Tożsamość ujawnia się kiedy stykamy się z kimś. Z obserwacji duchownych – kleryków, współbraci, nawet siebie – wiem, że w towarzystwie kobiet zachowujemy się inaczej. Wtedy staramy się bardziej być mężczyznami. Być mężczyzną to myśleć, mówić, działać jak mężczyzna. Dopiero później dochodzą cechy, które są charakterystyczne dla osoby dojrzałej, ale tradycyjnie przypisywane mężczyźnie: odwaga, umiejętności, takie jak: konfrontacja - chociażby przez rozmowę, jasne i wierne prezentowanie swoich poglądów, upominanie bliźnich.