Autor: Iwona (---.38.162.24.resman.pl)
Data: 2014-07-02 09:49
Miałam prawie spoczynek w Duchu Świętym. jak modliłam się w domu rok temu. Tylko wtedy nie wiedziałam co to jest spoczynek w Duchu Świętym. Wtedy przeżywałam okres bardzo intensywnej i żarliwej modlitwy, a także postu, gdyż Pan Jezus przyszedł do mnie po 20 latach nieobecności i jak się zorientowałam, że to On to nie chciałam przestać do Niego mówić i oczywiście żarliwie prosiłam o uzdrowienie i polepszenie mojej nie sytuacji. Pewnego dnia leżąc na łóżku oczywiście ciągle mówiąc do Boga, poczułam jak od stóp do głowy przjeżdza po moim ciele taka przeczysta, woda w powietrzu, która wiem, że była osobą, bardzo żywą i radosną i szybką i słodką, jak się zatrzymała mi na twarzy, przy oczach wiem, że chciała mnie przytulić. wydaje mi sie wtedy, że Duch Święty chciał wtedy wejść do mnie, ale wtedy myślałam, że chce bym się dalej modliła.
Innym razem odmawiałam wieczorem różaniec i też pojawił mi sie przy oczach, czole Duch Święty jakby pytał no co? Zasmiałam się i powiedziałam w myslach no nic, udając nieco skromną. Myslę, że wtedy wszedł we mnie, bo nie zasnęłam w ogóle a w myslach ciągle strzelałam cytatami i madrościami z Pisma Św. i byłam w takim stanie euforii. Na drugi dzień poszłam normalnie do pracy usmiechnięta, ale czułam zmęczenie, bo nie zmruzyłam oka.
Okres, który wtedy przezywałam byl okresem osłabienia generalnie, czułam na sobie takie promienie, o których pisze Faustyna, nawet jak się nie modliłam, czułam, że Duch Pański na mnie spoczywa. Wszystko się skonczyło kiedy przyszło mi zerwac z takim grzechem, wtedy zaczęłam unikac Boga, bo nie chciałam usłyszec jakiejś prawdy o mnie, po prostu jak przychodził taki etap miodlitwy, że Bóg mówił to konczyłam modlitwe, nie dało rady wytrwac, az głowę odwracałam, zaczał sie rodzic bunt, który odczuwałam w klatce piersiowej, skręcało mnie. No i przestałam się modlić, tylko różaniec odmawiam, bo sprawiał mi ulge w niektórych sytuacjach. kilkakrotnie czułam jak Duch Pański odchodzi ode mnie, etapami. dzis ten bunt przerodził sie w zatwardziałosć, no i w ten sposób sie nie nawróciłam.
|
|