logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Ilony, Jerzego, Wojciecha – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
kard. Gianfranco Ravasi
Biblia jest dla ciebie
Wydawnictwo Święty Wojciech
 


Wydawca: Wydawnictwo Święty Wojciech
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-7516- 396-4
Format: 140x210
Rodzaj okładki: miękka 

Kup tą książkę

 

Oblicze

Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza
(Iz 25,8)

To ciekawe, że hebrajskie "przed kimś" dosłownie oznacza "przed czyimś obliczem". Panîm, "twarz" osoby, jest w języku hebrajskim rzeczownikiem w liczbie mnogiej, co wskazuje na złożoność pojęcia oblicza, które nigdy nie jest czystym fenomenem skóry, organów ciała i czaszki, ale prawdziwym i właściwym znakiem komunikacji. Dlatego w Biblii często twarz oznacza integralność osoby, jak na przykład dzieje się w przypadku Kaina zazdrosnego o swego brata Abla: Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą (Rdz 4,5). Albo jak, pozytywnie, u Anny, przyszłej matki proroka Samuela, która po usłyszeniu zapewnienia kapłana Helego, że Pan spełni jej nadzieję poczęcia syna, nie miała już twarzy tak [smutnej] jak przedtem (1 Sm 1,18).

Nasza uwaga skupia się jednak na twarzy tajemniczej i chwalebnej, twarzy Boga. Właśnie dlatego, że oblicze wskazuje na samą osobę, łatwo zrozumieć, iż podobnie jak "oglądanie oblicza" Bożego jest zakazane i niemożliwe dla człowieka, tak też jest prawdą, że nie mógłby on przeżyć takiego doświadczenia. Bardzo wymowna jest reakcja Izajasza w dniu otrzymania prorockiego powołania: Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach [...], a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów! (Iz 6,5). Także Mojżesz, z którym przecież Bóg rozmawiał jak przyjaciel z przyjacielem (Twarzą w twarz mówię do niego Lb 12,8), wobec pragnienia pełnego i bez zasłony kontemplowania Bożego oblicza otrzymał od Boga taką oto wyraźną odpowiedź: Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu. [...] Ujrzysz mnie z tyłu, lecz oblicza mojego nie ukażę tobie (Wj 33,20.23).

Biblia jednak dzięki odwołaniu się do antropomorfizmu, czyli do symbolicznego mówienia o Bogu, zna oczy Pana, które badają człowieka, usta, które wypowiadają wyrocznie i przesłania, uszy, które słuchają, a nawet nos, który parska w gniewie. I tak w Księdze Psalmów stopniowo zarysowuje się idea możliwości ujrzenia oblicza Boga, kiedy wstępuje się do świątyni na modlitwę (por. Ps 11,7; 17,15; 42,3), podobnie jak twarz Boga jaśniejąca nad swoim ludem jest znakiem szczęścia i opieki, zgodnie ze słowami pięknego błogosławieństwa "kapłańskiego" z Księgi Liczb: Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem (6,25-26). Wierni nazywani są tymi, którzy szukają oblicza Pana (por. Ps 24,6; 27,8-9), tak jak w dniu grzechu i sądu mówi się, że Pan zakrywa swoje oblicze.

W tym przeplataniu się misterium Bożego oblicza, jego ukazywania się i kontemplacji ponownie jawi się związek między Jego transcendencją a immanencją, czyli Jego byciem Innym i wyższym od ludzkiego pojęcia, ale równocześnie Jego byciem Osobą, która działa, mówi, wkracza w historię, objawiając się jako Zbawiciel. Naturalnie szczyt tego spotkania z człowiekiem osiągnięty jest przez Chrystusa, który sam jest Synem Bożym, odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty (Hbr 1,3), ale także Jezusem z Nazaretu ze swoją postrzegalną ludzką twarzą, widzialną i żywą. W tym świetle zatem możemy zrozumieć zdanie św. Jana: Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył (1,18).


Zobacz także
o. Michał Baranowski OFMConv

Jozue jest pierwszoplanową postacią – bohaterem biblijnego opowiadania w Księdze Jozuego. Wcześniej, w pierwszych księgach Starego Testamentu, wspomina się go tylko zdawkowo. Po raz pierwszy Jozue pojawia się w Księdze Wyjścia – jako bliski współpracownik Mojżesza, dowodzący wojskami Izraelitów w zwycięskiej bitwie przeciwko Amalekitom (zob. Wj 17,9).

 
o. Michał Baranowski OFMConv

Kiedy myślimy o Sercu Jezusa, podkreślamy Jego cichość i pokorę. Dostrzegamy Jego empatię, dobroć, życzliwość. Doceniamy wszystkie te cechy, które po prostu charakteryzują ludzkie serce. Tymczasem trzeba nam również widzieć Jego Serce w perspektywie przeżywanej przez Chrystusa męskości. Wydaje się to tym bardziej konieczne w dzisiejszych czasach, gdyż coraz częściej pojawiają się publicznie głosy, aby płeć widzieć przede wszystkim w orbicie uwarunkowań nie tyle naturalnych, ile nade wszystko kulturowych. 

 
Mariola Orzepowska
W teologii soborowej myślenie o małżeństwie w kategoriach kontraktu prawnego zostało zastąpione przez myślenie personalistyczne, w którym małżeństwo jest rozumiane jako spotkanie dwóch kochających się osób. Myślę, że to był ten moment kluczowy. Natomiast warto zauważyć, że nowa teologia ciała Jana Pawła II jest niewątpliwie teologią mogącą powstać wyłącznie w świecie, w którym respektowane są prawa każdego człowieka, również prawa kobiet. 

Z Jarosławem Kupczakiem OP o teologii ciała Jana Pawła II rozmawia Mariola Orzepowska

 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS