logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Spowiedź święta

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
”Grzeszne mówienie o grzechu”. W poszukiwaniu źródeł utraty poczucia grzechu
Vimal Tirimanna CSsR
Dzisiaj, nie tylko w tzw. świecie rozwiniętym, ale również w tzw. świecie rozwijającym się dostrzegamy wyraźne znaki dowodzące, że potrzeba korzystania z sakramentu pojednania słabnie. Mniej więcej 25 lat temu, odnosząc się do powyższego zjawiska, papież Jan Paweł II posłużył się zdaniem powracającym stale podczas obrad ówczesnego Synodu Biskupów: Sakrament pokuty przechodzi kryzys.
 
A co po spowiedzi?
Stanisław Biel SJ
Niektórzy sądzą, że wyznanie grzechów przed kapłanem to zasadniczy element pojednania z Bogiem. Najczęściej traktowane jest przy tym jako przykry i bolesny obowiązek. Z chwilą opuszczenia kratek konfesjonału "mamy święty spokój do najbliższych świąt". Tymczasem sakrament pojednania nie kończy się z chwilą opuszczenia konfesjonału. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że dopiero wtedy się zaczyna. 
 
A co po spowiedzi?
Stanisław Biel SJ
Niektórzy sądzą, że wyznanie grzechów przed kapłanem to zasadniczy element pojednania z Bogiem. Najczęściej traktowane jest przy tym jako przykry i bolesny obowiązek. Z chwilą opuszczenia kratek konfesjonału „mamy święty spokój do najbliższych świąt”. Tymczasem sakrament pojednania nie kończy się z chwilą opuszczenia konfesjonału. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że dopiero wtedy się zaczyna.
 
Aby sumienie nie chorowało
Elżbieta Sujak
Wartościowanie moralne nie jest funkcją wyłącznie intelektu, wiąże się z nim przezywanie emocjonalne, należące do uczuciowości wyższej, obejmującej np. wdzięczność, życzliwość, miłość wspólnoty, poczucie obowiązku i odpowiedzialności. Na początku ich rozwoju pojawia się zdolność współczucia, utożsamienia z przeżywaniem innych. Stąd pochodzi elementarna zasada moralna: "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe"...
 
Bardzo pracowity sakrament
Łukasz Kaźmierczak
W Ewangelii jest taki fragment, kiedy kobieta chora na krwotok przeciska się przez tłum, żeby móc chociaż dotknąć szaty Chrystusa Pana. A w sakramencie pokuty jest nie tylko dotknięcie, ale wręcz wejście w ofiarę Jezusa Chrystusa – przyjęcie Jego darów miłości. To jest sakrament, a więc uobecnienie Chrystusa Pana. Przecież kapłan, trochę z drżeniem, ale wypowiada formułę sakramentalną, która brzmi: ja tobie odpuszczam grzechy – a więc „pożycza” swoich ust Jezusowi Chrystusowi.  Z ks. infułatem Janem Sikorskim rozmawia Łukasz Kaźmierczak
 
Boska Kozetka
Jacek Międlar CM
Problem traktowania spowiedzi jako zamiennika psychoterapii rzeczywiście istnieje. Nie wynika często z samej nieznajomości kwestii, ale ze zwyczajnej niewiedzy. Tłem dla zrozumienia tego nieporozumienia zdają się być badania socjologiczne, które wykazały, że tam gdzie zanika praktykowanie spowiedzi, zwykle wzrasta zapotrzebowanie na psychoterapię. 
 
Cnota odwagi
Józef Augustyn SJ
Prawdziwa odwaga jest cnotą, nawykiem stawiania czoła trudnościom życiowym. Ale cnota ta nie gwarantuje bynajmniej odważnego postępowania we wszystkich trudnych okolicznościach. Każda sytuacja wymaga od nas odrębnego zaangażowania, pracy wewnętrznej, wyboru i decyzji. Odwagi nie można zaplanować. Objawia się ona dopiero w konkretnych próbach życiowych. 
 
Co mysleć o braku żalu?
Borys Jacek Soiński OFM
Nieraz słyszałem od młodych ludzi wypowiedzi typu: “ja wiem, że to jest grzech, ale nie potrafię za to żałować... nic nie czuję...”. Czasem trudno się temu dziwić, bo popełniony grzech wcale nie wydaje się taki zły. Są to sytuacje, które znamy ze swojego życia, gdy brak nam poczucia żalu za popełnione grzechy...
 
Co to jest sumienie?
Michał Wojciechowski
Dziś często pojmuje się sumienie na opak. Postępowcom nie chodzi o wymagania moralne, które stawia sumienie, lecz o zwolnienie od nich. Wolność sumienia rozumieją jako przysłowiowe „róbta, co chceta”...
 
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp
Gdy ponad 18 lat temu pierwszy raz w życiu wyjechałem z Polski na Zachód, m.in. do Belgii i Francji przeżyłem swego rodzaju „wewnętrzny szok”. W różnych miastach i w licznych kościołach zobaczyłem zamknięte i „nieczynne” konfesjonały - „zagracone” miotłami, taboretami, wiadrami i innymi przedmiotami do sprzątania, czyszczenia i mycia. A później, gdy uczestniczyłem we Mszach Świętych, całe zgromadzenie liturgiczne, prawie wszyscy obecni w kościele przystępowali do Kumunii Świętej...
 
 
1  
2  
3  
4  
5  
...
 
Polecamy
Daphne K.

Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.

 
Zobacz także
Agnieszka Kozak
Wiarygodność i autorytet są budowane przede wszystkim przez to, kim się jest i co się robi. Wielu liderów w Kościele katolickim uzurpuje sobie prawo do mówienia ludziom, co powinni w swoim życiu robić, a czego nie – czyli prawo do kierowania ich życiem, rozwojem, pragnieniami i potrzebami. Kto ich predysponował do mówienia innym, co mają robić? 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS