logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Irena Świerdzewska
Dla kogo dyspensa?
Idziemy
 


Psucie czy udoskonalanie?
 
Rozpatrzenie wszystkich sytuacji dotyczących dyspensowania od samych tylko pokarmów jest bardzo skomplikowane. Zawsze powstaje pytanie o słuszną i racjonalną przyczynę decyzji o dyspensie. Jeśli w czwartek wieczorem odbyła się duża i ważna uroczystość, po której zostało sporo dań mięsnych, to należy je następnego dnia wyrzucić czy spożyć? To pytanie do proboszcza. Z pewnością zastanowi się poważnie i będzie ważyć między przestrzeganiem litery a zmarnowaniem jedzenia, czyli darów Bożych – mówi ks. Franciszek Longchamps de Bérier. 
 
Dyspensy może udzielać ten, kto ma powierzoną po temu władzę. – Wcześniej w prawie kanonicznym wymagano, aby dyspensujący, a więc proboszcz parafii czy biskup miejsca, sami nie korzystali ze zwolnienia. Obecnie udzielający dyspensy z niej korzysta, ale nie musi – mówi ks. Franciszek Longchamps de Bérier. 
 
Przy zachowaniu prawa biskupów diecezjalnych (…) 
proboszcz może dla słusznej przyczyny
i według przepisów biskupa diecezjalnego, 
udzielić w poszczególnych wypadkach dyspensy 
od zachowania dnia świątecznego lub dnia pokuty, 
albo dokonać zamiany tego obowiązku 
na inne uczynki pobożne. KPK 1245 
 
I biskup, i proboszcz w zakresie wstrzemięźliwości od pokarmów mogą dyspensować zarówno wszystkich swoich parafian czy diecezjan, gdziekolwiek oni przebywają, jak i tych, którzy właśnie przebywają na ich terytorium. Jeśli zatem dyspensa udzielona została w mojej diecezji, a w tym czasie przebywam w innej, to czy obowiązuje mnie post? – W takich sytuacjach trzeba postawić pytanie o większe dobro i unikanie zgorszenia lub choćby nieczytelności zachowania. Wreszcie czy naprawdę muszę tego dnia spożywać potrawy mięsne? – pyta ks. Franciszek Longchamps de Bérier. I odwrotnie: gdy jestem w miejscu, gdzie nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, na przykład za granicą – czy muszę się z niej zwalniać? Czy uświadamiam sobie, że wstrzemięźliwość ta służy przede wszystkim przypominaniu sobie o dniu, w którym „zabrano nam Oblubieńca”? 
 
Z dyspensami oszczędnie
 
– Należy pamiętać, że dyspensa nie może stać się zasadą. Jeśli udzielana byłaby za często, podważyłaby zasadność normy prawnej i należałoby się – ale to już na innym poziomie rozważań – zastanowić, czy nie zmienić prawa, skoro tak wiele razy trzeba od czegoś dyspensować – podkreśla ks. Franciszek Longchamps de Bérier. Takie pytanie trzeba by więc postawić ustawodawcy kościelnemu: na przykład czy nie warto byłoby wrócić do traktowania całej oktawy Bożego Narodzenia jako uroczystości? 
 
Kiedy zatem dyspensa będzie udoskonalaniem, a kiedy psuciem prawa? – Trzeba pamiętać, że dyspensa jest aktem stosowania, a nie stanowienia prawa. Formalnie więc nie ma szans psucia go, choć wskazówki, aby udzielać dyspens z umiarkowaniem i nie zapominać o sprawiedliwości wynikają z troski o nierozszerzanie sytuacji wyjątkowych ponad absolutnie konieczną miarę. W tym sensie za częsta dyspensa będzie w świadomości wiernych podważać daną normę. Toteż gdy prosimy o dyspensę, musimy też ze zrozumieniem przyjąć i być gotowi na odmowę. Dyspensa się nie należy – podkreśla ks. Franciszek Longchamps de Bérier. Trzeba uczyć innych takiego stosunku do Kościoła – jako do naszego wspólnego domu, w którym decyzje podejmuje ten, kto jest za niego odpowiedzialny. I bierze te decyzje na swoje sumienie, dlatego właśnie nie można, nie godzi się na nim dyspensy wymóc. Taka osoba powinna brać także pod uwagę niebezpieczeństwo zgorszenia innych. Potrzebna jest więc dobra intuicja chroniąca przed nadużywaniem, przewidująca konsekwencje. Uzasadnienie, że sala i wszystko tańsze jest w piątek, nie wydaje mi się przekonujące dla udzielenia dyspensy, która pozwala na odbycie wtedy uroczystości weselnych. Nadto czy niekatolicy lub niechrześcijanie nie zapytają wtedy, na czym u nas w ogóle polega post?
 
Irena Świerdzewska
Idziemy nr 9 (338)

fot. Dennis Skley, Hungry?
www.flickr.com    
 
poprzednia  1 2 3 4
Zobacz także
Jakub Gonciarz OP

W trzecią, czwartą i piątą niedzielę Wielkiego Postu wybrani, a więc ci, którzy w czasie uroczystości paschalnych mają przyjąć sakrament chrztu, uczestniczą w obrzędach zwanych skrutyniami. Nazwa tych obrzędów pochodzi od słowa scrutare, co oznacza przenikać, badać. Skrutynia są to specjalne modlitwy mające na celu przygotowanie serca i umysłu wybranych, aby owocnie mogli przystąpić do sakramentów wtajemniczenia.

 
ks. Marek Dziewiecki
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Maryi rozpoczęliśmy Jubileusz Bożego Miłosierdzia. Przesłanie o Bogu miłosiernym wyszło z naszej Ojczyzny. Jego świadkiem stała się św. Siostra Faustyna Kowalska, a największym głosicielem w skali świata stał się św. Jan Paweł II. Papież Franciszek opisał najważniejsze cechy Bożego miłosierdzia w bulli „Misericordiae vultus” (Oblicze miłosierdzia), opublikowanej w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, 12-go kwietnia 2015 r.
 
Tomasz Wytrwał OP
Instytucja stwierdzenia nieważności małżeństwa ma swoją bogatą historię. Tu warto zwrócić uwagę tylko na najważniejsze jej punkty, które pozwolą lepiej zrozumieć list papieski motu proprio Mitis Iudex Dominus Iesus papieża Franciszka. Początkowo proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa miał charakter procesu rzymskiego z uwzględnieniem prawodawstwa kościelnego (sobory i synody), jednak z czasem nadmiar przepisów i brak ich uporządkowania doprowadził do spowolnienia rozstrzygnięć...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS