logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
kard. Gianfranco Ravasi
Czym jest człowiek? Uczucia i więzy ludzkie w Biblii
Wydawnictwo Homo Dei
 


„Serce” to według Biblii centrum człowieka, w którym bije źródło wszelkich uczuć. Kard. Ravasi na wpół medytując, na wpół analizując naukowo teksty Pisma Świętego, zaprasza czytelnika w fascynującą podróż szlakiem emocji i więzi istniejących w ludzkim sercu: od łagodności, przez lęk i radość świętowania, aż po chorobę i cierpienie. Następnie  wychodzi ku drugiemu człowiekowi, mówiąc o przyjaźni, miłości partnerskiej, która tworzy rodzinę. Na koniec zwraca uwagę na osoby starsze, dostrzegając wartość starości, ale także niebezpieczeństwa, jakie mogą się w niej kryć.



Wydawca: Homo Dei
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-62579-27-3
Format: 120x185
Stron: 144
Rodzaj okładki: Miękka
 
 


 

Świat ludzkich więzi – oblicza miłości


W pierwszej kolejności przedstawimy szereg obliczy lub profili miłości do bliźniego, która ma różne postaci. Św. Augustyn, komentując Pierwszy List Jana, pytał: "Jakie oblicze ma miłość? Jaki kształt, jaki wzrost, jakie nogi, jakie ręce? […] Miłość ma nogi prowadzące do Kościoła, ręce dające ubogim, oczy odkrywającego tego, kto znajduje się w potrzebie". Istnieje zatem bardzo zróżnicowany profil, który odpowiada całej gamie odcieni miłości. Chcielibyśmy tutaj wymienić serię jej typów wraz z odpowiednimi podmiotami, wykorzystując jedynie metodę "impresjonistyczną", skojarzeniową i intuicyjną. Na naszą listę będzie się składać siedem elementów, zgodnie z symbolicznym modelem pełni, który w rzeczywistości obejmuje także inne możliwości.
 

Miłość kościelna

Jej idealnym wyobrażeniem jest Jerozolima z Dziejów Apostolskich ze swoim wyborem wspólnoty dóbr (Dz 2, 42-45). Epizod z Ananiaszem i Safirą stanowi z kolei jej obraz w wersji negatywnej, pociągający za sobą śmierć-ekskomunikę. Niezwykle żywiołowa scenka odmalowana przez Jakuba w jego liście jest, niestety, gorzkim zarzutem, który nigdy nie traci swego prowokacyjnego charakteru oskarżenia: "Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: "Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!" - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda?" (Jk 2, 15-16). "Bo gdyby przyszedł na wasze zgromadzenie [synagoge] człowiek przystrojony w złote pierścienie i bogatą szatę i przybył także człowiek ubogi w zabrudzonej szacie, a wy spojrzycie na bogato przyodzianego i powiecie: "Ty usiądź na zaszczytnym miejscu", do ubogiego zaś powiecie: "Stań sobie tam albo usiądź u podnóżka mojego", to czy nie czynicie różnic między sobą i nie stajecie się sędziami przewrotnymi?" (Jk 2, 2-4). Innego rodzaju przykładem może być głęboki związek między pasterzem a wiernym, często opisywany przez Pawła w jego listach. Oto słowa, jakie Apostoł kieruje do chrześcijan w Tesalonice: "Stanęliśmy pośród was pełni skromności, jak matka troskliwie opiekująca się swoimi dziećmi. Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko Bożą Ewangelię, lecz nadto dusze nasze, tak bowiem staliście się nam drodzy [agapetoi]" (1 Tes 2, 7-8).
 

Miłość społeczna

Głos proroków bez ustanku podnosi się przeciwko aktom niesprawiedliwości tych, którzy "w proch ziemi wdeptują głowy biedaków, i ubogich kierują na bezdroża" (Am 2, 7). Nadzieja mesjańska koncentruje się wokół króla, który "otoczy opieką uciśnionych wśród ludu, ratować będzie dzieci ubogich, a zetrze na proch ciemiężyciela" (Ps 72, 4). Do wypełniających to zadanie trzeba zaliczyć postać Samarytanina z przypowieści, zaś jego przeciwieństwem jest bogacz i jego zachowanie w stosunku do żebraka Łazarza, jedynej postaci w przypowieściach mającej imię własne, postaci, która staje się przedmiotem eschatologicznej miłości Boga (Łk 16, 19-31). Spośród wielu biblijnych przykładów miłości chcielibyśmy wskazać osobę Tabity-Dorkas, kobiety wielkodusznej i solidarnej ze znajdującymi się w potrzebie. Kiedy Piotr przybywa, aby oddać cześć jej zwłokom, zostaje przyjęty przez wszystkie wdowy, które "pokazywały mu ze łzami w oczach chitony i płaszcze, które zrobiła im Gazela (Tabita) za swego życia" (Dz 9, 39). W tym samym duchu myślimy o zmianie postawy, jaką Paweł podpowiada przyjacielowi Filemonowi w odniesieniu do niewolnika Onezyma: "Może bowiem po to oddalił się od ciebie na krótki czas, abyś go odebrał na zawsze, już nie jako niewolnika, lecz więcej niż niewolnika, jako brata umiłowanego […] zarówno w doczesności, jak i w Panu" (ww. 15-16).


Miłość oblubieńcza

Wystarczyłoby w centrum tego paragrafu przywołać całą Pieśń nad pieśniami, by odkryć duszę miłości oblubieńczej, zwłaszcza przez to wyznanie wzajemnego oddania, jakie składa kobieta, sławiąc jedność w ciele, w życiu i uczuciu: "Mój miły jest mój, a ja jestem jego. […] Jam miłego mego, a mój miły jest mój" (2, 16; 6, 3). Miłość pary małżeńskiej w swej pełni stanie się znakiem miłości teologicznej, jak uczą prorocy (np. Oz 2) i sam Paweł (Ef 5, 25-32). Podobnie wiele jest par, które pojawiają się w Biblii, dając świadectwo swojej miłości. Mamy na myśli choćby Izaaka, który spotkawszy Rebekę, "miłował ją, bo była mu pociechą po matce" (Rdz 24, 67), albo wzruszającą i niezwyciężoną namiętną miłość Jakuba do Racheli, albo tę, której świadectwo daje Elkana w odniesieniu do Anny, kobiety bezpłodnej, zanim stała się matką Samuela: "Anno, czemu płaczesz? Dlaczego nie jesz? Czemu się twoje serce smuci? Czyż ja nie znaczę dla ciebie więcej niż dziesięciu synów?" (1 Sm 1, 8).
 

Miłość ojcowska i macierzyńska

Mnóstwo jest biblijnych historii rodziców, którzy kochają swoje dzieci, poczynając od przerażenia Hagar, zagubionej na pustyni Beer-Szeby i pozbawionej wody dla swego syna Izmaela: "Ułożyła dziecko pod jednym z krzewów, po czym odeszła […], mówiąc: "Nie będę patrzała na śmierć dziecka". I tak siedząc opodal, zaczęła głośno płakać" (Rdz 21, 15-16). Albo pomyślmy o Rispie, konkubinie Saula, któremu dała dwóch synów. Kiedy Dawid wydaje siedmiu synów Saula Gibeonitom, którzy ich wieszają, Rispa przez całe lato (od żniw jęczmienia do deszczy październikowych) czuwa nad ich ciałami pod gołym niebem, aby nie zostały zbezczeszczone przez dzikie zwierzęta: "Nie dozwalała, by ptactwo podniebne rzucało się na nie w ciągu dnia, a dzikie zwierzęta w nocy" (2 Sm 21, 10). Nie można też zapomnieć o rozdzierającym krzyku Dawida na wieść o śmierci jego syna Absaloma, który przecież groził mu wcześniej, że zostanie ojcobójcą: "Synu mój, Absalomie! Absalomie, synu mój, synu mój! Obym ja umarł zamiast ciebie! Absalomie, mój synu, mój synu!" (2 Sm 19, 1). W nim mamy symboliczną antycypację ojca bogatego w miłość do swego syna, pełnego win i buntu, z Łukaszowej przypowieści (Łk 15, 11-32).
 

Miłość rodzinna


Cudowny obrazek z Psalmu 128 przedstawiający rodzinę zgromadzoną wokół stołu, z ojcem, któremu obce są problemy z pracą, z płodną matką i zdrowymi synami, ma swoją bardziej duchową paralelę w rodzinie z Nazaretu, z jej historią dramatów i chwały, szeroko opisaną w Ewangeliach dzieciństwa Jezusa według Mateusza i Łukasza. Gdybyśmy chcieli wybrać spośród wielu biblijnych opowieści rodzinnych (zwłaszcza istotne są te patriarchalne), często naznaczonych szczególnym patosem, moglibyśmy odwołać się do tego klejnotu narracyjnego, jakim jest Księga Rut. Tragedia wdowy Noemi, która traci męża i synów, pozwala wydobyć silne przywiązanie rodzinne jej synowej Rut, cudzoziemki moabickiej, która obiecuje swej teściowej: "Gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam ja zamieszkam, twój naród będzie moim narodem, a twój Bóg będzie moim Bogiem. Gdzie ty umrzesz, tam ja umrę i tam będę pogrzebana. Niech mi Pan to uczyni i tamto dorzuci, jeśli coś innego niż śmierć oddzieli mnie od ciebie!" (Rt 1, 16-17).
 

Miłość przyjacielska


Na tle wszystkich pozostałych wyróżnia się tu przyjaźń między Jonatanem a Dawidem, zdolna pokonać nawet podziały związane z klasą i władzą. W każdym razie opowiadanie biblijne należy interpretować na poziomie historyczno-politycznym, wykluczając niemożliwe do przyjęcia interpretacje psychoanalityczne (ukryty lub wyraźny homoseksualizm). Rozwija się ono po linii mądrościowej, która zawsze podkreślała przyjaźń (Prz 17, 17; 27, 6.9; Syr 6, 5-17; 37, 1-6), i używa jej pełnych pasji i patosu tonów, jak powie sam Dawid w cudownej elegii na śmierć przyjaciela i jego ojca, Saula: "Żal mi ciebie, mój bracie, Jonatanie. Tak bardzo byłeś mi drogi! Więcej ceniłem twą miłość niżeli miłość kobiet" (2 Sm 1, 26). Ale także apostoł Paweł będzie intensywnie przeżywał więzi przyjaźni ze swoimi wspólnotami, zwłaszcza z Filipianami, cierpiąc dotkliwie z powodu zdrad i rozczarowań Koryntian, wiążąc się ze współpracownikami, takimi jak Tymoteusz i Tytus, prawdziwymi promieniami światła w mrocznych chwilach, i potwierdzając swoje uczucie do wielu chrześcijan, pozdrawianych "świętym pocałunkiem" w różnych listach. Do tematu przyjaźni wrócimy jeszcze w dalszej części.
 

Miłość ojczyźniana

Odnosi się ona nie tylko do patriotyzmu, z którym związane jest ryzyko pewnej retoryki, ale także do strzeżenia własnych wartości, tożsamości kulturowej i religijnej. W tym świetle należy odczytywać Księgi Machabejskie, choć zawierają one akcenty nacjonalistyczne. Oprócz głównych bohaterów – Judy, Jonatana, Szymona – wyłaniają się z nich także nieco hagiograficzne, ale z pewnością głębokie portrety postaci gotowych poświęcić się, byle dać świadectwo swojej wierze i wierności tradycjom ojców. Na przykład Eleazar, który godzi się pójść na miejsce kaźni, byle nie złamać nawet jednego zakazu biblijnego, jakim był jeden z przepisów pokarmowych (por. 2 Mch 6, 18-31), albo słynna matka siedmiu braci, przeżywająca konflikt między miłością matczyną a religijną. Albo jeszcze Razis, "człowiek, który był oddany swoim rodakom, miał dobrą sławę, a dzięki swej życzliwości był nazywany ojcem Żydów" (2 Mch 14, 37). Jego samobójstwo jest widziane jako skrajny akt umiłowania swej ojczyzny i wolności. Ale nie zapominajmy także, że sam Paweł, choć ma świadomość nowości swego wyboru, nigdy nie wyprze się swoich żydowskich korzeni, a wręcz będzie je z dumą podkreślał: "obrzezany ósmego dnia, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa – faryzeusz, co do gorliwości – prześladowca Kościoła" (Flp 3, 5).

Ta lista różnych obliczy miłości do bliźniego pokazuje nam, że Biblia chciała przedstawić wszystkie odcienie tego głównego doświadczenia ludzkiego życia. Kieruje ona apel, by nigdy nie zagubić tego związku, jaki łączy nas z drugim i sprawia, że "ja" nie staje się ego zamkniętym w sobie, lecz jest otwarte na drugie "ty". Może się wydawać, jeśli czytamy historię ludzką powierzchownie, że miłość zostaje pokonana przez zagrażające jej nienawiść lub samotność. W rzeczywistości jednak, jeśli drążymy głębiej, odkrywamy prawdę stwierdzenia, które francuski pisarz François Mauriac zawarł w swoim Dzienniku: "Miłość do bliźniego, która przetrwa tysiące przeciwności, wydaje mi się najpiękniejszym z cudów, choć jest także najbardziej powszechnym".


Zobacz także
ks. Johannes Gamperl
Stare powiedzenie mówi, że nowy dzień ma początek wieczorem dnia poprzedniego. To dotyczy również Mszy Świętej, która nie rozpoczyna się dopiero w chwili wyjścia kapłana do ołtarza lub znakiem krzyża, lecz właściwym przygotowaniem do tego wielkiego, zbawczego wydarzenia.
 
ks. Edward Staniek
Odwołując się do żydowskiej praktyki, św. Paweł wspomina o roli rąk w modlitwie. One winny być ukazane Bogu jako ręce czyste. Ich wyciągnięcie do Boga świadczy o tym. Możemy to obserwować, gdy kapłan stoi przy ołtarzu. On czyste swe ręce ukazuje Bogu...
 
Jakub Kołacz SJ
Niedowierzanie, które stopniowo przeradza się w zachwyt, to naturalne odczucia świąt Bożego Narodzenia. Bo jak to możliwe, że On, wielki Bóg, Stwórca, stał się podobny do nas? Jak to możliwe, że On, który nie ma grzechu i brzydzi się wszelkim złem, przyjął ludzkie ciało?
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS