logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
S. Agnieszka Mikołajczyk USJK, S. Małgorzata Ślęzak USJK
Eucharystyczny Ruch Młodych
Magazyn Salwator
 


„Nadzieją Kościoła są małe wspólnoty,
ruchy i stowarzyszenia katolickie.”
Jan Paweł II
 
 Tak często narzekamy na parafie, w których „nic się nie dzieje”, życie zamarło, ludzie przyzwyczajeni są do bierności. Ożywienie życia parafialnego przez wspólnoty jest dziś wyraźnym znakiem czasu, którego trudno nie dostrzec. Jeśli parafia nie staje się wspólnotą wspólnot, praktycznie zamiera. Władze komunistyczne, świadome ogromnego wpływu i wychowawczego znaczenia organizacji katolickich, szczególnie surowo odnosiły się do wszelkich prób wskrzeszenia tego typu grup w Kościele. Dziś jest to możliwe i Kościół z nadzieją patrzy na ruchy, które się odradzają: na Akcję Katolicką, na Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.
 
Ale czy znajdzie się wielu takich, którzy świadomi swego powołania wynikającego z łaski Sakramentu Chrztu Świętego, będą pragnęli włączyć się w te ruchy, którzy poczują się odpowiedzialni za Kościół, społeczeństwo, rodzinę?
 
Chyba nie ma dziś nikogo z myślących po katolicku, który by nie rozumiał, że w naszych czasach, gdy zepsucie szerzy się coraz bardziej wśród młodzieży, należy rozpoczynać pracę odrodzenia społeczeństwa od podstaw, to jest od dzieci”. Słowa te, wypowiedziane ponad 60 lat temu  przez bł. Urszulę Ledóchowską, nie straciły swej aktualności. Popatrzmy na nasz „młody” Kościół, na dzieci przygotowujące się do Pierwszej Komunii Świętej. Jak żywe jest w ich sercach pragnienie obecności samego Jezusa. My wszyscy wkładamy wiele wysiłku, by na Niego właśnie czekały. Tłumy dzieci każdego roku przystępują z wiarą do Ołtarza Bożego. Mija rok, dwa... Gdzie są te nasze dzieci? Wpatrzone w Jezusa, ofiarujące mu serce?
 
Czy od strony formacji nie zaniedbaliśmy tej grupy, która jest ogromnym skarbem i nadzieją Kościoła, a która również potrzebuje  towarzyszenia w umacnianiu wiary?
 
A jednak mało jest dziś ruchów dziecięcych o ustalonej formacji, które mogą podjąć to zadanie. Być może taką funkcję spełni odradzający się dziś w całej Polsce EUCHARYSTYCZNY RUCH MŁODYCH lub inaczej: KRUCJATA EUCHARYSTYCZNA, jak nazywano tę organizację przed wojną. Jest to więc sięgnięcie do bogatej tradycji ruchów Kościoła i naszego dziedzictwa.
 
Czas Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego był wspaniałą okazją, by wspólnota ta zaistniała  na szeroka skalę w naszej Ojczyźnie i była konkretnym owocem tego Kongresu.  Bo właśnie... od kongresu się zaczęło. W 1914 r roku na Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym w Lourdes, Papież Benedykt XV stwierdza potrzebę  utworzenia dla dzieci organizacji o profilu eucharystycznym. I tak powstaje Krucjata Eucharystyczna, która po dwu latach obejmuje swoim zasięgiem 900 tys. dzieci. W 1925 r. ta międzynarodowa organizacja zostaje przeniesiona na grunt polski przez bł. Urszulę Ledóchowską i w bardzo krótkim czasie staję się naprawdę prężną organizacją szkolną. Dzięki poparciu władz kościelnych Sekretariat Krucjaty wydaje pisma „Hostia” i „Orędowniczek Eucharystyczny”. Dyrektorem generalnym zostaje ks. Józef Bok SJ. Krucjata stale się rozwija tak, że w 1939 roku liczy w Polsce 200 tys. członków.
 
Wojna przerywa działalność Krucjaty, a dalsze wydarzenia w Polsce uniemożliwiają prowadzenie Ruchu jako oficjalnej organizacji dziecięcej. Dopiero w związku z przygotowaniami do II Krajowego Kongresu Eucharystycznego w Polsce w 1987 roku w wielu diecezjach powstały wspólnoty Eucharystycznego Ruchu Młodych (ERM). Aktualnie ERM jest ruchem międzynarodowym i obejmuje na całym świecie 3 miliony młodych.
 
Na czym polega tajemnica jego ciągłej aktualności? Co sprawia, że dzieci i młodzież mogą nadal odnaleźć w nim swoje miejsce?
 
Duchowość tego Ruchu koncentruje się na Eucharystii, a taka duchowość nie może się zestarzeć, wyjść z mody, albo nie odpowiadać współczesnemu człowiekowi. Starzeją się formy i metody, ale treść pozostaje żywa i życiodajna, jak żywy jest Jezus Chrystus. Celem jest prowadzić dzieci do Jezusa - Hostii, kształtować osobisty związek z Jezusem Eucharystycznym, obecnym dziś, tu, bardzo konkretnie w życiu każdego z nich, a wszystko to przez:
- rozbudzenie życia modlitwy, wprowadzenie w świadomy, aktywny i pełny udział we Mszy Świętej, uczenie różnych form modlitwy: nawiedzanie i adoracja Jezusa Eucharystycznego, modlitwa ciszy i własnymi słowami, komunia duchowa, codzienna modlitwa ofiarowywania całego dnia, czytanie Pisma świętego.
- wychowanie do systematycznej pracy nad sobą, kształtowanie takich cech jak: hart ducha, męstwo, wytrwałość, prężność, a wszystko w prostej radości. Konkretną pomocą w realizacji tych zadań jest prowadzenie przez dzieci skarbca, w którym co dzień wieczorem zapisują dobre czyny z całego dnia, swe zwycięstwa, ofiary dla Jezusa.
- trwanie w łączności ze wspólnotą Kościoła, Ojcem świętym. Jest to ruch bardzo mocno osadzony w realiach życia parafii; musi w niej być obecny przez aktywne uczestnictwo dzieci w sposób widoczny (adoracje, Msze Święte, uroczystości, procesje, przedstawienia itp.) W ten sposób wzrasta w dzieciach od najmłodszych lat poczucie odpowiedzialności za Kościół, czują się w Nim „u siebie”.
 
Dla dzieci bycie rycerzem czy rycerką Jezusa Eucharystycznego opiera się na 4 zasadach: 1. Czytaj Ewangelię; 2. Żyj Mszą Świętą; 3. Kochaj bliźnich; 4. Bądź trzynastym apostołem; i na 10 obowiązkach, które są swoistym dekalogiem każdego z członków Ruchu. ERM posiada głęboką symbolikę i zwyczaje, które dają dzieciom poczucie tożsamości i pomagają odpowiedzieć na bardzo naturalną w tym wieku potrzebę przynależności.
 
Oznaką włączenia w szeregi ERM jest dla każdego dziecka żółta chusta, otrzymywana uroczyście po trzymiesięcznej próbie, i krzyż wręczany w dniu złożenia przyrzeczenia, najczęściej w święto patronalne Chrystusa Króla Wszechświata. Jest to również święto patronalne Akcji Katolickiej. ERM jest przewidziany jako pierwszy etap w budowaniu tego stowarzyszenia. Jest szansą na to, że znajdą się ludzie, którzy poczują się współodpowiedzialni za życie Kościoła w naszej Ojczyźnie, ludzie odważni, pełni zapału, hartu ducha, prawi i radośni. Dlatego nie trzymajmy dzieci z dala od Dawcy wszelkich łask, od Jezusa w Sakramencie Ołtarza, a On sam będzie wychowywał.
 

S. Agnieszka Mikołajczyk USJK
S. Małgorzata Ślęzak USJK
 

Uwaga:
Formacja w ERM obejmuje dzieci po I-ej Komunii świętej (kl. III do VIII). Trwa 6 lat w oparciu o konkretny program. Zeszyty z konspektami spotkań na poszczególne lata są dostępne w Sekretariacie ERM:
Sekretariat Eucharystycznego Ruchu Młodych
ul. Krakowskie Przedmieście 123
98-200 Sieradz

Tam też można nabyć krzyże, chusty, pomoce do skarbców i uzyskać wszelkie potrzebne informacje.
 
Zobacz także
ks. Mirosław Tykfer

I może właśnie teraz, w uroczystość Wniebowzięcia, kiedy życie Maryi nie tyle się kończy, ile spełnia, trzeba zapytać także o nas? Czy nie powinniśmy, wpatrzeni w Nią, w bliskości z Nią, odważniej zacząć stawiać opór wobec tego kulturowego nacisku, któremu niestety poddajemy się pomimo naszych religijnych przekonań i praktyk? Czy nie powinniśmy odważniej obronić wiary, że każdy człowiek, stworzony przez Boga, jest piękny? I to nie tylko w tym sensie, że wiemy to na poziomie teorii, ale że można to autentycznie odczuwać?

 
ks. Mirosław Tykfer
Obserwując historię Kościoła, nietrudno zauważyć, że od początku swego istnienia przeżywał różnorakie formy kryzysu, które zawsze pokonywał dzięki reformom, inspirowanym zazwyczaj przez świętych. Ci natchnieni reformatorzy nie opracowują uczonych rozpraw i nie zajmują się socjologicznymi analizami, lecz podejmują konkretne działania, podyktowane miłością do Boga i Jego Kościoła.
 
o. Rufus
Jedną z dróg do nieba jest życie poświęcone Bogu. Form tego życia jest bardzo wiele. W każdym młodym człowieku z jednej strony istnieje pewien pęd ku wiedzy czy ku ułożeniu sobie życia w sposób, w jaki większość stara się to uczynić. Z drugiej strony pojawia się wątpliwość, czy rzeczywiście droga wielu moich rówieśników jest także moją drogą? Zwłaszcza, że jest jakieś źródło tego spojrzenia w inną stronę niż patrzą pozostali...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS