logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Michał Nieniewski
Co zrobić, by podziały w rodzinie nie psuły nam świąt
Droga
 


Z Małgorzatą Baster, psychologiem, rozmawia Michał Nieniewski
 
Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy szczególnie mocno dochodzi do głosu potrzeba życia w bezpiecznym, pełnym miłości domu. Rozczarowania i zawiedzione oczekiwania szczególnie w tym czasie są mocno przeżywane. Czasem pojawia się niezgoda, a nawet bunt wobec rzeczywistości.
 
Boże Narodzenie to czas wyjątkowo rodzinny. Niektórych krewnych widujemy tylko wtedy. Nierzadko dzielą nas z nimi zadawnione nieporozumienia, poglądy polityczne i etyczne, a nawet podejście do religii. Jak załagodzić te konflikty na czas świąt?
 
Nie ma uniwersalnej recepty psychologicznej, która rozwiązałaby każdy konflikt rodzinny. Konflikty, o których pan mówi, mogą być bardzo różnorodne i wymagać zróżnicowanych działań.

Jak dobrze przeżyć święta, jeśli ktoś z krewnych czymś zawinił? Czy to dobry moment, by skrytykować jego złe postępowanie?
 
Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy szczególnie mocno dochodzi do głosu potrzeba życia w bezpiecznym, pełnym miłości domu. Rozczarowania i zawiedzione oczekiwania szczególnie w tym czasie są mocno przeżywane. Czasem pojawia się niezgoda, a nawet bunt wobec rzeczywistości. Żeby nie dać się ponieść emocjom, musielibyśmy przejść na poziom bardziej filozoficzny niż psychologiczny. To kwestia tego, jak rozumieć drugiego człowieka i jak się z nim porozumieć, mając na uwadze jego inność: inne poglądy, temperament, doświadczenia itp. To kwestia tego, jak nabrać dystansu do przyczyny naszego nieporozumienia. No i jeszcze ważna sprawa: jakie mamy podstawy, żeby osądzać innych? Proponuję zacząć od siebie.
 
W jaki sposób zatem można zmienić swoje podejście?
 
Wielu osobom, nie tyko młodym, trudno jest osiągnąć taki filozoficzny dystans. Funkcjonuje on na zasadzie: „Odkładamy animozje, bo przesłanie Bożego Narodzenia jest ponad tym wszystkim”. To jest podstawowy sposób na to, by w ogóle dało się wspólnie przeżyć święta – bez kłótni, w rodzinnej atmosferze.
 
Przeżywanie świąt jest wewnętrzne i zewnętrzne. Jeżeli wewnętrznie człowiek jest pogodzony z sobą i z Panem Bogiem, to łatwiej mu znieść różne, czasami trudne, relacje zewnętrzne. Dlatego pierwszym krokiem do zmiany swojego nastawienia powinna być praca nad własnym przeżywaniem świąt i nad tym, jakie one mają dla mnie znaczenie.
 
Rozdźwięk między zachowaniem w czasie Bożego Narodzenia a codziennymi relacjami może być dla niektórych osób irytujący. Może powinniśmy zrezygnować z prób pogodzenia się, żeby uniknąć oskarżeń o hipokryzję?
 
W młodym wieku traktujemy wszystko bardzo emocjonalnie i jednostronnie. Stąd często próbę porozumienia czy przejście nad podziałami traktujemy wtedy jak hipokryzję. Jednak to jest kwestia podejścia i zgody na to, że drugi człowiek jest inny, a mimo to możemy się porozumieć. Kiedy spróbujemy spojrzeć na problem z pozycji drugiej osoby, nabiera on często innego znaczenia i nowa perspektywa otwiera drogę do porozumienia, pogodzenie się bywa możliwe.
 
Warto spróbować tej innej drogi: zacząć od siebie. Starać się, by moje podejście zmieniło się na mniej emocjonalne i osądzające – choćby na czas świąt. Wyciszyć się. Starać się przeżywać Boże Narodzenie głębiej. Praca nad sobą wpłynie również na relacje zewnętrzne.

Rozmawiał Michał Nieniewski
Droga 24/2013
 
fot. Connie Ma Christmas Dinner
Flickr (cc) 
 
Zobacz także
ks. Krzysztof Grzywocz

Fenomen snów nie jest tematem jedynym czy centralnym w chrześcijańskiej duchowości; jest jednym z zagadnień, jednym z wielu wątków. W Piśmie Świętym człowiek zostaje porównany do harfy, na której gra Bogu i bliźniemu swoje pieśni (por. Ps 43, 5). Harfa symbolizuje tu osobę, która – podobnie jak ten szlachetny instrument – rozróżnia w sobie wiele „strun”. Nasze ciało, uczucia, rozum, wyobraźnia, potrzeby, sny są niczym struny darowanego instrumentu, dzięki któremu możemy się komunikować z Bogiem i człowiekiem. Na tych samych strunach również Bóg i drugi człowiek może zagrać dla nas swoją pieśń.

 
ks. Krzysztof Grzywocz
Fizyczna i uczuciowa obecność ojca jest dla dziecka najsilniejszą inspiracją do rozwoju. To od jego działań zależy, czy będzie szczęśliwe i czy odniesie sukces w dorosłości. Nieobecność ojca sprzyja przestępczości młodych bardziej niż życie w ubóstwie – wykazał dr Loren Moshen z National Institute of Mental Health w Yale. 60 proc. nastolatek, które rozpoczynają wczesne współżycie wychowało się bez ojca – to inne badania z J.H. University.
 
ks. Krzysztof Grzywocz
Główne przesłanie samego Stwórcy małżeństwa i rodziny to przekazywanie miłości. W rodzinie jest najwięcej okazji do okazywania sobie miłości. Bo miłość towarzyszy człowiekowi od poczęcia aż do śmierci i jest tak stara jak człowiek. Miłość jest bezsprzecznie najsilniejszym łącznikiem między ludźmi. A jeśli tak, to rodzina powinna być silna, trwała, dająca poczucie przynależności i bezpieczeństwa, nie powinna się rozpadać.

Z prof. Teresą Olearczyk, kierownikiem katedry pedagogiki i rodziny w Krakowskiej Akademii im. A.F. Modrzewskiego, rozmawia Grażyna Starzak
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS