Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2016-07-17 21:57
"Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was" (1 Tes 5, 16-18)
Ale:
Kiedyś już pisałam:)
"Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. 8 Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie." (Mt 6, 5-8)
Modlitwa nie musi być długa, nie muszą to być "Regułki" odczytane z Modlitewnika. Modlitwa to żywa rozmowa z Dobrym i Miłosiernym Bogiem o tym co raduje, co smuci, za co dziękuję, czego mi potrzeba:) Taka rozmowa jak z najlepszym Przyjacielem. Słowa modlitwy mogą być zwyczajne, proste. Można powiedzieć Kochanemu Jezusowi wszystko np. "Wiesz Kochany Jezu nie mam już cierpliwości ani ochoty się modlić. Nie wiem co z tym zrobić, bo tak mocno Cię kocham, że nie chcę Cię stracić. Czy masz jakąś radę na to?".
Nie trzeba modlić się ciągle tymi samymi słowami, Pana Boga można wielbić po prostu życiem:) A rano się z Nim przywitać, w ciągu dnia zamienić słowo (np. Anioł Pański, Koronka do Miłosierdzia Bożego), wieczorem może być Apel Jasnogórski a przed snem krótki rachunek sumienia - taki co ok a co do poprawy, podziękowanie i ciepłe słowo na dobranoc. Zwyczajnie, po ludzku, z serca:) Modlitwa to nie obowiązek to dar:) Dar, który prowadzi ku Życiu Wiecznemu:)
Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra na każdy czas szczególnie ten, gdy z czymś bywa trudno:) Dobry i Miłosierny Bóg widzi i pomaga:)
|
|