logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Bogdan Kocańda OFMConv
Charakterystyka wstawiennika prowadzącego modlitwę o uwolnienie
Któż jak Bóg
 


Każdy chrześcijanin, który prosi Boga o łaskę dla kogoś innego, staje się niejako automatycznie wstawiennikiem, czyli kimś, kto ujmuje się u Boga za będącym w potrzebie.
 
Niemniej jednak osoba modląca się o uwolnienie od działania złych duchów staje się specyficznym wstawiennikiem, gdyż jej posługa nie należy do prostych i można ją określić mianem wstawiennictwa o wolność. Wolność zaś dla każdego człowieka stanowi kręgosłup osobowości i jest wyrazem niezależności, czyli możliwości podejmowania decyzji zgodnie z własną wolą. Trzeba zatem przybliżyć charakterystyczne cechy wstawiennika, dzięki którym jego działania nabierają konkretnego znaczenia w procesie uwolnienia. Popatrzymy na to z dwóch perspektyw: ludzkiej i boskiej.
 
Od strony człowieka wiary

Wstawiennik chrześcijański jest przede wszystkim człowiekiem wiary, świadomym tego, że Bóg jest obecny w czasie trwania jego modlitwy. Starotestamentalnym wzorem dla niego winien być Mojżesz. Przypomnijmy, jak w czasie walki Izraelitów z Amalekitami Mojżesz modlił się (wstawiennicze) za swoich wojowników. Dopóki trwał w postawie modlitewnej, dopóty zwyciężali Izraelici. Kiedy przestawał modlić się, zaczęli odnosić zwycięstwo Amalekici (por. Wj 17, 8-16). Zwycięstwo było dla Mojżesza znakiem obecności Boga z narodem Izraelskim, a czas trwania tej obecności był uwarunkowany modlitwą. Osoba – odejmująca modlitwę o uwolnienie przez praktykowanie aktów modlitwy – niejako „wchodzi" w stan, dzięki któremu jest ona zdolna żyć w ciągłej obecności Boga i ofiarować się Mu bez reszty. Popatrzmy na św. Pawła. W Liście do Galatów, mówi, że Ojciec „raczył [w nim – Pawle] objawić swego Syna" (l, 16). Doświadczenie tego faktu wpłynęło na to, iż Apostoł dla Chrystusa zgodził się stracić wszystko, co dotychczas było dla niego w życiu ważne (por. Flp 3, 8). Inne wypowiedzi św. Pawła wskazują na to, że dzięki wierze może uznać życie Jezusa za swoje własne. Osobistego doświadczenia obecności Chrystusa nie waha się ten Apostoł odnosić do wszystkich chrześcijan. Staje się to możliwe dlatego, że wszyscy ochrzczeni tworzą z Chrystusem „jedną istotę żyjącą" (por. Rz 12, 5). Tę jedność św. Paweł interpretuje na zasadzie jedności występującej w organizmie i odnosi ja do życia Kościoła.

Doświadczenie obecności Boga u osoby uczestniczącej w modlitwie Kościoła jest ubogacone doświadczeniem tej obecności przez wspólnotę. Kościół jest pierwszym kontemplującym, który siedzi u stóp Pana i słucha. Stąd chrześcijaństwo podkreśla, że obecność Jezusa jest związana z aktywną obecnością Ducha Świętego, który jest dany wspólnocie Kościoła. Przez Ducha Miłość rozlana jest w sercach ludzkich. Miłość Boża, właśnie ona, rodzi życie wydające owoce godne Ducha (por. IKor 13, 13; 1J 4,8). Św. Paweł sugeruje, że na ten wymiar życia ma duży wpływ modlitwa wyrażona wargami, ale przyjęta sercem (por. Koi l, 9-10), dlatego wstawiennik winien być człowiekiem wielkiego serca.

Wyczucie łaski jest bez wątpienia najgłębszym sensem chrześcijańskim i ewangelicznym. Dlatego staje się zasadniczą postawą autentycznego chrześcijańskiego życia. Ta cecha winna być prawdziwym stylem życia każdego wystawiennika!

Mieć wyczucie czegoś – znaczy o wiele więcej, niż mieć pojęcie o tym. Wyczucie nie jest równoznaczne z opinią lub gustem; to raczej stałe przeżywanie danej materii. Wyczucie poetyckie lub muzyczne, to coś zupełnie innego niż wiedza o poezji lub muzyce. Dlatego ktoś może znać doskonale teorię i technikę, a mimo to być całkowicie pozbawionym tego wyczucia. Można być specjalistą w zakresie modlitwy wstawienniczej, a mimo to nie posiadać prawdziwego wyczucia tego daru. Polega ono bowiem zasadniczo na poczuciu wdzięczności. Wszystko jest łaską! Wszystko bowiem jest darmową miłością Boga do nas. Dlatego powinniśmy za wszystko dziękować, a poczucie darmowości winno kierować i rządzić całym życiem wystawiennika!
 
Uznanie, że wszystko jest łaską, że wszystko, co istnieje, jest miłością, którą Bóg nas darzy, stanowi samą istotę modlitwy chrześcijańskiej. Modlić się bowiem naprawdę, to świadomie i jasno uznać, że Bóg nas miłuje; zdać sobie sprawę z wdzięcznością istnienia tej miłości osobowej, bliskiej i darmowej. Dlatego też wstawiennik posługujący modlitwą o uwolnienie – zyni to z pragnienia przyjęcia Miłości przez osobę zniewoloną.
 
Zatem od strony człowieka wiary: wystawiennik wierzy w Jezusa, w jego realną obecność; żyje Jezusem, w każdej chwili swego dnia i nocy; sam przychodzi do Jezusa i innych do Niego przyprowadza; jest umocniony wspólnotą, w której jest Duch Święty; uznaje, że wszystko jest łaską.
 
1 2  następna
Zobacz także
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Co Jezus mówi o modlitwie? Czym powinna się charakteryzować dobra modlitwa? Wypowiedzi Jezusa nie zamykają całego biblijnego nauczania o modlitwie. W Piśmie Świętym są pewne dopowiedzenia, także ważne dla jakości mojej modlitwy. Mówią one o aspektach modlitwy, do których często nie przywiązuję wielkiej wagi...
 
ks. Jakub Szcześniak
To właśnie moc zmagania się z pokusami staje się swoistą pieczęcią Ducha Świętego potwierdzającą autentyczność naszego powołania. Zmaganie, jakiego doświadcza w swoim człowieczeństwie Jezus, jest tym samym, jakie przyjdzie Mu podjąć jeszcze raz, wchodząc w bramy śmierci w Ogrójcu. Tam objawi się najwyraźniej Jego więź z Ojcem...
 
Karol Milewski SCJ
Adwent to wychodzenie z ciemności ku światłu. Ciemność w ujęciu biblijnym to miejsce panowania zła, światło natomiast jest miejscem, gdzie króluje dobro. Wiele zła dokonuje się właśnie pod osłoną nocy. Dzień natomiast jakby trochę nie sprzyja złu. W świetle widać więcej i dobro chce się w nim pokazać. Natomiast tendencją zła jest ukrywanie się. Zło szuka w ciemności miejsca, by się ukryć. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS