logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jacek Salij OP
Czy życie ma sens?
Miesięcznik W drodze
 


Wydaje się, że właśnie tutaj leży tajemnica naszej bezradności i nieskuteczności, ilekroć chcemy samych siebie albo kogoś wątpiącego przekonywać do prawd w życiu najbardziej podstawowych. Owszem, wobec tych prawd argumenty są bardzo ważne, jednak doświadczenie jest zdecydowanie wcześniejsze i ważniejsze niż argumenty. Bo żeby uwierzyć w bezinteresowność, najpierw trzeba samemu doświadczyć tego, co to znaczy być bezinteresownym. Podobnie, ażeby przekonać się, że życie ma sens, przedtem trzeba samemu próbować żyć sensownie.

Podobnie ktoś może uznać, że przedstawione mu dowody na istnienie Boga dają mu stuprocentową pewność, a mimo to może on w Boga nie uwierzyć – bo jak może wierzyć w Boga człowiek, który w ogóle nie wie, co to znaczy spotykać się z Nim w modlitwie, ani nie zauważa Jego obecności i pomocy w różnych okolicznościach swojego życia? Trudno też o porozumienie między ludźmi, z których jeden widzi w cierpieniu i spotykających nas niesprawiedliwościach jedynie absurd i skandal, drugi zaś stara się na swoje i cudze cierpienia reagować, choćby nawet nieudolnie, w duchu miłości.

Dlaczego dzisiaj tyle zwątpienia w sens życia?

Zwątpienie w sens życia nie musi odbierać ludziom ani nawet społeczeństwom dobrego samopoczucia. Kiedy przed kilku laty Benedykt XVI przyjeżdżał z duszpasterską wizytą do Francji, pewien wybitny dziennikarz w następujących słowach wyjaśniał, dlaczego większość Francuzów w ogóle nie zamierza słuchać tego, co papież chciałby im powiedzieć:

„W kraju takim jak Francja większość rodzin jest zadowolona ze swego życia. Życie seksualne jednostek, bardziej urozmaicone, daje w rezultacie całkiem zadowalający współczynnik płodności – dwoje dzieci na jedną kobietę. Liczba zabójstw nie rośnie. Instynkt życiowy przetrwał, a życie w obecnych czasach – choć pozbawione sensu – może być interesujące. Do czasu przynajmniej, gdy – w obliczu braku ubezpieczenia metafizycznego – zostanie nam system ubezpieczeń społecznych, który pozwoli korzystać w sposób rozsądny z naszego życia pozbawionego sensu”.

Znamienne, że ów dziennikarz w ogóle się nie zastanawiał nad tym, czy to „rozsądne korzystanie z życia pozbawionego sensu” nie przyczynia się do kryzysu życia rodzinnego, nie sprzyja szerzeniu się narkomanii, nie wpływa na wzrost liczby samobójstw, nie zwiększa liczby pacjentów w szpitalach psychiatrycznych.

Bo być może miał rację ks. Józef Tischner, kiedy pisał, że zwątpienie w sens życia wpędza ludzi w „noc, w której wszystko jest ogarnięte szyderstwem. Szyderstwo nie ma tu charakteru estetycznego, lecz metafizyczny. Poprzez szyderstwo ma się okazać prawdziwa zasada bytu: byt jest oparty na bezsensie. Bezsens istnienia na tym polega, iż dobro musi zginąć w potyczce ze złem. A nawet więcej: dobro istnieje tylko po to, by być żertwą dla zła. Naiwni ludzie ulegają pokusom, myśląc, że mogą swym poświęceniem coś przeciwko temu zaradzić”.

Jeśli komuś naprawdę zależy na tym, by nie usłyszeć od rodzonego dziecka słów rozpaczy, że jego życie nie ma żadnego sensu i że ono na świat się nie prosiło, musi stać się takim naiwniakiem, jak to opisał ks. Tischner. Musimy sami żyć sensownie, musimy dbać o to, żeby nasze życie miało możliwie jak najwięcej sensu. Bo tylko tak żyjąc, możemy składać autentyczne i skuteczne świadectwo, że życie naprawdę ma sens.

Jacek Salij OP
W drodze 1 (473)/2013
 
Zobacz także
Redakcja "Listu"
Kierownictwo duchowe od początku było wyłącznie towarzyszeniem ludziom w ich przeżywaniu wiary i rozpoznawaniu przeszkód na drodze do dojrzałej więzi z Bogiem, np. nieuporządkowanych uczuć. Nie jesteśmy marionetkami w rękach Boga; On daje nam pewne dary, ale nie wyznacza ściśle roli.

O kierownictwie duchowym, psychoterapii i coachingu Redakcja LISTU rozmawia z o. Jackiem Prusakiem, jezuitą, psychoterapeutą
 
Wacław Oszajca SJ
Jezusowi zarzucano, że jest bezbożnikiem, gdyż nie przestrzega uświęconych przykazań i zwyczajów. Zarzucano Mu, że wciąż jest nieczysty, bo ciągle zadaje się z nieczystymi, między innymi z celnikami, a więc z urzędnikami państwowymi będącymi na usługach rzymskiego imperium. Krwawego imperium.
 
Joanna Sopyło
Naukowcy dopracowują kolejne nowoczesne projekty m.in. laptop w rulonie, pióro do pisania w powietrzu czy odrzutowy plecak. Wśród wynalazków, których odbiorcami ma być cała ludzkość, co raz częściej pojawiają się także i takie, dla katolików: Jesus iPhone, pendrive w kształcie Matki Boskiej czy radio imitujące krzyż...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS