logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Chwila próby
2015-07-26 04:00
Dariusz Piórkowski SJ
Wielokrotnie ludzie słuchający Jezusa byli znużeni i głodni, ale On tylko dwa razy ich nakarmił. Nie robił tego codziennie. Czasami nawet zostawiał ludzi, którzy z pewnością nie mieli co jeść i udawał się gdzie indziej. Dlaczego tylko dwa razy? Ponieważ w rozmnożeniu chleba nie chodzi jedynie o zaspokojenie głodu fizycznego...
 
Grzesznik usprawiedliwiony
2016-03-13 04:00
Dariusz Piórkowski SJ
Kiedy do Jezusa przyprowadzono kobietę pochwyconą na cudzołóstwie, Jezus mówi do niej: „Kobieto, gdzież oni są? Nikt Cię nie potępił? I ja ciebie nie potępiam“ (Por.J 8, 10-11). Zauważmy, nie mówi: „Grzesznico, cudzołożnico“, lecz „kobieto“. Pomimo zbrukania grzechem człowiek dalej jest człowiekiem, bo Bóg nie odwraca się nigdy od Niego.  
 
Wszyscy byliśmy w Wieczerniku
2016-03-22 04:00
Dariusz Piórkowski SJ
Być może najbardziej zaskakujące w historii Judasza jest to, że Jezus wiedząc o tym, co się wydarzy, powołał go na apostoła. Udzielił mu takiej samej władzy na duchami nieczystymi, jak pozostałym uczniom. Obdarzył mocą uzdrawiania, uczynił go odpowiedzialnym za finanse wspólnoty. W końcu zaprosił na Ostatnią Wieczerzę. Zdradzić może tylko ktoś bliski, a nie obcy. Te szczere i świadome gesty Chrystusa poświadczają jedynie fakt, że Judasz w żaden sposób nie był predestynowany do tragicznej roli, jaką odegrał. 
 
Co nas rzeczywiście przemienia?
2016-09-25 04:00
Dariusz Piórkowski SJ
Tym, co zazwyczaj przykuwa moją uwagę w opowieści o Łazarzu i bogaczu (Łk 16, 19-31), jest widok nieszczęśnika błagającego o miłosierdzie pośrodku niegasnących płomieni. Rzecz ciekawa, ten ogień go nie spala, ale wzmaga w nim niesamowite pragnienie. Dwa skojarzenia przychodzą mi do głowy. Pierwsze związane z płonącym krzakiem, który Mojżesz dostrzegł na pustyni (Wj 3,2). Drugie skojarzenie to słynne zdanie św. Augustyna...
 
Żonglerka mądrością
2017-02-12 00:00
Dariusz Piórkowski SJ
Niektórzy czują się przerażeni myślą, że Bóg z góry przygotował projekt i oczekuje od nas jego wdrożenia. Od razu pojawia się krzyk: A gdzie wolność? Co z naszą autonomią? Ale nie bójmy się, istnienie planu nie implikuje, że Bóg chce z nas uczynić marionetki lub zaprogramowane androidy. 
 
Umarli, a jednak żywi
2018-03-11 04:00
Dariusz Piórkowski SJ
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, iż są w nas siły, których nie kontrolujemy. Psychologia tłumaczy to zjawisko istnieniem irracjonalnego lub nieświadomego pierwiastka w człowieku. Filozofowie mówią o słabości woli. Wiemy jak należy postępować, a jednak ulegamy przeciwnym impulsom. Ten rozdźwięk między chceniem, a wykonaniem apostoł nazywa “niewolą grzechu", który ograbia nas z czegoś, co się jemu nie należy.
 
Wypuścić siebie z rąk
2018-03-18 04:00
Dariusz Piórkowski SJ
Umieranie nikomu nie kojarzy się z czymś przyjemnym. Oprócz zderzenia z wielką niewiadomą, oznacza zupełną utratę kontroli nad życiem w całej jego rozciągłości. Pismo św. mówi o co najmniej trzech rodzajach śmierci. Pierwszy typ to śmierć fizyczna, najbardziej oczywista, bo dostrzegalna zmysłami i nieunikniona. Serce ustaje, mózg odmawia posłuszeństwa. Śmiercią nazywa się również brak moralnych owoców, a życiem ich obfitość.  
 
Zdrowy rozsądek przegrywa z Jezusem
2019-02-17 04:00
Dariusz Piórkowski SJ
W dzisiejszej Ewangelii Jezus zwraca nam uwagę, że dobre życie nie oznacza ziemskiej pomyślności. Po drugie, decydujące w życiu jest pielęgnowanie relacji z Bogiem i innymi, a nie gromadzenie i korzystanie z różnego rodzaju dóbr. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Jezus mówi do nas rzeczy przeczące naszemu codziennemu doświadczeniu. Wydaje się, że pochwala biedowanie, głodowanie, płacz, bycie znienawidzonym i pogardzanym. A przecież na ogół staramy się uniknąć tych trudnych sytuacji, a gdy już na nas spadną, wcale się z nich nie cieszymy.  
 
Dwie twarze w jednym człowieku
2019-03-31 04:00
Dariusz Piórkowski SJ
Przypowieść o synu marnotrawnym, ojcu i starszym bracie jest rozwinięciem wcześniejszych obrazów o odnalezionej owcy i drachmie. Razem tworzą zwartą całość. Ponieważ Jezus zwraca się do celników i grzeszników oraz do zgorszonych faryzeuszów i uczonych w Piśmie, nie powinniśmy być zdziwieni taką kolejnością narracji. Owca zgubiła się, odłączając się od stada, podczas gdy drachma zapodziała się w domu. Dlatego w dalszej części opowieści pojawiają się dwaj różni synowie. 
 
Spodziewaj się, ale żyj twórczo
2019-04-24 04:00
Dariusz Piórkowski SJ
Uczniowie z dzisiejszej Ewangelii wcale wielce się od nas nie różnią. Obaj nie rozpoznają Chrystusa, ponieważ za bardzo przywiązali się do własnych wyobrażeń i oczekiwań. Można bowiem kogoś widzieć, być z nim, ale Go nie rozpoznać, nie zrozumieć. Dlaczego? Ewangelista pisze, że „oczy ich były na uwięzi”, to znaczy, że uczniowie jeszcze za życia Chrystusa patrzyli na Niego przez własne okulary. Czego się spodziewali? Że Chrystus odkupi Izraela, to znaczy wybawi ich z okupacji rzymskiej, że przepędzi obcokrajowców. I znowu nastanie wolne królestwo Izraela. A tu klapa. 
 
 
1  
...
8  
9  
10  
11  
12  
13  
14  
15  
16  
...