Autor: xc (---.adsl.inetia.pl)
Data: 2013-12-03 11:39
Kiedyś Wydawnictwo Znak wydało taką książkę: "Dziesięć ważnych słów. Rozmowy o Dekalogu", będącą zbiorem rozmów/wywiadów luminarzy polskiej nauki na temat Dekalogu. W jednym z nich profesor Paweł Markowski tłumaczy różnicę między pojęciami "idol" oraz "ikona". Gdyby Pani wpadła w ręce ta pozycja, to warto przeczytać choćby ten fragment.
Profesor tłumaczy, że idol to coś takiego co jest idol a co ikona. „Idol uobecnia sam siebie, podkreśla swoją powierzchnię, kusi kształtem, barwą, blaskiem, nie pozwala oderwać od siebie oczu. Ikona zaś uobecnia to, za czym tęsknimy, lecz czego nigdy nie zobaczymy wprost. Idol zmusza do estetycznej kontemplacji, ikona zaś porywa ku Bogu”. „Idol, który pyszni się w świetle naszych spojrzeń, zagarnia całą przestrzeń między sobą a nami, domaga się absolutnego zainteresowania, naszej całkowitej uwagi, pragnie byśmy się z nim utożsamili, chce zawładnąć naszym życiem. Ikona odwrotnie: jest progiem między naszym światem a światem nieznanym, granicą, której nie sposób przekroczyć”.
Jeśli już, to szukajmy ikon bardziej niż idoli. Szukajmy wzorców, które otworzą nas na inny wymiar.
Tak czy inaczej interesujmy się tym jakie wzorce osobowe mają nasze dzieci. Przypatrzmy się plakatom jaki wiszą na ścianach ich pokoi, wisiorkom, które noszą na szyi, muzyce, które słuchają.
|
|