EWANGELIA (Łk 1, 46-56)
Maryja dziękuje za wcielenie Syna Bożego
W owym czasie Maryja rzekła:
«Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim. Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy się Go boją. Okazał moc swego ramienia, rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich. Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił. Ujął się za swoim sługą, Izraelem, pomny na swe miłosierdzie. Jak obiecał naszym ojcom, Abrahamowi i jego potomstwu na wieki».
Maryja pozostała u Elżbiety około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.
Kościół nasyca się Jej pięknem od pierwszych wieków, szczególnie w liturgicznej godzinie nieszporów, gdy powtarzamy codziennie modlitwę „Magnificat”. To jedna z najstarszych i najbardziej pielęgnowanych modlitw chrześcijańskich. Kościół słyszy w tej modlitwie głos Maryi i wczuwa się w Jej przeżycia. Cały maryjny kantyk „Magnificat” utkany jest z tekstów Starego Testamentu – tak jak Jej życie całe utkane jest z wersetów świętych Pism. Oratio – „Magnificat” jest jak autoportret Maryi. Doskonale odzwierciedla Jej duszę, serce i życie. Wszystkie pory Jej duchowej istoty były otwarte jak gąbka na pełnię oceanu. Rozkwitała całym swym pięknem w podmorskich głębinach Pism. Stały się one naturalnym środowiskiem Jej życia. Na ich głębinach kontemplowała Boskie cuda (por. Ps 107, 24) [93]. „Biblia była tak bardzo przez Nią przemodlona i przeżywana, tak głęboko «zachowywana» w jej sercu, że w jej słowach widziała swoje życie i życie świata” [94].
W „Magnificat” Maryja opowiada o cudach, które słowo Boga uczyniło w Jej życiu. W tej modlitwie jak w lustrze odbija się Jej piękna dusza, w zwierciadle Jej duszy odbija się najpiękniejszy z synów ludzkich, wieczny wzór piękna. Prosta kobieta z najprostszego ludu wzięta, uczy nas przez całe wieki modlitwy, która nie rodzi się z ludzkich myśli i uczuć, ale z zażyłości ze słowem Boga. Jej modlitwa w każdych nieszporach strzeże Kościół przed dewocją produkującą „potoki modlitw bezbarwnych i mdłych, słodkich i powierzchownych, ubogich duchowo” [95]. „Magnificat” Maryi strzeże modlitw Kościoła, aby żadna z nich nie zagradzała drogi do samego źródła, którym jest słowo Boga, żyjące, i skuteczne. „Nie pozwól, Panie – szepce się pokornie zgodnie z tradycją bizantyjską – aby Twoje słowo było w moim życiu jak kościół oddzielony kratą od ulicy i domu” [96].
Nie możemy zapominać, że Łukasz tę szczególną oratio Maryi przywołał podczas odwiedzin Miriam u cioci Elżbiety „w pewnym mieście w pokoleniu Judy”, w zwyczajnym, przytulnym domu, wśród zwykłych ludzi, w surowej górskiej części Judei. Spotkanie dwóch pięknych kobiet, które zamienia się we wspólne świętowanie cudu poczęcia, w taniec dzieciątka w łonie Elżbiety, w liturgię na cześć Boga, który czyni wielkie rzeczy w swojej uniżonej Służebnicy. Z tego domu, nieznanemu światu, rozleje się radość i miłość na wszystkie narody, miłosierdzie Boga z pokolenia na pokolenie, aż do naszych czasów. Piękno jest skromne i niezwykle płodne: z serca jednej prostej kobiety potrafi wylać się jak rzeka, rozlać się na cały świat jak bezkresny ocean.
fragment: Krzysztof Wons SDS, Cała piękna. Maryja, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2017, s. 146-148.
_____________________
Przypisy:
[93] F. Cassingena-Trévedy, Gdy Słowo…, s. 27.
[94] J. Ratzinger/Benedykt XVI, H. Urs von Balthasar, Maryja w tajemnicy Kościoła…, s. 64.
[95] G. Ravasi, Poznać Dziecię i Jego Matkę…, s. 103.
[96] Cyt. za: tamże, s. 96.
rytm lectio divina:
Lectio:
Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.
Meditatio:
Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: "Co Bóg mówi do mnie?".
Oratio:
Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej "lectio" i "meditatio". Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś.
Contemplatio:
Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa.
|