logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Wojciech Węgrzyniak
Beatyfikacja i co dalej?
Głos Ojca Pio
 


Okazja do nawrócenia

Kwiecień 2005 roku. Nie pamiętam dokładnie dnia. Czy to było w dzień jego śmierci? A może w dzień pogrzebu? Z Placu św. Piotra poszedłem prosto do Kolegium Polskiego. Kiedy wszedłem do pokoju, powiedziałem do siebie półgłosem: "Jak teraz człowiek się nie nawróci, to straci może najlepszą okazję w życiu".

Minęło sześć lat. Ojciec święty został beatyfikowany. I co dalej? Dziesięć poniższych myśli niech będzie pewnym światłem, które nie pozwoli przeoczyć tej może najlepszej okazji do nawrócenia, "okazji", którą był Jan Paweł II.

I Przyznajmy się do uczuć

Nie wstydźmy się naszych uczuć do papieża; że zapalaliśmy znicze; że łzy spływały po policzkach i nie wstyd było śpiewać religijne pieśni na publicznych placach; że byliśmy dla siebie bardziej ludzcy. Może znajdą się tacy, którzy powiedzą, że to płytkie. Nie dajmy się zwariować. Miłość ma prawo być odczuwana, a człowiek ma prawo do miłości. Może rzeczywiście jesteśmy bardzo uczuciowi. Ale czy nie wolno nam takimi być? Czy mamy pozbywać się chwil wzruszeń i narodowej dumy? W imię czego?

Choćby minęły dziesiątki lat, nie będę się wstydził moich "papieskich" uczuć.

II Nie walczmy z formami miłości

W Polsce stoi ponad 600 pomników Jana Pawła II. Będzie ich jeszcze więcej. Wiele szkół przybiera jego imię. Buduje się kościoły pod jego wezwaniem. Z drugiej strony coraz częściej słychać głosy, że nie o to chodzi, że ojciec święty nie byłby zadowolony z takiego obrotu sprawy. Ale czy można zabronić wolnym ludziom wolnych decyzji? Czy można krytykować rodziców, że noszą zdjęcia swoich pociech w portfelach albo ustawiają je na biurku w pracy?

Nie będę walczył z formami miłości. Każdy wyraża siebie tak, jak umie. Bóg sam osądzi, czy była to głęboka miłość, czy tylko płytka próżność.

 
1 2 3  następna
Zobacz także
Tadeusz Bułak
Ludzie wierzący niejednokrotnie zadają sobie pytanie, jakim być chrześcijaninem. Życie pokazuje, że najłatwiej być konformistą, nie wychylać się, nie wychodzić przed szereg. Często też niektórzy tzw. pseudokatolicy twierdzą, że kapłani a najlepiej cały Kościół, powinni stać daleko od spraw społecznych i politycznych, a najlepiej niech Kościół zajmie się tylko modlitwą. Czy tak postawa jest właściwa?...
 
Tadeusz Bułak
Podziwiam wspólnotę menonitów, którzy zamiast samochodu jeżdżą bryczkami zaprzężonymi w konie; nie posługują się prądem elektrycznym, ale lampą oliwną i świecami; wzajemnie się wspomagają, chętnie się dzielą z drugimi. Ten styl życia, z dala od cywilizacji, wnosi w ich życie spokój, harmonie i na pewno miłość. Czy wszyscy chrześcijanie nie powinni tak żyć?
 
ks. Krzysztof Cepil SDB
Jan Tyranowski, mistyk i przewodnik duchowy młodego Karola Wojtyły, opiekun kół różańcowych w salezjańskiej parafii w Krakowie, może zostać wkrótce błogosławionym. Dębniki. Lata 30. XIX w., dzielnica Krakowa położona 15 minut drogi od Rynku Głównego przypomina małe miasteczko. Tu właśnie w 1933 r. salezjanie budują nowy kościół. Dwa lata później Jan Tyranowski wysłuchał tu kazania o drodze ku świętości…
 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS