logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
s. Maria Magdalena Masłoń OSU
Dawna droga - życie nowe
materiał własny
 


Kontemplacja
 
Święta z Brescii mówi, że modlitwa jest podstawą naszego życia. Ma świadomość, że bez poświęconego jej czasu człowiek nie jest w stanie usłyszeć Boga przemawiającego w jego sercu ani też poznać piękna drogi, którą proponuje mu Stwórca. „Trzeba więc zawsze się modlić…” – zachęca. (Reguła, O modlitwie). Sama dała się poznać jako człowiek wielkiej modlitwy karmionej wciąż Słowem Bożym. W pozostawionych nam Pismach wielokrotnie cytuje Stary i Nowy Testament. To dla niej pewny drogowskaz, jedyne prawdziwe światło, które nigdy nikogo nie zawiodło. Chrześcijanie XVI w., tak zresztą jak i my – współcześni, zapominali o tym w  podejmowaniu życiowych wyborów. A Bóg w swoim Słowie jest konkretny i wierny. Jego przykazania nigdy nie przestały być aktualne, tym bardziej, że katalog słabości i grzechów człowieka nie zmienił się, mimo tylu wieków trwania ludzkości. Bóg nie godzi się na istnienie moralnych kompromisów w nas, bo pragnie, byśmy byli szczęśliwi we wszystkim, nie tylko w jakimś obszarze naszego życia. Dlatego zaprasza ludzi wierzących i tych dopiero poszukujących do czerpania ze źródła Słowa, które jest zawsze żywe i w którym możemy znaleźć odpowiedź na wszystkie nurtujące nas pytania i problemy. Gdy świętujemy 200-lecie kanonizacji św. Anieli Merici, zdaje się ona przypominać nam z nową mocą, że nadal podstawą prawdziwej modlitwy jest autentyczne szukanie woli Boga. I to nie tylko po to, by ją poznać, ale by poznaną realizować jako zasadniczą drogę do szczęścia, które jest trwałe i  niezależne od systemów polityczno-społecznych, od czysto ludzkich sukcesów, wieku, zdrowia i pieniędzy. Przekonuje nas świadectwem zwykłego i pięknego życia, że  jedynie Słowo Boga daje właściwą perspektywę oceny wydarzeń.
 
Do Anieli, choć była kobietą prostą i ubogą, przychodzili prosić o wyjaśnianie Pisma św. uczeni teologowie, kaznodzieje, a jej rad słuchał sam Franciszek II Sforza. Dzięki Bożej, nie własnej mądrości potrafiła zażegnywać wieloletnie spory, pocieszać i towarzyszyć we różnorodnych strapieniach.
 
Działanie
 
Działajcie, nie traćcie czasu, wierzcie, wysilajcie się, ufajcie, głośno wołajcie w swym sercu do Niego, a bez wątpienia ujrzycie rzeczy cudowne, jeśli wszystko będziecie skierowywały ku czci i chwale Jego Majestatu i dla dobra dusz” (Wstęp do Rad). Tak woła Aniela przez wieki do tych, które poszły w jej ślady. Naprawdę zaskakujące wydaje się być, że nie określa szczegółowo, co mają czynić urszulanki, jakie konkretne działanie podejmować. W perspektywie Chrystusowej Ewangelii znaczenie ma nie tyle to, co robimy, w jakim zawodzie pracujemy etc. O wiele ważniejsze jest to, kim jesteśmy i dlaczego podejmujemy nasze codzienne obowiązki.
 
Powołanie urszulanki realizuje się w byciu Oblubienicą Syna Bożego. Zdrowie czy jego brak, praca czy cierpienie nie są przeszkodą w tym, by kochać i w byciu kochanym. To Jezus Chrystus i Jego miłość sprawia, że nasze życie odnawia się każdego dnia. Rozeznając znaki obecnego czasu staramy się iść wszędzie tam, gdzie On nas wzywa, pewne Jego obecności i wierności. I nie jest to droga zarezerwowana wyłącznie dla urszulanek żyjących konsekracją zakonną. Każdy człowiek otwartego serca może przeżywać swoją codzienność jako umiłowane dziecko Boga, Jemu oddając nie tylko swoje prace, ale i cierpienia, które – jak mówiła św. Aniela – „są niczym wobec dóbr, które są w niebie” (Rada V). A zatem – idźmy za jej radą - „(…) zawsze niech głównym naszym ratunkiem będzie ucieczka do stóp Jezusa Chrystusa (…) W ten bowiem sposób, bez wątpienia, Jezus Chrystus będzie pośród nas i jak prawdziwy i dobry Mistrz oświeci nas oraz pouczy, co mamy czynić” (por. Testament, Legat ostatni).
 
Drogi Świętych naszymi drogami
 
W życiu św. Anieli Merici nie brakowało rozterek, niepowodzeń i prób wiary. Ale zawsze obecny był w nim Jezus Chrystus – Jedyny Skarb, jak o Nim mówi. On nadawał sens wszystkiemu, co ją spotykało. On obdarował ją wiarą w lepsze jutro, nadzieją na przemianę ludzkich serc i miłością do tych, którzy przychodzili do niej coraz liczniej. On też czynił jej życie ciągle nowym, radosnym, bogatym - Bożym. Do takiego właśnie przeżywania codzienności zapraszani jesteśmy również my wszyscy, nawet jeśli czasem trudno jest nam dopatrzeć się działania Boga w naszej osobistej historii. Ufajmy jednak! Aniela zapewne nie spodziewała się, że owocem jej życia będzie powstanie i rozwój ponad 40. różnych gałęzi urszulańskiego życia obecnych dziś w Kościele przez swą modlitwę i działanie na wszystkich kontynentach. Ale takie właśnie są plany Boże co do nas – zawsze pełne nowości, które o Niebo, czyli o Świętość  przerastają nasze ludzkie projekty.
 
s. Maria Magdalena Masłoń OSU
 
 
Zobacz także
Dagmara Śniowska
Służba. Pokora. Posłuszeństwo… Nie lubimy tych słów. Kojarzą się nam  z biernością, słabością, jakąś porażką. Tymczasem Matka Klara Ludwika Szczęsna udowodniła, że można być pokornym liderem. I na dodatek – odnosić sukcesy! Błogosławioną Matkę Klarę Ludwikę Szczęsną w pierwszej kolejności kojarzymy z Krakowem. Jednak – poszukując jej korzeni – powinniśmy udać się kilkaset kilometrów dalej. Do Cieszek w diecezji płockiej. Tam, niewiele ponad pół roku od wybuchu powstania styczniowego, przyszło na świat szóste dziecko Franciszki Skorupskiej i Antoniego Szczęsnego.
  
 
Dagmara Śniowska

Podziwiamy fakt, że Ignacy szukał i znajdował Boga we wszystkim, ale gdyby nie Boża inicjatywa i interwencja, gdyby nie to przebóstwienie jego zmysłowości (nie sublimacja, nie utemperowanie, nie przekierowanie, ale przebóstwienie!), nie mielibyśmy się czym zachwycać.

 
Dagmara Śniowska
„Mój mały Gerardzie, kto ci dał ten chleb?" – pyta mama Benedetta. „Taki mały chłopczyk!" – odpowiada jej Gerard. To już trzeci dzień z rzędu, jak mały chłopiec, który nie mówi, jak się nazywa, daje Gerardowi wyśmienity biały chleb. I trwa to przez miesiące. Jest rok 1733. Kiedy Gerard będzie miał 20 lat powie jednej z sióstr, że tym małym chłopcem był Jezus...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS