Autor: Bogumiła z Krakowa (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2013-10-31 15:26
Każdy z nas wstydzi się mówić o swoich grzechach kapłanowi w konfesjonale. I niekoniecznie zależy to od rodzaju grzechu, bo czasem trudniej powiedzieć, że po raz setny coś się nie udało niż wymówić jeden ciężki grzech. Ale przełamujemy ten wstyd, ponieważ wiemy, że tak naprawdę mówimy o nich Bogu. A musimy powiedzieć, bo potrzebujemy pomocy, rozgrzeszenia, pojednania z Bogiem.
"czytalem, ze mozna wyznac Bogu grzechy gdyż On ma najwyższe prawo oceniac, wyspowiadam sie tez w kosciele ale nie wiem czy o wszystkim umiem mowic"
Wszystkie grzechy wyznajemy Bogu, ale w konfesjonale. Trzeba mówić tak jak się umie - nawet jak się nie umie :)) To nie jest egzamin, konkurs, kasting, ani nic w tym stylu. Mówisz po swojemu i tyle ile potrafisz, i tyle ile pamiętasz. Nie wystawia się za to ocen, punktów, ani miejsca. Jedno tylko jest bardzo ważne: szczerość.
|
|