Autor: Miśka 2 (---.zdnet.com.pl)
Data: 2008-04-15 20:45
Tak, Bogna, TiS był dla nas kimś naprawdę wyjątkowym, to on nas ze sobą poznał hehe. Nazywałam go "Braciszkiem". W najbliższym czasie 1-go maja kończyłby 73 lata, trudno przyjąć, że jego już nie ma na tym świecie. Czuję jednak jego obecność zwłaszcza gdy nadchodzą kolejne ciężkie dni, przypominam sobie wtedy jak mi tłumaczył zawiłości życia, jak pocieszał, był.... Ale wiem, że i teraz jest, tylko w innym wymiarze. Pamietamy o Tobie Teofilu i już do końca zostaniesz w moim sercu. A kiedyś, kiedyś gdy nadejdzie koniec moich dni, Ty bedziesz czekał....[*]
Róża.
|
|