Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
Problem wiary, jak i samą wiarę, należy rozważać w kontekście pozaczasowym. Problem wiary należy do natury człowieka. On zawsze – niezależnie od czasu – staje przed człowiekiem jako konkretne wyzwanie, konkretna rzeczywistość, z którą on się zmaga. To problem bardzo rozbudowany – bo co oznacza wiara dla katolika, buddysty, islamisty, wyznawcy judaizmu?
Rozmowa z bp. Janem Tyrawą – ordynariuszem diecezji bydgoskiej.