logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Józef Augustyn SJ
Błogosławieni wprowadzający pokój
Posłaniec
 


W bogatych krajach zachodnich nie zamyka się wprawdzie do więzień uczniów Jezusa i nie poddaje się ich torturom, jednakże stosuje się wobec nich inne formy prześladowania, które są nie mniej skuteczne, niż “tradycyjne” metody pozbawiania wolności lub życia. Wyśmiewanie uczniów Jezusa, izolacja społeczna, spychanie ich na margines życia publicznego, promowanie ruchów i sekt zwalczających chrześcijaństwo – to współczesne metody prześladowania. Systematycznie ukazują się też prowokacyjne “dzieła sztuki”: książki, filmy, utwory teatralne, obliczone na wywołanie skandalu i obrażanie uczuć ludzi wierzących. I chociaż winniśmy domagać się szacunku dla naszych wartości religijnych, to jednak z drugiej strony konieczna jest dla nas świadomość, że świat zawsze prześladował wiernych wyznawców Boga.
 
Módlmy się, abyśmy także to błogosławieństwo odczytywali jako skierowane bezpośrednio do nas. Prośmy, byśmy, spotykając się z jakąkolwiek formą prześladowania, nie ulegali uczuciom oburzenia i gniewu z powodu niesprawiedliwości, ale uświadamiali sobie, że w ten sposób spełnia się zapowiedź Jezusa. Autentyczność i głębia naszego pójścia za Jezusem sprawdza się właśnie w chwilach prześ­ladowania.
 
Ewangeliczne paradoksy
 
Błogosławieństwa Jezusa uderzają nas i zaskakują, ponieważ posługują się paradoksami (z jęz. greckiego: paradoksos – nieoczekiwany, niewiarygodny). Paradoks to oryginalne stwierdzenie zaskakująco sprzeczne z uznanym powszechnie przekonaniem. Nierzadko jest ono formułowane w błyskotliwej formie krótkiego zdania lub aforyzmu. Taką właśnie formę krótkich, błyskotliwych aforyzmów mają błogosławieństwa Jezusa. Zaskoczenie każdym z nich wynika z tego, iż odsłaniają one nowość Ewangelii, która nierzadko bywa sprzeczna z przyjętym po­wszechnie mniemaniem i uznawanymi przez wszystkich wartościami. Posługiwanie się paradoksami jest wyrazem pewnej bezradności ludzkiego języka wobec tajemnicy królestwa Bożego, które odsłania przed nami Jezus.
 
Cała Ewangelia odwołuje się często do paradoksalnych stwierdzeń, które tylko pozornie wydają się zawierać sprzeczność wewnętrzną. Sama tajemnica Wcielenia jest paradoksalna: nieskończony i odwieczny Bóg staje się słabym człowiekiem; Pan całego wszechświata, któremu podlega wszystko na ziemi, rodzi się w grocie dla bydła, gdyż nie było dla Niego miejsca w gospodzie. Jedyny sprawiedliwy na ziemi umiera jako złoczyńca na szubienicy krzyża. Są to fundamentalne prawdy naszej wiary, które brzmią paradoksalnie.
 
Błogosławieństwa, które usiłują oddać tajemnicę królestwa Bożego, brzmią również paradoksalnie: ludzie ubodzy oraz odsądzeni od czci i wiary będą właścicielami królestwa; smutni będą pocieszeni; cisi, którzy nie walczą i nie dopominają się o swoje, posiądą całą ziemię; łaknący, pragnący sprawiedliwości będą nasyceni; prześladowani i cierpiący ze względu na Chrys­tusa będą doznawać pocieszenia i radości.
 
Jezus odwołuje się do paradoksu także w wielu innych sytuacjach. Kiedy jeden z powołanych przez Niego uczniów prosi Go, aby przed pójściem za Nim mógł pogrzebać swojego ojca, Chrystus odpowie mu w sposób paradoksalny – nieprawdopodobny: Zos­taw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże (Łk 9,60). Te same pojęcia posiadają dwa różne znaczenia: raz znaczenie dosłowne – czysto ludzkie, innym razem znaczenie duchowe, wewnętrzne. Ten właśnie paradoksalny sposób mówienia Jezusa był nieraz powodem nieporozumień. Kiedy Chrystus przestrzega uczniów przed nauką faryzeuszy, nazywając ją kwasem, oni myśleli, że Mistrz mówi o chlebie. Jak to, nie zrozumieliście, że nie o chlebie mówiłem wam, lecz: strzeżcie się kwasu faryzeuszów i saduceuszów? (Mt 16,11) – dziwi się Jezus. Użycie tego samego pojęcia w różnych znaczeniach sprawia, iż nauczanie Jezusa wydaje się zawierać wiele sprzeczności. Są one jednak tylko pozorne.
 
Dogłębna lektura Ewangelii nie jest bynajmniej prosta. Wymaga ona z jednej strony zaufania i otwartości na światło Ducha Świętego, z drugiej zaś naszej wytrwałej pracy i zaangażowania intelektualnego i duchowego. Takie podejście do lektury Ewangelii wymaga od nas pokornej świadomości, że to, co jest najgłębsze w człowieku – tajemnica Boga – nie daje się wyrazić do końca ludzkim językiem. Paradoksy są usilnym poszukiwaniem, także ze strony Jezusa, w jaki sposób wyrazić niezgłębione dla człowieka tajniki Bożej prawdy i mądrości. Paradoksalne wyrażenia Jezusa ukazują też granice ludzkiego języka, które dotykają w pewien sposób także Boga-Człowieka, ponieważ narażają Go na niezrozumienie. Jezus rzeczywiście często był niezrozumiany przez swoich słuchaczy.
 
Prośmy o świadomość ograniczeń nie tylko ludzkiego języka, ale także ludzkiego serca i umysłu. Ta świadomość sprawi, iż przyjmiemy pokorną postawę wobec Ewangelii. Prośmy też o światło Ducha Świętego, abyśmy pojęli właściwie znaczenie Bożego słowa.
 
o. Józef Augustyn SJ
 
 
Zobacz także
Marcin Majewski
Kiedyś podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, kiedy śpiewana była pieśń: Jezu, mój Jezu…, bardzo mocno dotarły do mnie słowa: Ty mi dajesz swojego Ducha. Zrozumiałem, że otrzymuję do mego serca dar Ducha Jezusa, czyli jakby Jego duszę, Jego wewnętrzne życie, pełnię Jego jestestwa i Jego miłości, Jego Ducha – który jednocześnie jest Osobą – Ducha Świętego. Trudno to wyrazić, ale odkryłem, że Duch Święty i Jezus to nie różne, oddzielne byty – jak my ludzie – gdyż łączy Ich niesamowita jedność.
 
Marcin Majewski
Jedną z największych przeszkód w rozwoju ludzkiej osobowości są nieuzasadnione lęki. Pełne zaangażowanie w życie staje się jednak możliwe dopiero w momencie przekroczenia paraliżujących nas wewnętrznych obaw i niepewności. Podobnie nie sposób owocnie odpowiedzieć na wezwanie Zmartwychwstałego, bez otwarcia się na dar pokoju, zaofiarowanego nam w doświadczeniu Bożego miłosierdzia. 
 
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Gdy słyszymy słowo „moralność’, to często mamy skojarzenia z tym, co krępuje i ogranicza człowieka. Tymczasem Jezus, a za Nim Kościół mówi nam o moralności, która jest drogą praktycznego zastosowania wskazań Ewangelii i Przykazań Bożych. Moralność nie jest związana z niewolniczym podporządkowaniem się tym wskazaniom. Chodzi tu o wybór dokonany w pełnej wolności, którą daje Jezus. To wybór tego, co dobre, a unikanie rzeczy i spraw złych. Wybór, przed którym staje każdego dnia...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS