logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Józef Augustyn SJ
Bóg nie przeznacza nikogo do piekła
Mateusz.pl
 


Smakować gorycz piekła

W medytacji o piekle św. Ignacy każe nam odwołać się do wszystkich ludzkich zmysłów, aby nie tyle poznać prawdę o piekle intelektualnie, ale raczej ją odczuć, smakując jej gorycz i tragizm. Św. Ignacy proponuje więc, by: Widzieć oczami wyobraźni owe ogromne ognie i dusze jakby w ciałach ognistych. Słuchać uszami wyobraźni lamentów, wycia, krzyków i bluźnierstw przeciw Chrystusowi, Panu naszemu i przeciw wszystkim Jego świętym. Węchem wyobraźni odczuć dym, siarkę (...) i zgniliznę. Smakiem wyobraźni smakować rzeczy gorzkich, jak łzy, smutek i robak sumienia. Dotykiem w wyobraźni dotykać i doświadczać jak ognie owe dotykają i palą duszę (ĆD, 66–70).

We wszystkich tych wskazówkach św. Ignacego widzimy jakby echo średniowiecznych scen Sądu Ostatecznego, na których piekło ukazywano za pomocą wizji budzących przerażenie i grozę. Złe duchy mają postać potworów pożerających ludzkie ciała, częściowo podobnych do ludzi, częściowo do zwierząt. Zniekształcone twarze budzą odrazę i lęk. W średniowiecznych scenach piekła złe duchy posiadają całkowitą władzę nad potępionymi; znęcają się nad nimi w okrutny sposób. Wymyślają dla nich najokrutniejsze tortury i męki piekielne. Twarze potępionych są pełne smutku, beznadziejności, bólu i rozpaczy. Człowiek średniowiecza dla wyrażenia swojego doświadczenia religijnego częściej odwoływał się do zmysłów niż do abstrakcyjnego języka pojęć. Stąd też w taki plastyczny sposób malował rzeczywistość wiecznego potępienia. Przemawiała ona szczególnie do ludzi prostych, którzy nie mieli dostępu do opisów literackich.

Zauważmy, iż św. Ignacy zachęcając nas do medytacji o piekle angażuje w nią całego człowieka ze wszystkimi jego władzami. Ten sposób medytowania tajemnicy wiecznego odrzucenia wyda nam się właściwy, jeżeli uświadomimy sobie, że przecież cały człowiek z wszystkimi swoimi zmysłami i władzami duszy bierze udział w grzechu. Pokusa dociera do serca ludzkiego poprzez ludzkie zmysły, a grzech postanowiony w sercu zostaje dokonany również poprzez zmysły. Stąd też wydaje się rzeczą naturalną, że jeśli zmysły człowieka biorą udział w grzechu, to będą brały udział także w karze wiecznego odrzucenia. Również sam Jezus pragnąc przybliżyć nam tajemnicę piekła, odwołuje się do naszych zmysłów.

W obecnej medytacji o piekle chciejmy więc posłużyć się uwagami św. Ignacego i włączyć w nią wszystkie nasze zmysły, aby móc odczuć karę, na jaką może skazać się grzesznik i w ten sposób umocnić się przed złym użyciem wolności. W wolności bowiem przyjmujemy z pokorą i skruchą przebaczenie naszych grzechów i postanawiamy poprawę przy Jego łasce (ĆD, 43). Korzystając ze zmysłów w medytacji o piekle pamiętajmy jednak, że rozważana tajemnica przekracza wszelki porządek materialny. Obrazy materialne są jedynie analogiami dla przybliżenia tajemnicy wiecznego niespełnienia. Tak wielka to jest kara, że z nią nie można porównać żadnych udręczeń, jakie znamy, skoro owa będzie wieczna, te zaś choćby trwały przez bardzo wiele nawet wieków, będą tylko długie (św. Augustyn).
 
Zobacz także
Kazimierz Pek MIC

Na odkrycie czeka wciąż niedoceniona teologia św. Ludwika zawarta w Miłości Mądrości Przedwiecznej. Rękopis tego dzieła znaleziono prawie w tym samym czasie co rękopis Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny. Pismo o mądrości spotkał inny los niż dzieła o pobożności maryjnej. Publikowano je bowiem z różnymi przeróbkami.

 
ks. Jan Glapiak
Wielki Post, który jest czasem przygotowania na owocne przeżywanie największej tajemnicy naszej wiary – Zmartwychwstania Pańskiego, sprzyja także naszej mobilizacji, aby jeszcze więcej w naszym życiu było uczynków pobożności i miłości, również poprzez dawanie jałmużny ludziom potrzebującym. Wszystko to zaś pragniemy czynić nie z przymusu, czy tylko dla spełnienia przykazania kościelnego, lecz z miłości dla naszego Pana i Zbawcy.
 
Herbert Oleschko

Stwórcą wszystkiego, a zatem także świata aniołów, jest jeden Bóg (Katecheza 4.4). Nie widział Go żaden człowiek, aczkolwiek aniołowie przebywający w niebie posiadają dar oglądania Bożego oblicza „według właściwej im wiary” (Katecheza 7.11). Bóg pozostaje niewidzialny dla oczu ludzkich, bo człowiek nie jest w stanie znieść widoku Boga. Prorocy tak naprawdę oglądali nie Boga, ale obraz Chwały Boga. 

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS