logo
Piątek, 29 marca 2024 r.
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona, Bertolda, Eustachego, Józefa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Paweł Mruk OSB
Duchowość chrześcijańska i benedyktyńska
Królowa Różańca
 
fot. Mauricio Artieda | Unsplash (cc)


Mianem duchowości chrześcijańskiej można określić całą naszą aktywność wewnętrzną i zewnętrzną, a więc poznawanie, dążenia, decyzje, czyny, o ile ich celem jest oddanie czci i poddanie się Panu Bogu.

 

Co to jest duchowość chrześcijańska?

 

W świetle Objawienia Bożego, danego nam w osobie Wcielonego Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, widzimy, że ludzka duchowość jest wyniesiona do uczestnictwa w życiu Trójcy Świętej. Dzięki męce i zmartwychwstaniu Syna Bożego, przez chrzest, mocą Ducha Świętego stajemy się przybranymi dziećmi Ojca Niebieskiego i mamy udział w Jego wszechwiedzy, wszechmocy i miłości.

 

Podsumowując, można stwierdzić, że duchowość chrześcijan ma dwa wymiary. Pierwszy obejmuje naturalną aktywność, czyli ludzki wysiłek poznawania i wypełniania woli Bożej, drugi to oczekiwanie na bezpośrednie działanie Ducha Świętego w nas, czego ilustracją są słowa z Ewangelii: „nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was”. (Mt 10,19)

 

Dlaczego mówi się o różnych duchowościach, np. osób świeckich, zakonników itp.?

 

W ramach duchowości chrześcijańskiej wyróżnia się wiele nurtów. Nie ma między nimi różnicy jakościowej. Rozbieżności wyrażają się jedynie poprzez inne rozłożenie akcentów w praktykach życia wewnętrznego i zewnętrznego. Różnorodność duchowości jest dziełem Ducha Świętego, który Ciało Mistyczne Chrystusa – Kościół uposaża w różne dary i charyzmaty, dla wspólnego dobra i ukazywania niezmierzonego bogactwa tajemnicy Chrystusa.

 

Co to jest duchowość benedyktyńska?


Duchowość benedyktyńska jest częścią duchowości monastycznej i z niej wyrasta. Obydwie można określić jako zespół istotnych składników pewnej formy życia grupy chrześcijan, którzy stawiają szczególny akcent na prymat Pana Boga. Greckie słowo ‘monos’ oznacza sam, jeden; co rozwijając można przedstawić wyrażeniem: „Bóg sam wystarczy”.

 

Życie monastyczne w dużej mierze było reakcją na słabnięcie kondycji duchowej chrześcijan po edykcie mediolańskim, a więc w czasie „tryumfu” Kościoła. Po zaniku prześladowań znaczna liczba chrześcijan ulegała pokusie letniości w życiu duchowym, co tworzyło atmosferę zgorszenia także dla gorliwych, z których część przyjmowała radykalny program życia: oddalenie okazji do upadków przez zamieszkanie na odludziu, milczenie, modlitwa, asceza, posłuszeństwo, praca. Byli to często ludzie nieuczeni, wiedzeni natchnieniem Bożym. W IV i V wieku taki fenomen objął cały basen Morza Śródziemnego.

 

Z monastycyzmem zetknął się święty Benedykt, żyjący na przełomie V i VI wieku. Był to czas schyłku Cesarstwa Zachodniego, związanego z najazdami ludów barbarzyńskich i upadkiem religijno-moralnym. Benedykt pochodził z możnego rodu, na kształcenie został wysłany do Rzymu, ale według przekazu biografa, świętego Grzegorza Wielkiego, porzucił miasto z powodu panującego tam upadku obyczajów, udał się do pustelni i prowadził surowe życie ascetyczne. Boża Opatrzność sprawiła, że liczni ludzie zaczęli przychodzić do świętego pustelnika. W taki sposób powstały pierwsze klasztory, oddane modlitwie i koniecznej pracy, a zasady ich życia zostały ujęte w Regule.

 

Duchowość benedyktyńska jest rozległym tematem.


Tu – w zarysie – wspomnijmy o źródle poznania duchowości i trzech przykładowych sposobach jej przedstawienia.

 

Głównym źródłem poznania istotnych składników życia benedyktyńskiego jest Reguła. Ma ona jednak pewne przemijające ślady epoki, w której powstała, dlatego podstawowym kontekstem do jej interpretacji jest Pismo Święte, a zwłaszcza Ewangelia.

 

Duchowość benedyktyńska jako rzeczywistość wertykalna i horyzontalna


Na duchowość benedyktyńską można spojrzeć jako na ogromną siłę twórczą cywilizacji Europy Zachodniej, czyli w wymiarze ziemskim, horyzontalnym, oraz jako na program dla ludzi, którzy zdecydowanie dążą do wartości wiecznych – w wymiarze wertykalnym. Wynika to stąd, że święty patriarcha napisał Regułę, która ma charakter uniwersalny i może być adresowana do szerokiego kręgu ludzi, także tych żyjących w świecie, czego przykładem są oblaci benedyktyńscy.

 

Duchowość benedyktyńska jako kontynuacja duchowości Wieczernika


Na ogół życie benedyktyńskie słusznie kojarzy się z modlitwą i cierpliwą, szeroko pojętą pracą. Jest jednak faktem, że benedyktyni byli apostołami Europy, jak św. Augustyn – apostoł Anglii czy św. Bonifacy – Germanii. Jest to pewien paradoks, który łatwo można wyjaśnić przez dostrzeżenie analogii między apostołami zebranymi w Wieczerniku i klauzurowymi benedyktynami. W jednym i drugim wypadku występuje swego rodzaju zamknięcie się oraz modlitwa i następująca po tym „eksplozja” apostolska.

 

Apostołowie mają perspektywę prześladowań, boją się i zamykają w wieczerniku z Matką Bożą, trwając na modlitwie i oczekując na moc z wysoka, aby być świadkami Pana Jezusa, czyli być gotowymi na przelanie krwi dla Niego. W dniu Pięćdziesiątnicy wychodzą pełni światła i mocy, aby głosić Ewangelię.

 

Analogicznie św. Benedykt zakłada klauzurowe klasztory, w których mnisi mają gorliwie szukać Pana Boga przez wrażliwość na prowadzenie Ducha Świętego, modlitwę, konieczną pracę i nie mają konkretnego dzieła. Z takimi ludźmi Duch Święty może zrobić wszystko, dlatego nie dziwi fakt, że w pewnych okolicznościach benedyktyni podejmowali misje apostolskie.

 

Drugie podobieństwo, związane z powyższym, ale godne podkreślenia, to analogiczny akcent na gorliwość w modlitwie.

 

Wieczernik kojarzy się prawie wyłącznie z modlitwą. Regułę świętego Benedykta streszcza się wyrażeniem: „Ora et labora – módl się i pracuj”. Jednak słowo ‘labor’ oznacza pracę, związaną z trudem, której cel jest użyteczny oraz ascetyczny. Biorąc pod uwagę jeszcze praktykę postu, widzimy, że słowo „praca” staje się formą modlitwy ciała, można więc uzupełnić hasło stwierdzeniem: „módl się duszą i ciałem”.

 

Ponadto według Reguły sama modlitwa jest rozbudowana. W postaci wspólnotowej jest przewidziana 7 razy na dobę, do tego Prawodawca zachęca do częstego znajdowania czasu na modlitwę osobistą, czytanie i rozważanie Pisma Świętego i budujących tekstów.

 

Trzecie podobieństwo Wieczernika i klasztoru benedyktynów dotyczy trwania we wspólnocie życia.

 

W Dziejach Apostolskich znajdujemy nie tylko obraz oczekiwania na zesłanie Ducha Świętego, ale i przedstawienie życia pierwszych chrześcijan, gdzie podkreślone jest trwanie we wspólnocie. Tam silnym czynnikiem integrującym jest perspektywa prześladowań. Święty Benedykt pisał Regułę, gdy nie było tak dużego realnego zagrożenia prześladowaniami, ale przykazanie miłości nieprzyjaciół obowiązuje zawsze i jest istotnym warunkiem zbawienia, dlatego wprowadził ślub stałości miejsca, który wymaga nawiązania trwałych relacji z tymi samymi ludźmi, co uczy cierpliwości i przygotowuje do miłości nieprzyjaciół.

 

Duchowość benedyktyńska jako duchowość rodzinna


Wspólnota benedyktyńska ma wiele podobieństw do naturalnej rodziny. W jednym i drugim przypadku jest to – w pewnym sensie – skazanie się na życie z tymi samymi osobami, co ma na celu zjednoczenie się z Panem Jezusem przez miłość, o czym mówi apostoł: „On oddał za nas życie swoje i my winniśmy oddać życie za braci”.

 

Obecny kryzys małżeństw i rodzin pokazuje, jak trudne jest to zadanie, a święty Benedykt podaje konkretne środki do osiągnięcia celu. Wprowadza np. taką wartość jak posłuszeństwo. Na ogół wywołuje ono negatywne odczucia z powodu domniemanej ułomności przedstawicieli władzy, z drugiej strony wiadomo jednak, że każda społeczność, także rodzina, potrzebuje widzialnej zasady jedności. Święty Benedykt podkreśla, że „nie można dopuścić, by w klasztorze ktokolwiek ośmielał się rządzić na własną rękę”. Jednocześnie autorytet opata ma doceniać działania Ducha Świętego w każdym z braci. Dla przykładu, gdy opat ma podjąć ważną decyzję, to „wszystkich należy wzywać na radę, gdyż Pan często właśnie komuś młodszemu objawia to, co jest lepsze”. Jak widać, w tym wypadku święty Benedykt jawi się jako patron młodych.

 

Kluczową wartością dla życia małżeńskiego jest wierność, w której można dostrzec związek z klasztorną klauzurą. Według Reguły ideałem klasztornego życia jest stałe przebywanie we wspólnocie braci, a kontakty z innymi osobami są możliwe w sytuacji konieczności i za zgodą opata. Oto mamy jedną z recept na trwałość małżeństw.

 

To tylko przykłady, ilustrujące ogromną siłę do odnowy małżeństw i rodzin, jaka tkwi w Regule świętego Benedykta. Dlatego wypada gorąco zachęcić osoby żyjące w świecie do korzystania z jego dziedzictwa.

 

br. Paweł Mruk OSB
Królowa Różańca 47/2020

 
Zobacz także
Bartłomiej Szkudlarek
Bóg składa we mnie całą pełnię łaski, gdy przyjmuję Komunię Świętą. Przychodzę na spotkanie modlitewne i jest rewelacyjnie. Przeżywam w tej łasce kilka dni, ale potem mam wrażenie, że trochę mi jej wyleciało. Którędy nam ona ucieka? Zaryzykowałbym stwierdzenie, że przeważnie przez głowę – przez nasz sposób myślenia, ale także przez postawę serca… 
 
Bartłomiej Szkudlarek
Mankamenty naszego „chcenia”, a więc naszej wolnej woli, pojawiają się najczęściej, kiedy wiemy, że powinniśmy zrobić coś, co jest trudne i jednocześnie dobre. Jeszcze lepiej możemy to zaobserwować starając się wytrwać przy jakichś dobrych postanowieniach. Łatwo przychodzi nam wytrwać jeden dzień...
 
Aleksandra Wojtyna
W czym tkwi prawdziwe piękno? W Photoshopie, powie niejeden. Piękne twarze spoglądające na nas z okładek czasopism kobiecych; wysportowane, atrakcyjne, smukłe ciała, rzeźbione godzinami ćwiczeń, poddane promieniowaniu UV podczas licznych seansów w solarium. Peelingi, mikrodermabrazje, depilacje, ultradźwięki, SPA... czy można stać się pięknym, korzystając z tych wynalazków? Czy faktycznie piękne ciało jest mieszkaniem pięknej i dobrej duszy? Dzisiaj już bowiem wcale piękno nie jest równe dobru. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS