logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Gabriel od św. Marii Magdaleny
Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie
Mateusz.pl
 
fot. Alex Perri | Unsplash (cc)


„Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie, Król izraelski” (J 12,13)

 

Msza Święta wprowadza dobrze w temat Męki. Proroctwo Izajasza i psalm responsoryjny zapowiadają ze wzruszającą dokładnością niektóre szczegóły: „Podałem grzbiet bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem” (Iz 50, 6). Dlaczego tak wielka uległość? Dlatego że Chrystus przedstawiony w Słudze Pańskim, którego prorok opisał, jest całkowicie nastawiony na pełnienie woli Ojca i zgodnie z nią chce złożyć z siebie ofiarę za zbawienie ludzi: „Pan Bóg otworzył mi ucho, a Ja się nie oparłem ani się cofnąłem” (tamże 5). Był więc prowadzony przed trybunały, a stamtąd na Kalwarię, i tam rozciągnięty na krzyżu: „Przebodli ręce i nogi moje, policzyć mogę wszystkie moje kości” (Ps 22, 17-18). Oto do jakiego stanu został doprowadzony Syn Boży z jednego tylko powodu: miłości; miłość ku Ojcu, któremu pragnie przywrócić chwałę, miłość ku ludziom, których pragnie pojednać z Ojcem.

 

Tylko miłość nieskończona może wyjaśnić zawrotne upokorzenia Syna Bożego. „Chrystus istniejąc w postaci Bożej nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi” (Flp 2, 6-7). Podczas męki Chrystus posuwa aż do ostatnich granic wyrzeczenie, nie podkreślając praw swojej boskości. Nie tylko ukrywa je pod postacią natury ludzkiej, lecz ogołaca się z nich i poddaje się karze krzyża wystawiając się na najbardziej gorzkie obelgi: „Innych wybawia, siebie nie może wybawić! Mesjasz, król Izraela, niechże teraz zejdzie z krzyża, żebyśmy widzieli i uwierzyli’’ (Mk 15, 31-32). Jak Ewangelista, tak i Kościół nie waha się poddać wierzącym do rozważania męki Chrystusa w całej jej twardej rzeczywistości, aby wszyscy zrozumieli, że On, prawdziwy Bóg, jest także prawdziwym człowiekiem i jako taki cierpiał; a wyniszczając w swojej umęczonej naturze ludzkiej wszelki objaw swojej boskości, stał się bratem ludzi i podzielił z nimi śmierć, by dopuścić ich do uczestnictwa w swojej naturze boskiej. „Dla nas Chrystus stał się posłuszny aż do śmierci, a była to śmierć na krzyżu. Dlatego Bóg wywyższył Go i dał Mu Imię ponad wszelkie Imię” (MP). Z najgłębszego wyniszczenia pochodzi największe wywyższenie. Chrystus, również jako człowiek, został ustanowiony Panem wszystkich stworzeń i wykonuje swoją władze jednając je z Bogiem, wybawiając ludzi z grzechu i udzielając im życia Bożego.

 

Pomnóż wiarę ufających Tobie, o Boże, i wysłuchaj łaskawie modlitwy błagających Cię, a nam, którzy dzisiaj niesiemy te gałązki ku czci Chrystusa, chwalebnego Króla, udziel łaski, abyśmy byli z Nim zjednoczeni i przynosili owoce dobrych uczynków (Mszał Polski: Poświęcenie palm).


O Jezu, Proroku ludu wychodzącego na Twoje spotkanie, wsiadłeś na osiołka i dałeś przykład przedziwnej pokory, gdy oklaskiwał Cię nadbiegający lud, gdy ścinał gałązki i drogę wyściełał szatami. Gdy tłumy śpiewały hymny pochwalne. Ty, nie zapominając nigdy o swym miłosierdziu, płakałeś nad zniszczeniem Jerozolimy, Powstań teraz, o służko Zbawiciela. i w orszaku córek syjońskich idź zobaczyć swojego prawdziwego Króla... Przyłącz się do Pana nieba i ziemi, siedzącego na grzbiecie źrebięcia, idź za Nim zawsze z gałązkami oliwki i palmy, z uczynkami pobożności i cnót zwycięskich (św. Bonawentura).


O, jakże nas umiłowałeś, dobry Ojcze, który nie oszczędziłeś Syna swojego jedynego, ale wydałeś Go za nas bezbożnych! Jakże umiłowałeś nas, skoro On, który miał poczucie, że Jego równość wobec Ciebie nie jest bezprawnym przywłaszczeniem, stał się uległy aż do śmierci krzyżowej. On, jeden wolny pośród śmiertelnych, miał moc oddać duszę swoją i miał moc wziąć ją z powrotem. W Twoim imieniu a w naszej obronie odniósł zwycięstwo, ginąc jako krwawa ofiara — i dlatego jest zwycięzca, że przelał krew. Za nas jako kapłan składa Ci ofiarę i sam jest zarazem ofiarą; a dlatego jest kapłanem, że jest ofiarą. Nas, niewolników, czyni Twoimi dziećmi przez to, że sam będąc Synem Twoim stał się wobec Ciebie sługą. Słusznie wiec w tym pokładam całą nadzieję, że uleczysz wszystkie moje słabości przez Tego, który siedzi po Twojej prawicy i wstawia się u Ciebie za nami; w przeciwnym razie popadłbym w rozpacz. Liczne bowiem i wielkie są choroby moje, lecz większa jest moc Twego lekarstwa; (św. Augustyn: Wyznania X, 43, 69).


o. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
mateusz.pl | Żyć Bogiem, t. I, str. 395

 
Zobacz także
Ks. Dariusz Gącik
Aby odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule, należy zatrzymać się w biegu codziennego życia, szukać światła, które jest zawarte w nauczaniu Kościoła i dokonać wyboru, który podpowiada nam nasze sumienie. Kremacja zwłok nie jest dogmatem wiary. Powstaje pytanie: dlaczego Kościół przez całe wieki był jej przeciwny?...
 
Jacek Pleskaczyński SJ
Tylko trzy lata otrzymał Jezus na misję skierowaną do ludu o stwardniałym sercu, niewidzących oczach i niesłyszących uszach. Wcześniej przez trzydzieści lat wsłuchiwał się w głos Ojca, ale równocześnie dostrzegał niekończący się przemarsz ślepych i głuchych, nie rozumiejących i nie widzących. Miał przecież stać się Pasterzem, którego głos owce rozpoznają, za którego głosem będą podążać. Jak to uczynić?  
 
Sławomir Rusin i Marcin Jakubionek

Dialog z Bogiem jest warunkiem jakiegokolwiek innego dialogu, jest otwarciem człowieka na to, co nie jest tylko nim samym. Przeciwstawia się mentalnemu egocentryzmowi, który może być zarówno indywidualny, jak i zbiorowy. Zamkniętego chrześcijanina zdefiniowałbym słowami pisarza, François'a Mauriaca, który napisał o pewnej damie: „ponieważ nie kocha nikogo, to myśli, że kocha Boga". Rola religii zamkniętej sprowadza się często do pełnienia funkcji społecznych, tworzenia społeczeństwa i uzasadniania jego wymagań wobec jednostki.

 

Z o. prof. Janem Andrzejem Kłoczowskim OP, filozofem religii rozmawiają Sławomir Rusin i Marcin Jakubionek

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS