logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Duchowość

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Mężczyzno! Daj się poprowadzić!
Jarek Kumor
Pan Bóg budzi męskie serca – to jest fakt. Problem zaczyna się wtedy, gdy z tym obudzonym sercem trzeba coś zrobić. Chcemy się angażować w męskie grupy, ale rzadko chcemy dać się w tym poprowadzić. By prawdziwie wejść we wspólnotę, doświadczyć w niej zmiany, inicjacji, trzeba mieć w sobie dużo pokory i posłuszeństwa. Wtedy Pan Bóg może zmienić to obudzone męskie serce. Z Mariuszem Marcinkowskim, teologiem, trenerem rozwoju, Liderem Głównym męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników, rozmawia na ten temat Jarosław Kumor. 
 
Miara posiadania
Anna Sosnowska
"Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie" (Mt 5,3). Ubogi w duchu to człowiek wolny od trosk tego świata, który swą ufność złożył w Bogu. Jego duch jest bardzo prosty, jest u-Boga. Wszyscy jesteśmy wezwani, by być ubogimi w duchu: nie tylko ci, którzy dobrowolnie wybrali ubóstwo. Ubogim w duchu może być także człowiek bogaty, jeśli rzetelnie pracuje na chwałę Boga... Rozmowa z ks. prof. Józefem Naumowiczem
 
Miejcie odwagę wychowywać
ks. bp Antoni Długosz
Od wieków przed każdą szkołą stoi dylemat: kształcić czy wychowywać? Na pierwszy rzut oka jest to pytanie retoryczne, a odpowiedź nie należy do kategorii: albo-albo. Kształcenie i wychowanie stanowią dwa podstawowe filary, dwa główne cele szkoły. Dylemat zaczyna się jednak w położonych akcentach. Z założenia szkoła wydaje się istnieć po to, żeby uczyć, przekazywać wiedzę, promować do następnego stopnia kształcenia, przygotować do osiągania dyplomów i kwalifikacji. Wychowanie sięga poza obszar wiedzy, a bardziej dotyczy sprawności, postaw i wartości. 
 
Mierzenie Niebiańskiego Miasta
Roman Zając
Miasto Święte, Jeruzalem przygotowane przez Boga dla ludzi, ma w swoim centrum samego Boga i Baranka. W Niebiańskiej Jerozolimie nie ma miejsca na świątynię podobną do świątyni z ziemskiej Jerozolimy: „A świątyni w nim nie dojrzałem: bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący oraz Baranek” (Ap 21, 22). W miejscu, w którym panuje pełna wspólnota między Bogiem a ludźmi, nie potrzeba więcej świątyni zbudowanej przez człowieka.
 
Między 'imprezą' a przeżyciem duchowym
Alina Petrowa-Wasilewicz
Co roku przez media przetacza się temat I Komunii świętej. Redakcje zamieszczają opisy obyczajów we współczesnej Polsce, odnotowując trendy i mody, stroje, przyjęcia i prezenty. "Komunia jak mały ślub" – czytamy na dużym portalu. Jak zostanie przeżyta Komunia święta dziecka – jako zanurzona w komercji "impreza", czy autentyczne przeżycie duchowe, zależy od katechezy Kościoła, która wymaga coraz większego wysiłku i mobilizacji księży, rodziców i katechetów.
 
Między bezsensem a spełnieniem
Dariusz Kowalczyk SJ
Jedną z metafor próbujących ująć istotę ludzkiego losu jest obraz drogi. Człowiek jest wędrowcem, pielgrzymem, znajduje się na jakiejś drodze. Skąd? Dokąd? Z jakiej przyczyny? W jakim celu? Zadając te pytania, doświadczamy zagrożenia nicością i bezsensem, ale też odnajdujemy w sobie dynamizm zmierzający ku życiu i spełnieniu. Odpowiedzi na pytanie o początek i koniec drogi, która podążamy, zależą od kształtu naszej nadziei, a zarazem określają tę nadzieję. 
 
Między domem a szkołą
ks. Leszek Zioła SDB
Wychowanie jest zadaniem delikatnym, ponieważ wymaga równocześnie miłości i dystansu, łagodności i stanowczości, cierpliwości i zdecydowania. Taka postawa wymaga od rodzica i wychowawcy nie tylko serca, lecz zdrowego rozsądku, trzeźwości i równowagi. Bywa jednak, że rodzice czynią szkołę placówką odpowiedzialną za wychowanie swoich dzieci. 
 
Między działaniem a kontemplacją
ks. kard. Philippe Barbarin
Celem rozważania jest próba wyjaśnienia czegoś, co do czego wszyscy jesteście przekonani – że działanie i kontemplacja nie przeciwstawiają się sobie. Przeciwnie, są one do tego stopnia ze sobą złączone, że jedno wzbogaca drugie, że nasze działanie apostolskie nie miałoby ani blasku, ani smaku, gdyby nie wypływało z tego, co Bóg ukazuje nam w modlitwie kontemplacyjnej. 
 
Między klerkiem a laikiem
Joanna Gorecka-Kalita
Wszystko to, co składa się na nasze rozumienie pobożności ludowej, wydaje się mieć swoje korzenie w średniowieczu: kult relikwii, świętych obrazów, pielgrzymki do sanktuariów, opowieści o cudach i objawieniach, rozmaite nowenny, koronki, procesje… Z tej perspektywy moglibyśmy uznać, że cała średniowieczna pobożność jest pobożnością ludową par excellence. Prawda jest zupełnie inna... 
 
Między maską a krzyżem
Ks. Szymon Stułkowski
Choć nie wszyscy uczestniczymy w balach, to jednak jest w nas coś z tej karnawałowej atmosfery. Nieczęsto zwracamy na to uwagę i nie odkrywamy tego w sobie. Lubimy, podobnie jak bawiący się w Wenecji, zakładać maski i odgrywać różne role, kryjąc się za zasłoną, która w naszym mniemaniu upiększa nas...
 
 
1  
...
99  
100  
101  
102  
103  
104  
105  
106  
107  
...
 
Polecamy
Daphne K.

Jak większość ludzi, nie rozumiałam, że Bóg mógłby kochać właśnie mnie – w depresji i poplątaniu, których tak bardzo się wstydziłam. A ponieważ nie rozumiałam, ciężko było mi w to uwierzyć – pisze Daphne K., żona alkoholika.

 
Zobacz także
o. Wojciech Jędrzejewski OP
To jest przypowieść o modlitwie, którą powinniśmy zanosić do Jezusa w chwilach wewnętrznego dysonansu: jeszcze słyszymy dźwięk Bożej melodii, jej piękna a jednocześnie wdziera się w to brzmienie fałszywy ton naszego grzechu. Czujemy zapach, woń Chrystusa, który kocha, okazuje swoją moc, interweniuje w oczywisty sposób, a zarazem czujemy smród naszej niewierności, niestałości, rozchwiania. Zetknięcie świętości i grzeszności.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS