Autor: Bogumiła z Krakowa (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2011-07-12 14:10
Jak dobrze Bogna wiesz, Kodeks mówi ogólnie, a potem są wyjaśnienia szczegółowe, najczęściej Episkopatu. Tak np. było z przykazaniami kościelnymi, były wyjaśnienia na czym które przykazanie polega.
O tych 15 minutach jest napisane między innymi w "Słowie biskupów do duchowieństwa z okazji nowej księgi Liturgicznej:
Sakramenty Chorych (Instrukcja) - 14 XII 1979".
O jaką Księgę chodzi?
"Księgę przygotowała Św. Kongregacja Sakramentów i Kultu Bożego, opracowując ją zgodnie z zaleceniami soborowej Konstytucji o św. Liturgii (KL nr 73-75). Przekład polski na zlecenie Konferencji Episkopatu przygotowała Komisja Episkopatu do Spraw Liturgii. Stolica Apostolska przekład zatwierdziła. Nowe obrzędy obowiązują u nas od Wielkanocy tj. od 6 kwietnia 1980 roku".
I tam właśnie możemy przeczytać:
"Chorzy i osoby pielęgnujące mogą przyjmować Komunię świętą o każdej porze dnia. Jedni i drudzy mogą korzystać z ulg w zachowaniu postu eucharystycznego (15 minut przed Komunią świętą)".
Szerzej natomiast o tym czytamy w "INSTRUKCJI KONGREGACJI SAKRAMENTÓW "IMMENSAE CARITATIS"
NA TEMAT UŁATWIANIA W NIEKTÓRYCH WYPADKACH
PRZYJMOWANIA KOMUNII SAKRAMETALNEJ
(w zakończeniu czytamy: Ojciec święty papież Paweł VI zatwierdził powyższą Instrukcję swoim autorytetem i nakazał ogłosić, zarządzając, że wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Dan w Rzymie w Siedzibie Kongregacji Sakramentów, dnia 20 stycznia 1973 r. A. Kard. Samoré + I. Casoria, Prefekt Sekretarz)
"III
ZŁAGODZENIE PRZEPISÓW O POŚCIE EUCHARYSTYCZNYM
W STOSUNKU PO OSÓB CHORYCH I STARSZYCH
Najpierw potwierdza się i utrzymuje w mocy zasadę, że wierny nie jest związany żadnym prawem postu eucharystycznego, gdy przyjmuje Wiatyk w niebezpieczeństwie śmierci 8. Ponadto pozostaje w mocy zezwolenie pap. Piusa XII, na mocy którego "chorzy, chociaż nie leżą, mogą przyjmować bez ograniczenia czasu przed Mszą św. lub przed przyjęciem Komunii św. napój nie alkoholowy oraz lekarstwo zarówno płynne jak i stałe" 9.
Jeżeli idzie o pokarmy i napoje przyjmowane jako pożywienie, to trzeba mieć na uwadze czcigodną tradycję, na podstawie której Eucharystia winna być przyjmowana - jak mówi Tertulian 10 - "przed jakimkolwiek pokarmem", by w ten sposób zaakcentować wzniosłość sakramentalnego pokarmu.
Dla podkreślenia godności sakramentu i wzbudzenia radości z powodu przyjścia Pana, jest rzeczą wskazaną wprowadzić chwilę milczenia i zastanowienia przed przyjęciem Komunii św. W odniesieniu zaś do chorych wystarczającym znakiem pobożności i oddania będzie to, gdy przez krótki moment zastanowią się nad tą wielką tajemnicą. Czas postu eucharystycznego, czyli powstrzymania się od pokarmów lub napoju alkoholowego ogranicza się do mniej więcej piętnastu minut dla:
1. chorych przebywających w szpitalach lub domach, chociażby nie leżeli w łóżku;
2. wiernych w bardziej podeszłym wieku, czy to pozostających we własnym domu z powodu starości, czy też przebywających w domach opieki społecznej;
3. kapłanów chorych, chociażby nie leżeli w łóżku, lub w podeszłym wieku, którzy chcą bądź to odprawiać Mszę; bądź też przyjąć Komunię świętą;
4. dla osób usługujących chorym lub starcom lub też bliskich, pragnących razem z nimi przystąpić do Komunii św., ilekroć nie mogą bez niedogodności zachować postu jednogodzinnego."
Koniec cytatów. Natomiast Biblia nas uczy, że: "On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza, przymierza nie litery lecz Ducha, litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia" (2 Kor 3,6). Wiemy o chlebach pokładnych ze ST i o kłosach zrywanych w szabat w NT. Wiemy, że czepianie się "litery" jest bliskie raczej faryzejstwu niż chrześcijaństwu. Nie o to chodzi, żeby patrzeć na zegarek i rezygnować z Komunii, bo zabrakło dwóch minut. Ale o to, żeby szanować przekazywane przez Kościół zalecenia. (Elisa, wyraźnie w tym duchu były wszystkie moje wypowiedzi, ale trzeci raz już mi się nie chce tego tłumaczyć).
Ponieważ też niedawno leżałam w szpitalu, to mogę tylko potwierdzić jak jest. Ksiądz nie przychodzi zawsze o 8:27, żeby można było sobie odliczyć 15 minut. Przechodzi przez cały szpital i to zajmuje za każdym razem inny czas, nawet godzina różnicy. Niektórzy mogą nie jeść długo, inni nie mogą. Nie od pacjentów zależy godzina śniadania, zabiegów, procesji lekarzy ;)) itd. A ksiądz nie ma czasu traktować pacjentów indywidualnie, nie przyjdzie drugi raz. W sytuacji "teraz albo nigdy" naprawdę nie można patrzeć na literę. Tu przecież nie wchodzi w grę brak szacunku, niestosowanie się do przepisów, lekceważenie. Nie jest nim (lekceważeniem) zwykłe zapomnienie, bo chory żyje innym rytmem. W Kościele zawsze działa ta sama zasada: jak się nie da, to znaczy że się nie musi. Czy się nie da - sumienie o tym mówi. Skoro można nie być na Mszy świętej w niedzielę (gdy nie ma takiej możliwości, nie tylko z powodu choroby własnej), to można też wyjątkowo ograniczyć post eucharystyczny. Przepisy są na NORMALNE sytuacje, a nie na wyjątkowe. W wątpliwych przypadkach zawsze można spytać kapłana, otrzymać zezwolenie i sumienie jest wtedy spokojne.
Odpowiedziałam szeroko, bo w dziale "Zanim zapytasz" jest napisane, że odpowiedzi nasze są nie tylko dla jednej osoby, ale dla wszystkich czytających teraz i później. Natomiast doskonale Bogna wiem, że Ty o tym doskonale wiesz. Chciałaś tylko, żeby Ci podrzucić dokument gdzie to jest napisane. :))
PS. Moje długie pisanie ma i taką wadę: gdy zaczynam - widzę jakieś-tam posty. Piszę sobie, piszę. Gdy wysyłam - okazuje się, że postów jest dwa razy więcej i wszystko już zostało wyjaśnione :DDD No ale już wysłałam. :))
Pozdrawiam wszystkich, także tych, których denerwuję :DDD
|
|