logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Z jakimi intencjami iść na Mszę z modlitwą o uzdrowienie?
Autor: Anonim (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2013-01-31 18:50

Trochę się ostatnio zagłębiłem w tajniki takiej mszy. I tutaj dwa pytania z mojej strony. Czy na taką mszę można przyjść tylko z intencjami o uzdrowienie duszy lub ciała czy można z jakimiś innymi także? Np. rozwiązanie jakiegoś problemu, znalezienie drugiej połówki w swoim życiu lub pracy, czy jeszcze zupełnie coś innego? Przecież to nie są intencje związane z uzdrowieniem.

I drugie pytanie, kapłan na takiej mszy wypowiada słowa np. takiej treści: "Jezus przychodzi do takiej i takiej osoby i uzdrawia ją z tego i z tego." Mam jeden problem dość wstydliwy dla mnie i nie wyobrażam sobie gdyby na takiej mszy, gdzie jest pełno ludzi ksiądz nagle zaczął o mnie mówić i że mam taki problem. To moja prywatna sprawa. Dodam, że kiedyś w takiej mszy nawet brałem udział, ale byłem zupełnie nieświadomy, że to msza z modlitwą o uzdrowienie. Nagle kapłan zaczął o mnie mówić. Myślałem, że mi włosy dęba staną z przerażenia. I w głowie tylko pytanie: "skąd on o mnie to wie?". Padły z jego ust też słowa, że "będzie dobrze synu, dajcie mu do ręki różaniec, Bóg jest z Tobą" - coś mniej więcej takiego. Do dziś nie zostałem z tego uleczony, ale to moja wina, bo w ogóle nie wierzyłem i nie zdawałem sobie z tego sprawy. Było mi to obojętne. No i właśnie wtedy ksiądz poruszył ten mój wstydliwy problem, to aż się zacząłem denerwować, że zaraz każdy się dowie, że to o mnie chodzi. Aha i wtedy nikt do ołtarza nie podchodził i kapłan nie kładł na głowę każdego rąk, nie było też spoczynku w Duchu Świętym. Normalna długa modlitwa i tylko kapłan mówił o poszczególnych osobach i ich problemach, którzy się znajdowali w kościele. Teraz inaczej się na to zapatruje i chciałbym kiedyś wziąć udział w takiej mszy, tylko no właśnie ten problem, który opisałem powyżej...

 Re: Z jakimi intencjami iść Mszę z modlitwą o uzdrowienie?
Autor: Małgorzata (---.tomaszow.mm.pl)
Data:   2013-02-01 15:34

Szczęść Boże,
regularnie biorę udział w mszach o uzdrowienie, nie tylko w mojej parafii. Myślę, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby iść na taką Mszę z dowolną intencją, niekoniecznie ściśle dotyczącą uzdrowienia duszy lub ciała. Może to być szeroko pojęte uzdrowienie jakiegoś problemu.
Punkt drugi: kapłan (lub inna osoba z grupy rozeznania) ma poznanie, kogo Bóg w danym momencie dotyka, uzdrawia itp. Poznanie to otrzymuje od Ducha Świętego i zazwyczaj nie wie, kogo ono konkretnie dotyczy. Przekazuje otrzymane słowa, ufając Jezusowi, że rozeznanie jest autentyczne. Nie spotkałam się z sytuacją, aby osoby postronne mogły się na podstawie tych słów zorientować, o kogo w kościele chodzi w tym konkretnym poznaniu. Bóg jest w swoim działaniu bardzo delikatny i dba, aby nikogo nie poniżyć, nie upokorzyć, tym bardziej, gdy uzdrowienie dotyczy jakiejś sprawy mocno osobistej, a nawet wstydliwej. Przecież gdyby takie sytuacje się zdarzały, na msze o uzdrowienie chodziliby tylko święci, a pozostali unikaliby ich jak ognia :)
Zachęcam Cię do wzięcia udziału w takiej Mszy bez obawy, że ktoś pozna Twoje sekrety.
Z Bogiem.

 Re: Z jakimi intencjami iść na Mszę z modlitwą o uzdrowienie?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-02-01 16:26

Bóg jest bardzo delikatny. Bardzo tego doświadczyłam podczas modlitwy wstawienniczej nade mną.

 Re: Z jakimi intencjami iść na Mszę z modlitwą o uzdrowienie?
Autor: Anonim (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-02-01 20:43

Bardzo dziękuję za odpowiedź.

 Re: Z jakimi intencjami iść na Mszę z modlitwą o uzdrowienie?
Autor: monika (---.play-internet.pl)
Data:   2013-02-03 15:16

Jak byłam na takiej mszy o uzdrowienie po prostu poszłam z tym, co we mnie siedziało, z bólami, rozterkami. A pewnego razu byłam tam z przyjacielem, który był dobrym kandydatem na męża (którym jest dziś dla mnie) jednak obawiałam się, że pewne moje zranienia, uprzedzenia mogą stać na przeszkodzie mojego małżeństwa z tą osobą. Powiedziałam wtedy Panu Bogu: zabierz wszystko to, co przeszkadza mi być z tą osobą tak jak Ty Panie chcesz. Wtedy nie nastawiałam się ani na przyjaźń, ani na małżeństwo ani na chodzenie ze sobą. Pan Bóg zatroszczył się o nas. Zabrał mi moje leki związane z tą relacją i dał jasne znaki, żebyśmy byli małżeństwem, I nam błogosławi :)
Zabrał nawet wstydliwe problemy, grzechy, sprawy trudne. ale po tym jak Mu zaufaliśmy, oddawaliśmy się w Różańcu, Koronce, Adoracji i modlitwie osobistej:)
Jednak są pewne sprawy które do mnie wracają, jakieś myśli, obawy, pamiętanie o grzechach. Być moze Pan Bóg je zostawił żeby zabrać m je w innym czasie, a być może po to, abym pamiętała jak bardzo potrzebuję Jego Miłosierdzia i że nawrócenie jest łaską, że sama nie dałabym rady:)

pozdrawiam ciepło.
z Bogiem ;)

 Re: Z jakimi intencjami iść na Mszę z modlitwą o uzdrowienie?
Autor: angelika (---.opera-mini.net)
Data:   2013-02-03 16:53

Nie bój się. Bóg Jest dżentelmenem:) Zresztą czego się tu bać. To zrozumiałe, że niejeden człowiek ma jakiś swój wstydliwy problem, ale na takiej Mszy ludzie się raczej nie znają, więc bez obaw.
Byłam ostatnio na takiej Mszy i zostałam uzdrowiona z nałogu gier komputerowych. Początkowo nie byłam pewna czy to o mnie chodzi, ale od tamtego dnia ani razu mnie do tego nie ciągnęło.
Początkowo chciałam tam iść tylko popatrzeć jak Bóg uzdrawia, ale w końcu poszłam z intencją.
Nie trzeba mieć intencji, żeby iść na Mszę, a jeśli się ją ma - może być ona różna.
Nie słyszałam ani razu na tej Mszy, żeby ksiądz gadał do kogoś po imieniu, nazwisku itd, więc bez obaw :)

 Re: Z jakimi intencjami iść na Mszę z modlitwą o uzdrowienie?
Autor: Judyta73 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-02-04 20:05

Od ponad roku uczestniczę w mszach o uzdrowienie. Na początku to była ciekawość. Ale z czasem to ogromna potrzeba przeżywania tej szczególnej więzi jaka się tam tworzy - bliskości Ducha Świętego. Wiele się zmieniło w moim życiu. Ale nie tak fizycznie. Raczej duchowo - moje nastawienie do życia, do wiary, do ludzi.
Po każdym takim spotkaniu czuję się spokojniejsza, silniejsza, naładowana pozytywną energią którą mogę przekazywać innym ludziom. Zawsze jadę tam z intencją. Najczęściej modlę się o sprawy innych. Ale przy okazji wiele otrzymuję dla siebie. Jak długo Pan Bóg na to pozwoli będę tam i polecam każdemu.

 Re: Z jakimi intencjami iść na Mszę z modlitwą o uzdrowienie?
Autor: Ania (---.play-internet.pl)
Data:   2015-10-29 04:26

Byłam na takiej Mszy Świętej i trafiłam na nią całkiem przypadkowo i ten przypadek sprawił że moje życie nie będzie już takie samo. Zacznę od tego, że przed tą Mszą Świętą, byłam osobą która nienawidzi siebie, byłam tak bardzo zniewolona, depresja, bulimia, lęki, poczucie smutku, lęk przed tym że będę musiała wyjść z domu do ludzi. Najlepiej czułam się gdy byłam sama ze swoimi zniewoleniem w domu. Byłam zniewolona przez bulimie, ciągłe myślenie o jedzeniu nie pozwalało mi cieszyć się z życia, do tego doszła depresja, byłam ciągle smutna, nie chciałam kontaktu z innymi ludzmi, izolowałam się nawet od swoich przyjaciół, męczyła mnie nawet rozmowa z nimi, najlepiej czułam się poprostu sama ze swoim nałogiem, który powodował że tak bardzo siebie nienawidziłam. Nawet spotkanie z moim chłopakiem nie sprawiało mi radości, miłość do niego i do innych wygasła przez głębokie zatracenie się w moim zniewoleniu. Wydawało mi się że jedynym wyjściem i sposobem żeby już więcej nie cierpieć i nie czuć tego ogromnego smutku jest śmierć i tak przez przypadek po ataku bulimii i to nie jednym w ciągu tego dnia, wyszłam z domu i zaszłam do Kościoła Świętego w którym była odprawiana Msza Święta z modlitwą uzdrowienia. I na niej poczułam się tak bardzo kochana, poczułam że Jezus zabiera to wszystko ode mnie i czułam tak wieli pokój w moim sercu i tylko jego miłość, nie da się tego opisać. I sama do tej pory nie mogę w to wszystko uwierzyć, jak w ciągu jednej chwili zmieniło się wszystko i jak taka osoba jak ja która jeszcze przed tą Mszą Świętą uważała że lepiej będzie jeśli umrze, poczuła tak wielki ogrom Jego miłości, na którą nie zasługiwała. Po tej Mszy niczego się już nie boje, oddaje Mu wszystkie trudności, radość, On jest Panem każdej sytuacji w moim życiu, a ja chce żyć tylko dla niego i patrzeć na to wszystko co dzieję się wokół mnie Jego pełnymi czułości oczami. KOCHAM I UWIELBIAM CIEBIE BOŻE. BĄDZ BŁOGOSŁAWIONY W MOIM ŻYCIU. I NICZEGO JUŻ SIĘ NIE BOJĘ BO TY JESTEŚ PRZY MNIE I ZABRAŁEŚ TO WSZYSTKO ODE MNIE I NAPEŁNIŁEŚ MOJE SERCE RADOŚCIĄ I MIŁOŚCIĄ, PROSZĘ CIEBIE, ABY CI KTÓRZY BĘDĄ TO CZYTAĆ RÓWNIEŻ ODDALI SIĘ TOBIE, ODDALI TOBIE SWOJE PROBLEMY, LĘKI, NAŁOGI I POCZULI TAK WIELKĄ RADOŚĆ Z TEGO ŻE SĄ KOCHANI PRZEZ CIEBIE. CHWAŁA TOBIE JEZU I BĄDZ UWIELBIONY :))))

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: