Jak Jezus może nam dać swoje ciało na pożywienie? Naprawdę można, a nawet trzeba pożywiać się Jego Ciałem, aby cieszyć się życiem jako darem, a nie dołączać do chóru narzekających osób, które mówią: nie mam chęci do życia, nic mnie nie cieszy, to życie jest takie trudne. Czy pragniesz żyć z Chrystusem i dla Chrystusa, który cię tak ukochał, że życie swoje za ciebie oddał?
Czemu służy celibat? Wydaje mi się, że ksiądz jako człowiek samotny jest uwikłany w tysiące obaw i lęków. Łatwiej żyć temu, który wie, że jest kochany przez innego człowieka. Niektórym może wystarcza miłość Pana Boga, ale jest napisane „nie jest dobrze, aby człowiek był sam”. Dobre małżeństwo wg mnie może tylko wspierać osobę kapłana, w niczym nie przeszkadza...
W tym czasie światła, słowa, znaki i celebracje prowadzą nas do bliskości Boga. Do Boga, który chce być blisko. Bo kocha. Najpierw przypomnijmy sobie prawdy ogólne, ale potrzebne. Powtórzmy je, aby dotarły do serca. Bóg kocha mnie, ciebie, każdego człowieka. Jest Doskonałym Duchem obecnym wszędzie, w niebie, na ziemi, w każdym miejscu. O dziwo, chce z być z człowiekiem także fizycznie.
Są takie filmy, które warto obejrzeć wiele razy. Choć na pozór proste i łatwe w odbiorze, są wielowarstwowe i gęste od znaczeń. Jednym z nich jest „Uczta Babette”, arcydzieło duńskiego reżysera Gabriela Axela, nagrodzone – jako pierwszy duński film – Oscarem w 1988 roku, a w 1995 roku, gdy kino świętowało stulecie istnienia, wpisane na Listę 45 wartościowych filmów, ogłoszoną przez Filmotekę Watykańską i Papieską Radę do spraw Kultury.
Pojednanie i przebaczenie. Tylko na pierwszy rzut oka te dwa słowa mogą oznaczać to samo. Pojednanie to coś więcej niż przebaczenie. Przebaczenie zakorzenione jest w jednej osobie. Pojednanie nie może zaistnieć bez współudziału wszystkich podmiotów. Przebaczenie przywraca stan sprzed rozłamu. Pojednanie daje szansę stworzenia nowej rzeczywistości, pełniejszej i bogatszej. Przyjrzyjmy się temu bliżej w świetle Pisma Świętego.
Gdy tak żyję z dnia na dzień - trochę żartem powiem - boję się jednego, że w swoim rozwoju powrócę przynamniej do 5 klasy szkoły podstawowej. Przyczyna - ciągłe przebywanie z dziećmi i codzienny kurs języka francuskiego z piątoklasistami ramię w ramę w ławce. Siedzę więc w ławce i powtarzam klasę piątą… i się uczę...
Czytelnik żywotów świętych, szczególnie starożytnych i średniowiecznych, spotyka się z dziesiątkami, a nawet z tysiącami cudów. Czyta je z niedowierzaniem właściwym sceptykowi naszego wieku, traktując je z przymrużeniem oka jako pewnego rodzaju skansen religijny. Nie wierzy, że mogły się one przydarzyć, ani, tym bardziej, że zaistniały. Obydwie wątpliwości stwierdzenia są naiwne i to z zupełnie różnych powodów.
Opowiadanie o zaślubinach św. Józefa i Maryi oraz opis Zwiastowania przynosi nam również apokryf Protoewangelia Jakuba: "I tak Maryja przebywała w świątyni dziewięć lat i osiągnęła wiek dwunastu lat, a więc wiek, w którym dziewczęta izraelskie wchodziły w okres przygotowania do małżeństwa. Co więc należało z Nią zrobić?"...
W drugiej połowie I w. powstały trzy pierwsze Ewangelie. Pod koniec zaś I w. - czwarta. Najpierw przekazywano słowa i czyny Pana Jezusa ustnie, potem je spisano. Ale, czy to w formie ustnej, czy w formie spisanej Ewangelie były przekazywane z najwyższym szacunkiem: gminy strzegły pilnie tekstu, by nie uległ jakiemukolwiek zniekształceniu...
Sprawiedliwość Boża okazała się nie tylko w losach Piłata, lecz także w losie Żydów. Wczesne średniowiecze było zafascynowane losami i zburzeniem Jerozolimy, a Wojna Żydowska Józefa Flawiusza w przekładzie łacińskim zwana Hegesipposem, stanowiła jedną z ulubionych lektur tej epoki. Taka jest geneza dwóch dziwnych i chwilami może nawet mało chrześcijańskich apokryfów: Zemsty Zbawiciela i Uzdrowienia Tyberiusza...
Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.
Okres Adwentu i Bożego Narodzenia niezmienne fascynował Eckharta. Odwołując się do treści przeznaczonych na ten okres liturgiczny, wygłosił on w latach 1303–1305 szereg kazań, w których starał się ujawnić sedno swego mistycznego kaznodziejstwa, spiętego rozważaniami na temat narodzin Słowa w głębi człowieczej duszy.