Autor: Bogumiła z Krakowa (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2013-09-19 14:31
Zosia pytała o "przepisy" dotyczące tematu, podałam. Prywatne zdanie każdy może mieć. A ponieważ każdy ma inne, nie mam zamiaru przedłużać wątku swoim zdaniem.
Jeśli jednak nadal szukamy "przepisów" to w Dyrektorium, którego fragment cytowałam, jest rozróżnienie na msze z dziecięce z udziałem dorosłych (czyli wielu dorosłych) i dziecięce z udziałem nielicznych dorosłych (o czym zapewne pisała yeah). Nie sprawdzałam różnic, bo nie jest mi to potrzebne, jak chcesz yeah to poczytaj sama. Nie szukam cytatu, bo widzę, że chodzi Ci raczej o własne odczucia niż o "papiery". Marta ma rację - podaję polskie instrukcje, ale myślę, że to ułatwia szukanie podobnych dokumentów w swoim kraju. Poza tym nie wydaje mi się, żeby polski episkopat wydał dokument całkowicie sprzeczny z linią Kościoła Powszechnego. W drobniejszych sprawach oczywiście mogą być różnice.
Jeśli chodzi o rozumienie - dorośli też nie wszystko rozumieją z Biblii :))
Do mnie bardziej przemawia czas Liturgii Słowa i całej mszy. Przedszkolak może nie umieć skupić się na aż trzech czytaniach i kazaniu i spokojnie wytrwać na długiej mszy świętej.
Osobiście nie chodzę na msze dla dzieci, bo one są... dla dzieci. :)) A ja już jestem taka trochę duża :))
|
|