Aniołowi Kościoła w Efezie napisz: To mówi Ten, który trzyma w prawej ręce siedem gwiazd, Ten, który się przechadza wśród siedmiu złotych świeczników. Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość, i to że złych nie możesz znieść, i że próbie poddałeś tych, którzy zwą samych siebie apostołami, a nimi nie są, i żeś ich znalazł kłamcami. Ty masz wytrwałość: i zniosłeś cierpienie dla imienia mego – niezmordowany. Ale mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i nawróć się, i pierwsze czyny podejmij! Jeśli zaś nie – przyjdę do ciebie i ruszę świecznik twój z jego miejsca, jeśli się nie nawrócisz. Ale masz tę [zaletę], że nienawidzisz czynów nikolaitów, których to czynów i Ja nienawidzę. Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów. Zwycięzcy dam spożyć owoc z drzewa życia, które jest w raju Boga. (Ap 2,1-7)
Ponieważ Efez jest w owym czasie stolicą rzymskiej prowincji zwanej Azją Prokonsularną, tamtejsza gmina chrześcijańska cieszy w Kościele niewątpliwymi przywilejami. Jezus jednak wyraźnie jej mówi, że dla Niego pierwszym jest ten, kto utrzymuje z Nim najżarliwszą więź miłości, a nie ten, kto stara się dla Niego wiele czynić z obowiązku. Nawiązuje przy tym do czasów bezpośrednio po upadku Prarodziców w ogrodzie Eden: owszem nawet wtedy zachowało się na ziemi jeszcze wielu sprawiedliwych, ale żaden z nich nie był w stanie równie mocno tak ufać Bogu i tak Go miłować jak było to przed fatalnym zwiedzeniem przez Węża [11]. Jezus zapowiada przestawienie menory (złotego świecznika) gminy efeskiej dalej od siebie, gdyż jej dobre uczynki nie wynikają z miłości do Niego [12]. Jeśli jednak wspólnota nawróci się, umieści ją z powrotem w sytuacji intymnego obcowania z Bogiem tak jak niegdyś było to przywilejem Prarodziców: pod drzewem życia w rajskim ogrodzie. Błogosławieństwem skierowany do tego kościoła jest zatem:
Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty, aby władza nad drzewem życia do nich należała i aby bramami wchodzili do Miasta. (Ap 22,14).
Płukanie szat, to obraz usprawiedliwienia przez szczere nawrócenie. Odpowiadającym mu błogosławieństwem ewangelicznym jest natomiast:
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. (Mt 5,8)
Jest to dość oczywiste, zważywszy na fakt, że jedynie w ogrodzie Eden przed upadkiem człowiek mógł widzieć Boga i nie lękać się Go. Symetrycznym „Biada” (por. Ap 9,12) jest tu niewątpliwie sytuacja, gdy ludzie cierpiący straszne plagi w dalszym ciągu nie chcą dostrzec Boga i uciekają w demoniczne kulty oraz zbrodnie:
A pozostali ludzie, nie zabici przez te plagi, nie odwrócili się od dzieł swoich rąk, tak by nie wielbić demonów ani bożków złotych, srebrnych, spiżowych, kamiennych, drewnianych, które nie mogą ni widzieć, ni słyszeć, ni chodzić. Ani się nie odwrócili od swoich zabójstw, swych czarów, swego nierządu i swych kradzieży. (Ap 9,20-21)
Gmina w Smyrnie: błogosławieni mający udział w Zmartwychwstaniu
Aniołowi Kościoła w Smyrnie napisz: To mówi Pierwszy i Ostatni, który był martwy, a ożył. Znam twój ucisk i ubóstwo – ale ty jesteś bogaty – i [znam] obelgę wyrządzoną przez tych, co samych siebie zowią Żydami, a nie są nimi, lecz synagogą szatana. Przestań się lękać tego, co będziesz cierpiał. Oto diabeł ma niektórych spośród was wtrącić do więzienia, abyście próbie zostali poddani, a znosić będziecie ucisk przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia. Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów. Zwycięzcy śmierć druga na pewno nie wyrządzi szkody. (Ap 2,8-11)
Piętnasty rozdział Ewangelii św. Łukasza w trzech przypowieściach odsłania tajemnicę radości aniołów, która płynie z nawrócenia grzesznika. To tajemnica, która nie mieści się w naszej głowie. Znamienne, że Chrystus mówi nie o radości owcy, która znalazła się w ramionach swego pasterza, ale o radości pasterza i tych, z którymi on swą radością się dzieli. Jezus mówi, że w niebie większa radość będzie z „jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia” (Łk 1, 5,7).