logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Duchowość

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Wielka sztuka – żyć z Miłości
Krzysztof Osuch SJ
Do życia z miłości Boga (i z miłością do Boga i do bliźnich) przynaglają nas różne racje. Św. Paweł wskazuje tę najważniejszą: miłość Chrystusa przynagla nas (2 Kor 5, 14). Św. Paweł przeszedł przyśpieszony „kurs” poznawania Jezusa i Jego miłości. My idziemy na ogół zwyczajną drogą poznawania Jezusa i Jego miłości. Smuci zatem, ale nie dziwi nadmiernie to, że jesteśmy na początku długiej drogi poznawania Boga, i że powoli odkrywamy, co kryje się w tym wspaniałym zdaniu – wyznaniu: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. 
 
Modlitwa pokory i ufności
o. Wawrzyniec M. Waszkiewicz
Piękna modlitwa autorstwa ks. Dolindo Ruotolo „Jezu, Ty się tym zajmij!” zdobywa sobie coraz większą popularność. Czego ona nas uczy i kim był jej autor? Te dwa pytania ściśle się ze sobą łączą. Modlitwa ta wypływa z serca naznaczonego wieloma cierpieniami, pośród których ważne miejsce zajmuje ból kapłana niesprawiedliwie oskarżonego, niemogącego przez wiele lat odprawiać Mszy Świętej. Jednak pośród wszystkich burz swojego życia ks. Dolindo Ruotolo kochał i ufał. Gdyby tak nie było, zapewne umarłby z rozpaczy…
 
Przeżywać życie jako misję. Droga powołania Franciszka Jordana
Milton Zonta SDS
Podobnie, jak wszyscy ludzie, o. Franciszek Jordan budował swoje życie, ukierunkowywał swoje apostolstwo, wzrastał w świętości, krok po kroku, powoli… „jak jutrzenka, która wschodzi i wtedy staje się w pełni światłem dnia” (DD I 54). W istocie bowiem odpowiedź każdego z nas na powołanie nie wyczerpuje się w młodości, ale raczej jest czymś, czego należy szukać w ciągu całego naszego życia.
 
Żyć jak o. Franciszek Maria od Krzyża Jordan pragnieniem chwały Bożej i zbawienia wszystkich
Ks. Piotr Szyrszeń SDS
Widzimy Jordana, przed którego oczami przesuwają się „liczne potrzeby religijne świata”. Ale równocześnie stoimy obok Jordana, w którego sercu odzywają się z niezwykłą mocą, mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, słowa Zbawiciela: „To jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” zapisane w Janowej Ewangelii. Widzimy Jordana stojącego „twarzą w twarz” z twardą rzeczywistością życia ludzi i ich najgłębszymi potrzebami, a równocześnie Jordana stojącego „twarzą w twarz” z wyrażonym w Słowie Ewangelii pragnieniem Ojca Niebieskiego, by dzielić się z ludźmi życiem, by obdarzać ludzi pełnią życia. 
 
Duch Święty działa
ks. Edward Staniek
Duch Święty jest trzecią Osobą Boską, ale na tym etapie objawienia, na jakim jesteśmy, Jego twarz nie została jeszcze odsłonięta. Może to mieć miejsce w wieczności. Ponieważ nie znamy twarzy Ducha Świętego, swą obecność sygnalizuje On w formie znaków. Są nimi płomienie zstępujące na zebranych w wieczerniku w dniu zesłania Ducha Świętego. One oczyszczają i oświecają umysły oraz serca, wypełniają je odwagą i uzdalniają do składania świadectwa o Jezusie, Zbawicielu świata...
 
Duch Święty duszą Kościoła
ks. Stanisław Dźwil
Bez Ducha Świętego nie byłoby Kościoła ani życia chrześcijańskiego, nie byłoby nas chrześcijan... księży, zakonników i zakonnic, misjonarzy, małżonków, osób bezżennych zaangażowanych w życie Kościoła... Bez Ducha Świętego nie byłoby świata ani ludzi. Duch Święty obdarza nieustannie świat i wspólnotę Kościoła swą stwórczą mocą, pełną życia i miłości.    O Duchu Świętym z ks. Tadeuszem Marcinkowskim, ojcem duchownym w Wyższym Seminarium Duchownym Metropolii Warmińskiej w Olsztynie i egzorcystą diecezjalnym, rozmawia ks. Stanisław Dźwil.
 
Jak spotkać Ducha Świętego?
ks. Zbigniew Kapłański
Znamy z Pisma Świętego wspaniałe postacie, które – choć zewnętrznie słabe – dokonywały wielkich dzieł, choćby Dawid w walce z Goliatem czy kobiety, takie jak Estera i Judyta. Znamy świętych, którzy „po ludzku” ledwo żyli, a dali świadectwo ogromnej mocy ducha. A jednocześnie widzimy, jak upadają mocarze. Odpowiedź jest prosta: ci pierwsi działali w mocy Ducha Świętego, a ci, którzy polegli, dysponowali jedynie ludzką siłą. Chyba każdy wolałby stać się słabym narzędziem zwycięskiego Ducha niż mocnym „balonem” napełnionym własną pychą.
 
Specjalizacja: Miłość
ks. Marek Dziewiecki
Kim jest człowiek? Kim ja jestem? Co się we mnie dzieje? Mamy poważne problemy z odpowiedzią na te pytania, a tym samym z poznaniem własnej godności, ze zrozumieniem samych siebie. Jesteśmy bardzo skomplikowani. W porównaniu z nami cała struktura wszechświata jest niezwykle prosta! Komputer można poznać w kilkanaście godzin. Zwierzęta wystarczy poobserwować parę dni, by przewidzieć ich reakcje. Gwiazdy można opisać po kilkuletnich badaniach, a my, ludzie, wyłamujemy się ze wszystkich obserwacji. Dlaczego?
 
Czy cierpienie ma sens?
ks. Mieczysław Piotrowski TChr.
Grzech i wynikające z niego cierpienie oraz śmierć, same w sobie są bezsensowne i pozostałyby takie, gdyby nie fakt, że to sam Bóg stając się prawdziwym człowiekiem, przyjął na siebie grzechy i cierpienia wszystkich ludzi. W swojej męce i śmierci doświadczył największego cierpienia, a zmartwychwstając sprawił, że każde najbardziej bezsensowne cierpienie, w zjednoczeniu z Nim staje się drogą prowadzącą do zbawienia.
 
Uporczywe wybudzanie nadziei
ks. Przemysław Bukowski SCJ
Jako ludzie piszemy życiem nasze dzieje. One rozciągają się pomiędzy naszą przeszłością a przyszłością. Wyrastają z czegoś, co wydarzyło się nam wczoraj i prowadzą w stronę naszego nie do końca pewnego jutra. Są nieodłączne od nas. My sami – jakby powiedział Wilhelm Dilthey – jesteśmy dziejami. Nie da się z nich uwolnić. W dziejach rozgrywa się bowiem całe nasze życie, a zatem wszystko, co się z nim wiąże: nasza wolność, marzenia, aktywność na rozmaitych obszarach. Nasze dzieje wiele o nas mówią, ale i wiele nam obiecują. 
 
 
1  
...
190  
191  
192  
193  
194  
195  
196  
197  
198  
...
 
Polecamy
Paweł Hańczak OCD

To jest taki paradoks modlitwy, adoracji, bycia i trwania przy Jezusie i dla Niego. Po pierwsze dając wtedy siebie, jeszcze więcej otrzymujemy. Bóg oczyszcza nasze serca, umacnia je, by bardziej być dla innych. A więc adorując, i słuchając Jezusa zmienia się nasze patrzenie na świat, na rzeczywistość. Zaczynamy patrzeć tak jak On. Tak klarownie i przejrzyście, a jednocześnie z miłością i miłosierdziem wobec drugiego człowieka.

 
Zobacz także
ks. Piotr Stawarz SDS
W dzisiejszych czasach jesteśmy świadkami nowej wiosny w Kościele: w tak wielu miejscach zapala się entuzjazm do czytania Biblii i pragnienie poznawania jej. W wielu sercach rodzi się pragnienie, by poznać Pana. Ludzie wszystkich stanów, powołań i zawodów pytają o sposoby rozważania Pisma Świętego. Chcą nauczyć się modlić Słowem Bożym.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS