logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą?
Autor: Eizo (---.opera-mini.net)
Data:   2018-01-29 10:20

Zgodnie z naukami Kościoła istnieje czyściec, a w nim dusze płacą za swoje winy poprzez cierpienie. Jeśli tak, to czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą? Bo odkupił nasze grzechy, ale my, trafiając do czyśćca, musimy później mu zwrócić tę pożyczkę (być może cierpiąc bardziej niż On na krzyżu, więc ta pożyczka jest udzielana na bardzo wysoki procent).

 Re: Czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą?
Autor: Kitty (---.play-internet.pl)
Data:   2018-01-29 12:59

Gdyby nie Pan Jezus to i tego czyśćca byśmy nie mieli. Jego cierpienie nie skończyło się na krzyżu, ale boleścią jest Mu każdy nasz grzech. Nie mamy się co porównywać w cierpieniu do Pana Jezusa. Mam nadzieję, że ten post to prowokacja.

 Re: Czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą?
Autor: Mateusz (31.42.19.---)
Data:   2018-01-29 13:39

Ofiara złożona przez Pana Jezusa na krzyżu dotyczyła grzechu pierworodnego, który od czasów Adama i Ewy wszyscy ludzie-poza jedynie Maryją-dostają w "gratisie" już przy narodzinach. Grzech ten, dzięki doskonałej ofierze Syna Bożego złożonej na krzyżu, jest gładzony w momencie chrztu, ponieważ ten sakrament włącza ochrzczonego w tajemnice Męki i Zmartwychwstania. Skąd w takim razie bierze się grzech, konieczność odpokutowania za niego i w konsekwencji czyściec? Stąd, że po grzechu pierworodnym przez całe życie człowieka utrzymuje się jedna pozostałość - skłonność do grzechu. Nie zgrzeszyłeś dziś? Nic straconego, z pewnością zrobisz to jutro, bądź pojutrze. Dlatego właśnie do końca życia potrzebujemy sakramentu pokuty(który oczyszcza nas co do winy), oraz odpustów(które niwelują karę do odbycia w czyśćcu). Jest tylko jeden malutki szkopuł - bardzo niewielu ludziom udaje się zgrać sakrament pokuty, a następnie uzyskany odpust zupełny z własną śmiercią niedługo, albo nawet zaraz potem. Żyją oni więc dalej, znów zaczynają grzeszyć, znów zaciągają karę czyśćcową, znów przystępują do spowiedzi, znów być może uzyskują odpust, znów grzeszą....i tak w kółko. W efekcie po przeżyciu określonej liczby lat na ziemi umierają uzyskawszy odpust - albo i nie. W tym drugim przypadku trafiają do czyśćca, bo mówiąc językiem księgowych: strony "ma" i "winien" muszą się zgadzać, również w Niebie.

 Re: Czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą?
Autor: Estera (31.25.249.---)
Data:   2018-01-29 13:56

Serio, myślisz, że w czyśćcu będziesz torturowana fizycznie i psychicznie, bardziej niż Jezus?
Czyściec służy do nauki miłości. Masz wybór: albo nauczysz się kochać tu, albo trafisz tam. To Twój wybór, nie Boga. Bez tej nauki, nie będziesz szczęśliwa w niebie.

 Re: Czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2018-01-29 14:14

Szukam obrazu. To jest mniej więcej tak: Adam z Ewą spowodowali, że drzwi do nieba się zamknęły bardzo dokładnie. Koniec, kropka. Ale Pan Jezus wysłużył nam swą męką i zmartwychwstaniem możliwość otwierania tych drzwi. Co nie znaczy, że możemy tam włazić z łomotem w ubłoconych butach i dawno niepranych ciuchach. Czyściec jest szansą na okrzesanie i przygotowanie do wejścia przez drzwi, które dzięki Chrystusowi da się otworzyć.

 Re: Czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą?
Autor: Marek Piotrowski (---.global.tygrys.net)
Data:   2018-01-29 15:00

Czysciec służy do tego, byśmy się upodobnili do Boga na tyle, byśmy byli w stanie przebywać ze Świętym Bogiem. To my tego potrzebujemy, nie Bóg.
Więcej na ten temat: (klik).
Tytułem wstepu dobrze przeczytać najpierw czym w ogóle jest piekło i niebo (klik).
[oba teksty są z imprimatur].

 Re: Czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą?
Autor: Eizo (---.opera-mini.net)
Data:   2018-01-29 15:55

Mateusz, dziękuję za tę odpowiedź. Marku, jeszcze nie przeczytałem, ale dziękuję Ci za te teksty. Wierzę, że okażą się pomocne.
Estero, jestem mężczyzną. Pseudonim Eizo wziął się od japońskiego imienia męskiego Eizō, nosił je np. japoński gimnastyk Eizō Kenmotsu.

 Re: Czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą?
Autor: Eizo (---.opera-mini.net)
Data:   2018-01-29 16:34

Marku, przeczytałem. Dziękuję Ci, ten tekst jest wyczerpującą i w pełni satysfakcjonującą odpowiedzią na moje pytanie.

 Re: Czy Jezus jest tylko pożyczkodawcą?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-02-01 05:05

"do końca życia potrzebujemy sakramentu pokuty(który oczyszcza nas co do winy), oraz odpustów(które niwelują karę do odbycia w czyśćcu). Jest tylko jeden malutki szkopuł - bardzo niewielu ludziom udaje się zgrać sakrament pokuty, a następnie uzyskany odpust zupełny z własną śmiercią (...) W efekcie po przeżyciu określonej liczby lat na ziemi umierają uzyskawszy odpust - albo i nie. W tym drugim przypadku trafiają do czyśćca".

To bardzo duże uproszczenie, wymagające rozwinięcia. Odpusty są tylko jednym, ale nie jedynym środkiem uwalniającym od kar doczesnych. Do czyśćca nie trafiamy dlatego, że nie udało nam się czasowo zgrać spowiedzi i odpustu zupełnego ze śmiercią. Przechodzimy przez czyściec z powodu niewystarczającego uświęcenia i oczyszczenia. Systematyczne "poprawianie" spowiedzi praktykami odpustowymi nie zapewni nam automatycznie świętości i nie otworzy drogi wprost do nieba ;) Bł. Paweł VI w Konstytucji Apostolskiej Indulgentiarum Doctrina wyjaśnia:

"Przeto, gdy święta Matka Kościół, opierając się na tych prawdach, znowu zaleca swoim wiernym praktykę odpustów, jako bardzo drogą ludowi chrześcijańskiemu w ciągu wielu wieków i także w naszych czasach - jak doświadczenie dowodzi - nie zamierza niczego ująć z innych środków uświęcenia i oczyszczenia, szczególnie z Najświętszej Ofiary Mszy św. i Sakramentów św. zwłaszcza Sakramentu Pokuty, ani też z obfitych pomocy, które określa się jednym słowem jako sakramentalia, ani wreszcie z uczynków pobożności, pokuty i miłości. Te wszystkie pomoce mają to jedno wspólne, że tym potężniej sprawiają uświęcenie i oczyszczenie, im ktoś ściślej jest złączony przez miłość z Chrystusem - Głową i z Kościołem - Ciałem. Odpusty potwierdzają także prymat miłości w życiu chrześcijańskim. Bo odpustów nie można zyskać bez szczerej wewnętrznej przemiany (metanoia) i bez łączności z Bogiem, do czego dodać trzeba wypełnianie przepisanych uczynków. Zostaje więc zachowany porządek miłości, do którego włącza się darowanie kar na mocy przydziału ze skarbca Kościoła".
http://www.spowiedz.pl/odpust.htm

Kościół zachęca nas do korzystania z odpustów, ale jednocześnie naucza, że kary doczesne mogą być odpuszczone, przynajmniej częściowo, już w sakramencie pokuty.
KKK (nr 1496) :
"Skutki duchowe sakramentu pokuty są następujące:
- pojednanie z Bogiem, przez które penitent odzyskuje łaskę;
- pojednanie z Kościołem;
- darowanie kary wiecznej spowodowanej przez grzechy śmiertelne;
- darowanie, przynajmniej częściowe, kar doczesnych, będących skutkiem grzechu;
- pokój i pogoda sumienia oraz pociecha duchowa;
- wzrost sił duchowych do walki, jaką musi prowadzić chrześcijanin".

http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkII-2-2.htm

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: