logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Czy można spowiadać się przez internet?
materiał własny
 


Czy można spowiadać się przez internet?

Fragment dokumentu wydanego 22 lutego 2002 roku przez Papieską Radę ds. Środków Społecznego Przekazu dokumentów - "Kościół a Internet".

Wirtualna rzeczywistość cyberprzestrzeni niesie z sobą pewne niepokojące implikacje dla religii, jak i dla innych dziedzin życia. Rzeczywistość wirtualna nie jest zamiennikiem Realnej Obecności Chrystusa w Eucharystii, sakramentalnej rzeczywistości innych sakramentów i współudziału w kulcie sprawowanym w żywej wspólnocie. W Internecie nie ma sakramentów; a nawet doświadczenia religijne, możliwe w nim dzięki łasce Boga nie są wystarczające w oderwaniu od współdziałania z innymi wiernymi w świecie rzeczywistym. To kolejny aspekt Internetu, który wymaga studium i refleksji. Jednocześnie, plany duszpasterskie powinny uwzględniać, jak przeprowadzić ludzi z cyberprzestrzeni do prawdziwej wspólnoty i jak, poprzez nauczanie i katechezę, Internet może następnie być wykorzystany do podtrzymywania ich i umacniania w zaangażowaniu chrześcijańskim.

pełny tekst dokumentu pod adresem: http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=1766

Nie można spowiadać się przez internet - powiedział KAI rzecznik Episkopatu Polski o. Adam Schulz. Jego zdaniem, przez internet można się natomiast przygotowywać do spowiedzi.

Rzecznik Episkopatu Polski odpowiedział w ten sposób na wątpliwości czytelników e.kai.pl, internauci burzliwie dyskutowali nad tym zagadnieniem po debacie o roli internetu w Kościele zorganizowanej przez "Więź" i Katolicką Agencję Informacyjną.

O. Schulz przypomniał, że sakrament pokuty i pojednania jest czasem, w którym człowiek podejmuje drogę nawrócenia. Ten proces wymaga żalu za grzechy, osobistego wyznania grzechów oraz zadośćuczynienia. Podkreślił, że wyznanie grzechów musi się dokonać osobiście przed kapłanem i nie może przebiegać za pośrednictwem kogoś trzeciego, listów, telefonów czy innych pośredników, np. internetu.

- Nawet zastosowanie specjalnych warunków technicznych, gdy kapłan i internauta widzą się za pośrednictwem kamery, i słyszą się dzięki mikrofonom i głośnikom, nie spełnia tego podstawowego warunku osobistego kontaktu ze spowiednikiem - powiedział o. Schulz.

Przypomniał też, że po uzyskaniu rozgrzeszenia rozpoczyna się etap nawrócenia, czyli pojednania się z Bogiem, wspólnotą Kościoła i bliskimi ludźmi, z którymi nasza więź poprzez grzech została zerwana lub naruszona, a tego również nie można przeprowadzić w przestrzeni wirtualnej.

Rzecznik Episkopatu Polski widzi natomiast dla internetu zastosowanie przy przygotowaniu do sakramentu pokuty. Przypomniał, że już teraz na niektórych religijnych stronach umieszczone są artykuły, wypowiedzi i rekolekcje pomagające w rachunku sumienia.

Teologowie już dawno rozstrzygnęli tę sprawę - mówi o spowiedzi przez internet abp Życiński.

- W sakramencie pokuty i pojednania istotna jest międzyosobowa więź między wiernym, który chce oczyścić swoje sumienie, i kapłanem, który reprezentuje Chrystusa - podkreśla metropolita lubelski, który jest też profesorem filozofii.

Arcybiskup zaznaczył, że Stolica Apostolska wypowiedziała się w sprawie spowiedzi przez telefon. - Nie praktykowano nigdy spowiedzi przez list w butelce ani z wykorzystaniem kodów przesyłanych przez inne osoby. To samo dotyczy interenetu - stwierdził abp Życiński. W każdym przypadku pojawia się bowiem medium, które wnosi nową jakość.

Cały problem uznał za "niepoważny". - Podejmując takie pomysły, dalibyśmy znakomite pole do popisu dla różnych żartownisiów mistyfikujących spowiedzi - argumentuje metropolita lubelski. - Poza tym, jeśli ktoś naprawdę chce przeżyć spowiedź sakramentalną, ten się jednak wybierze do kościoła.

 
Zobacz także
Fr. Justin
Św. Paweł mówi, że kto przyjmuje sakrament niegodnie, nie tylko nie dostępuje łaski, ale ściąga na siebie wyrok (por. 1 Kor 11, 27-29). Co należy uczynić, aby sakrament przyjąć godnie?
 
ks. Mariusz Pohl
Określenie: "dar z siebie samego" to także trafna definicja miłości. Zakłada ona wyraźnie, że miłość nie jest braniem, lecz dawaniem. A jeśli chcemy mówić o braniu, to tylko w znaczeniu: biorę za ciebie odpowiedzialność, wybieram ciebie, by żyć z tobą i dla ciebie - na dobre i na złe...
 
Iwona Budziak, Katarzyna Kroczek, Piotr Dylik

Może się to wydać dziwne, ale ksiądz mocno przeżywa sprawowanie sakramentu pokuty. Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że penitent doskonale pamięta swoje spowiedzi, nawet te sprzed kilkudziesięciu lat. Zwłaszcza te, w których spotkał się ze zrozumieniem, bo ksiądz zajrzał w jego serce i starał się mu pomóc. Jeżeli ksiądz chce dobrze spowiadać, nie może pozostać zupełnie neutralny — musi się emocjonalnie zaangażować...

 

Do udziału w dyskusji na temat spowiedzi, która odbyła się w redakcji LISTU, zaproszono czterech doświadczonych spowiedników: Jakub Kruczek OP, Jarosław Kupczak OP, Tomasz Golonka OP, Jacek Krzysztofowicz OP. W imieniu czytelników pytania zadawali: Iwona Budziak, Katarzyna Kroczek i Piotr Dylik

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS