logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy ksiądz może odprawić Mszę bez stypendium?
Autor: szukamdrogi (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-05-08 08:21

Witam. Mam pytanie o darmowe intencje mszalne - ale wyjaśnię może o co chodzi. Przyszła do mnie osoba duchowna - zakonnik, z prośbą o pomoc, a że mam pewne możliwości by mu pomóc i to darmowo (choć normalnie trzeba za to płacić i odczekać swoje) zgodziłam się pomóc. Moja mama gdy się o tym dowiedziała była zirytowana - dotyczyło to tylko tej konkretnej osoby. Powiedziała mi, że jakiś czas temu poprosiła tak przy okazji tego zakonnika o odprawienie mszy w intencji rodziny (a zna go tak dobrze jak ja - i zawsze traktowała go jak przyjaciela domu). Nie miała akurat pieniędzy przy sobie i mu to powiedziała - a on na to, że: "nie odprawia się mszy św. za darmo". Opowiedziała mi to dopiero teraz, bo wcześniej było jej przykro a nie chciała mi nic mówić o tym. Teraz nie wytrzymała - uważa, że jestem w tej konkretnej sytuacji wykorzystywana. Jednak nie o to mi chodzi. Zastanawia mnie jeden fakt - czy na prawdę księża nie mogą odprawiać Mszy św. za darmo? Trzeba płacić.....? Może miał jakiś powód by tak powiedzieć? Chciałabym znaleźć jakieś usprawiedliwienie na tą sytuację, a jeśli nie - to konkrety by mu zwrócić uwagę. Nie nie złośliwie - ale bardziej by uświadomić, że jego słowa i postępowanie ranią. Muszę tylko wiedzieć jak ze strony formalnej to wygląda.
Ps. Mama dała mu w końcu ostatnie 50zł jakie miała. Wstyd jej się zrobiło jak mi powiedziała - tylko tyle, że były to ostatnie pieniądze jakie jej zostały do końca miesiąca.

 Re: Czy ksiądz może odprawić Mszę bez stypendium?
Autor: Gośka1981 (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-05-14 08:46

Myślę, że jak najbardziej można odprawić Mszę bez pobierania tzw. ofiary na tę okoliczność. Przychodzi mi jedynie do głowy, że może zakonnikowi chodziło o to, że przy intencji zamawianej w kancelarii parafialnej wpisuje się z boku kwotę ofiary, jaką dała osoba zamawiająca Mszę i być może dostałby potem burę od proboszcza/ przeora, gdyby okazało się, że nic nie przyjął? W każdym razie u mnie w parafii wpisują tę kwotę. A poza tym, to jeżeli zakonnik jest Waszym bliskim znajomym, to może by go można delikatnie uświadomić jak to było z tą Mszą zamówioną przez Twoją mamę? Pewnie by się nie obraził, bo niby dlaczego, a może na drugi raz po prostu by pomyślał w podobnej sytuacji zanim skasowałby od kogoś ostatnie pieniądze? Rożne są sytuacje życiowe, różni są ludzie. A zakonnik też człowiek i też czasem najpierw mówi, a potem myśli.

 Re: Czy ksiądz może odprawić Mszę bez stypendium?
Autor: Marta (---.41.13.190.threembb.co.uk)
Data:   2013-05-14 10:48

Kiedyś prosiłam znajomego księdza o Mszę w mojej intencji i żeby mi dał numer konta, chciałam mu tak zapłacić, bo mieszka daleko. On na to, że odprawi bez ofiary. Wprawdzie nie wiem na 100% czy nie zapomniał odprawić ;) bo mnie na tej Mszy nie było, ale jak go znam, to odprawił. Tylko on jest diecezjalnym, a nie zakonnikiem.

 Re: Czy ksiądz może odprawić Mszę bez stypendium?
Autor: xc (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2013-05-14 11:18

Osobiście uważam, że dziś opłaty wynikające z tzw. prawa stuły są anachroniczne i rodzą wszelkiego rodzaju wątpliwości. Po prostu nie przystają do otaczającej nas rzeczywistości.
Inną sprawą jest to, że w Kościele polskim nie ma (przede wszystkim wśród wiernych) świadomości tego, że Kościół (nie tylko hierarchię) trzeba po prostu utrzymać w sensie materialnym.

Zachowujemy się wszyscy jak dżentelmeni, którzy ponoć o pieniądzach nie dyskutują. Ale dżentelmeni angielscy nie musieli dyskutować, bo po prostu pieniądze mieli i samych dżentelmenów było mało. Nas jest dużo i co tu kryć, z kasą u nas krucho.
Ale jakoś tak nikt nie kwapi się poruszyć tego tematu. Wszyscy omijają go jak śmierdzące jajo. Kto dotknie, będzie na niego.

Prawdziwe "jaja" zaczynają się np. gdy dochodzi do konfrontacji polskiego rzymskiego katolika z innym niż nasz systemem funkcjonowania Kościoła, np. w Niemczech. Spora cześć naszych rodaków "wypisuje się" z Kościoła, po to aby nie płacić Kirchensteuer, co nie przeszkadza im w tym aby w niedzielę pobożnie uczestniczyć we mszy, przystępować do sakramentów. Zgrzyt pojawia się z reguły wtedy, gdy polskiego "podatkowego" apostatę trzeba pochować i miejscowy Pfarer nie widzi takiej możliwości. "Jak to?" oburza się rodzina, przecież chodzil do Kościoła!

Parę lat temu, w gronie przyjaciół: duchownych, prawników, księgowych, drobnych przedsiębiorców próbowaliśmy zastanowić się nad tym problemem i porozmawiać o nim. Prędko okazało się, że salka parafialna, z której korzystaliśmy jest non stop zajęta lub malowana albo coś się w niej zepsuło. No to nie dyskutowaliśmy.

 Re: Czy ksiądz może odprawić Mszę bez stypendium?
Autor: B. (---.pl)
Data:   2013-05-14 15:26

O utrzymanie kapłanów zadbał Bóg od razu, już w czasach Starotestamentalnych. Za pośrednictwem Mojżesza Izraelici otrzymali polecenie składania ofiar ze zwierząt i pokarmowych, non stop. Część tych ofiar przeznaczona była dla kapłanów. Na budowę Arki Przymierza i ówczesnej przenośnej świątyni Izraelici zgodnie z Bożym nakazem znosili złoto, srebro i inne potrzebne i cenne rzeczy. Bóg mógł uczynić cud i karmić kapłanów manną, a świątynię zesłać z nieba, ale nie uczynił tego. Chodziło o to, by były to dzieła ochotnych, radosnych dawców, serc ludzkich.

Radosnego dawcę miłuje Bóg:
"5 Uważałem przeto za konieczne prosić braci, aby przybyli wcześniej do was i przygotowali już przedtem obiecaną przez was darowiznę, która oby się okazała hojnością, a nie sknerstwem. 6 Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. 7 Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. 8 A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki 9 według tego, co jest napisane: Rozproszył, dał ubogim, sprawiedliwość Jego trwa na wieki. 10 Ten zaś, który daje nasienie siewcy, i chleba dostarczy ku pokrzepieniu, i ziarno rozmnoży, i zwiększy plon waszej sprawiedliwości." 2 Kor 9,5-10

To co dostajemy, nasza zamożność, jest wielokrotnością jałmużn, które z serca dajemy innym (w tym Kościołowi):
"6 Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. 7 Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg." 2 Kor 9,6-7
Pozdrawiam :)

* * *
Kościół bardzo delikatnie "daje do zrozumienia", że niezbędne są ofiary na utrzymanie kapłanów, stroje i naczynia liturgiczne, na budowę kościołów, remonty dachów, budowę plebanii, opłacenie podatków księży, opłacenie rachunków za oświetlenie i ogrzanie świątyni, itd. Kościół wyraził to skromnie w V przykazaniu kościelnym: "5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła." W czasach starotestamentalnych było to powiedziane dokładnie, np.

"17 Przyniesiecie z waszych siedzib po dwa chleby do wykonania nimi gestu kołysania, każdy z dwóch dziesiątych efy najczystszej mąki, kwaszone. To będą pierwociny dla Pana. 18 Oprócz chleba złożycie w ofierze siedem baranków bez skazy, jednorocznych, jednego młodego cielca i dwa barany. One będą ofiarą całopalną dla Pana razem z ofiarą pokarmową i z ofiarą płynną. Będzie to ofiara spalana, miła woń dla Pana. 19 Ofiarujecie też jednego kozła jako ofiarę przebłagalną i dwa baranki jednoroczne jako ofiarę biesiadną. 20 Kapłan wykona nimi przed Panem gest kołysania razem z chlebami pierwocin, razem z dwoma barankami. BĘDZIE TO RZECZ POŚWIĘCONA PANU, PRZEZNACZONA DLA KAPŁANA." Kpł 23,17-20

Aaron był kapłanem:
"31 Weźmiesz też barana [z ofiary] wyświęcenia i ugotujesz jego mięso w miejscu poświęconym. 32 I BĘDZIE SPOŻYWAŁ AARON I JEGO SYNOWIE MIĘSO BARANA I CHLEB, KTÓRY JEST W KOSZU PRZY WEJŚCIU DO NAMIOTU SPOTKANIA. 33 I BĘDĄ JEŚĆ TO, CO BYŁO PRZEBŁAGANIEM za nich, aby ich wprowadzić w czynności kapłańskie i oddzielić jako świętych. Nikt zaś z niepowołanych nie będzie tego jadł, gdyż jest to rzecz święta." Wj 29,31-33

"7 Oto prawo odnoszące się do ofiary z pokarmów: Synowie Aarona przyniosą ją przed Pana - przed ołtarz. 8 Potem wezmą z niej garść najczystszej mąki, należącej do ofiary pokarmowej, wraz z oliwą jej i z całym kadzidłem, które są na tej ofierze, i zamienią to w dym na ołtarzu jako miłą woń, jako pamiątkę1 dla Pana. 9 TO, CO POZOSTANIE Z TEJ OFIARY, BĘDZIE POKARMEM DLA AARONA I JEGO SYNÓW. Jako chleby przaśne zjedzą to w miejscu poświęconym, na dziedzińcu Namiotu Spotkania." Kpł 6,7-9

"1 Pan tak przemówił do Mojżesza: 2 «Powiedz Izraelitom, aby zebrali dla Mnie daninę. Od każdego człowieka, którego skłoni do tego serce, przyjmijcie dla mnie daninę1. 3 Macie zaś przygotować dla Mnie jako daninę: złoto, srebro i brąz, 4 purpurę fioletową i czerwoną, karmazyn, bisior i sierść kozią; 5 baranie skóry barwione na czerwono i skóry z delfinów2 oraz drzewo akacjowe; 6 3oliwę do świecznika, wonności do wyrobu oleju namaszczania i pachnących kadzideł; 7 kamienie onyksowe i inne drogie kamienie dla ozdobienia efodu i pektorału. 8 I uczynią Mi święty przybytek, abym mógł zamieszkać pośród was. 9 Budowę zaś przybytku i wykonanie wszelkich jego sprzętów4 przeprowadzicie dokładnie według tego, co ci ukażę." Wj 25,1-9

"2 Następnie wezwał Mojżesz Besaleela, Oholiaba i wszystkich biegłych w rzemiośle, których serce obdarzył Pan mądrością, wszystkich tych, których serce skłaniało, aby pójść do pracy nad wykonaniem dzieła. 3 Ci zaś przyjęli od Mojżesza wszelkie daniny, jakie znieśli Izraelici na dzieło budowy świętego przybytku, aby je wykonać; ponadto znosili im każdego dnia dalsze, dobrowolne dary. 4 Wtedy przyszli jak jeden mąż wszyscy biegli rzemieślnicy, wykonujący wszelkie prace przy budowie świętego przybytku, każdy od swojej pracy, którą wykonywał, 5 i tak powiedzieli do Mojżesza: «Lud przynosi o wiele więcej niż potrzeba do wykonania prac, które Pan nakazał wykonać». 6 Wówczas Mojżesz wydał rozkaz, który ogłoszono w obozie: «Ani mężczyźni, ani kobiety niech już nie znoszą darów na święty przybytek». Zaprzestał więc lud znoszenia darów. 7 Mieli bowiem dosyć wszystkiego do wykonania wszelkich prac, a nawet wiele zbywało." Wj 36,2-7

 Re: Czy ksiądz może odprawić Mszę bez stypendium?
Autor: lolo (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-05-15 19:04

Generalnie mogą odprawić za darmo. Chyba, że przełożony zabronił (?).
U nas raczej ofiarę otrzymuje ksiądz bezpośrednio po odprawieniu mszy, przy zamawianiu nie trzeba mieć.

Ad B.
Zawsze mnie zastanawiało, skąd na pustyni wzięli skóry z delfinów i wszystkie inne rzeczy nietypowe dla uciekającego niewolnika.

 Re: Czy ksiądz może odprawić Mszę bez stypendium?
Autor: szukamdrogi (---.176-107-173.citysat.com.pl)
Data:   2013-05-15 22:10

Hmm... dzięki za odpowiedzi. Wolę trzymać się mysli, że przełożony zabronił :)))

 Re: Czy ksiądz może odprawić Mszę bez stypendium?
Autor: Marta (---.30.122.105.threembb.co.uk)
Data:   2013-05-16 00:59

Lolo, oni nie uciekali tak bardzo chyłkiem i niezupełnie byli bardzo biednymi niewolnikami w Egipcie.
"Synowie Izraela uczynili według tego, jak im nakazał Mojżesz, i wypożyczali od Egipcjan przedmioty srebrne i złote oraz szaty. Pan wzbudził życzliwość Egipcjan dla Izraelitów, i pożyczyli im. I w ten sposób [Izraelici] złupili Egipcjan.
I wyruszyli Izraelici z Ramses ku Sukkot w liczbie około sześciuset tysięcy mężów pieszych, prócz dzieci. Także wielkie mnóstwo cudzoziemców wyruszyło z nimi, nadto owce i woły, i olbrzymi dobytek." Wj 12,35-38
W książce "Przewodnik po Biblii" znalazłam: "Pustynia Synaj jest uboga w drzewa, ale właśnie akacja nalezy do tych nielicznych, które na niej rosną. Dzięki licznym trzodom nie zabrakło skór koźlich i baranich, zaś skóry delfina sprowadzono z Morza Czerwonego."

Szukamdrogi: o tak, trzymaj się tej myśli. Mam tylko nadzieję, że nie znasz się osobiście z owym przełożonym, żeby mu się kiedyś nie oberwało od Ciebie za to, że zabronił ;) Sytuacja faktycznie niezbyt przyjemna, ale może zakonnikowi się już przypomniało, że nie chciał Wam Mszy odprawić za darmo, a Ty mu teraz za darmo pomagasz i mu jest głupio. A nawet jak nie, to pociesz się tym "Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go. Jeżeli pragnie - napój go! Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę." (Rz 12,19-20) ;)
Jeszcze poniższe znalazłam, sorry, że Ci rozwiewam złudzenia ;)
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=2579
Jednak obecnie najczęściej kapłan przyjmuje zobowiązanie do aplikowania Mszy z racji złożonej mu na ten cel ofiary. W kan. 945, § 1 KPK czytamy: "Zgodnie z uznanym zwyczajem Kościoła, każdy kapłan celebrujący lub koncelebrujący Mszę św. może przyjąć ofiarę złożoną, aby odprawił Mszę św. w określonej intencji".
Zatem zauważamy, że kapłan zobowiązany jest do aplikowania Mszy Świętej albo na mocy przepisów prawa kościelnego albo w oparciu o umowę, jak w sytuacji beneficjum lub przyjęcia z tej racji ofiary. W czasie "zamawiania intencji mszalnej" między ofiarodawcą a kapłanem powstaje umowa. W Kościele panuje powszechne przekonanie, że ta umowa wiąże kapłana przyjmującego ofiarę mszalną na mocy sprawiedliwości. Kapłan pod poważną odpowiedzialnością moralną jest zobowiązany do wywiązania się z tej umowy, czyli aplikowania Mszy Świętej w określonej przez ofiarodawcę intencji i w określonym czasie (jeśli był ustalony).
Oprócz wyżej wskazanych sytuacji prawodawca kościelny w § 2 przywołanego już wyżej 945 kan. KPK usilnie zaleca kapłanom, "ażeby także nie otrzymawszy ofiary odprawiali Mszę św. w intencji wiernych, zwłaszcza ubogich".

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: