku Liturgicznego. Albowiem w te dni, przez swoje Misterium Paschalne Chrystus odkupił ludzkość i doskonale uwielbił Boga. Triduum Paschalne, stanowiące jedną „Wielką Niedzielę”, zaczyna się wieczorną Mszą św. w Wielki Czwartek, jego centrum stanowi Msza św. Wigilii Paschalnej, zamyka się nieszporami Niedzieli Zmartwychwstania.

 
Zobacz także
ks. Damian Stachowiak
Ewangelizacja to pierwszorzędne zadanie wspólnoty Kościoła, i w tej świadomości należy formować alumnów seminariów duchownych. Kapłaństwo nie może być „sposobem na życie”, lecz jest ono powołaniem, a Jezus powołuje człowieka, aby go posłać. Tak rodzi się misja. Należy więc położyć nacisk na misyjny wymiar powołania kapłańskiego. Nie może się on jednak kojarzyć tylko z wyjazdem na misje, lecz należy zrozumieć i przyjąć, że posłanie do ewangelizacji należy już do samej istoty kapłaństwa...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS