logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Dla niej (29 l.) czas szybciej leci.
Autor: Andrzej (27 l.) (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2018-06-02 23:22

Dzień dobry,

mam pewną rozterkę. Od ponad miesiąca spotykam się z dziewczyną o 2 lata starszą. Bardzo dobrze się dogadujemy. Dobrze spędza się nam czas. Problem się pojawia w tym miejscu. Ona jest w takim wieku, że niedługo chciałaby założyć rodzinę i mieć dzieci. Najlepiej przed 30., ale wie że już nie zdąży. Wiem bo dawała mi to do zrozumienia. Nie ma w niej jednak desperacji. Ja też chciałbym założyć w przyszłości rodzinę, mieć kilkoro dzieci. Jednak czuję, że mam jeszcze czas na szukanie swojej połówki.

I tutaj pojawia się ten problem. Ona "ma" mniej czasu. Dla niej czas szybciej leci. Ja z kolei chciałbym lepiej ją poznać zanim bym miał z nią się związać do śmierci. M. in. bo ona jest mniej religijna. Jest katoliczka ale nie uczestniczy regularnie we mszy, rzadziej się modli itd.

Nie wiem, czy powinienem jej "zawracać głowę". Boję się takiej sytuacji, że będziemy razem przez rok lub dwa i dojdę do wniosku, że to jednak nie to. Jednak dla niej to będzie bardzo ciężkie, bo będzie miała o wiele większą trudność znaleźć kogoś odpowiedzialnego w swoim wieku.

To nie jest to, ze jestem nieodpowiedzialny i nie dorosłem. Bardzo mi się podoba i mi imponuje swoim sukcesem i zaradnościa życiową. W pełni ja akceptuje. Po prostu boję się, czy ewentualnym odejściem mogę jej wyrządzić krzywdę...

Proszę o pomoc.

 Re: Dla niej (29 l.) czas szybciej leci.
Autor: gukc (---.play-internet.pl)
Data:   2018-06-03 00:33

Odejście gdy uważasz, że to nie jest to, jest raczej uczciwością i dobrym uczynkiem niż krzywdą. Trudno w tej sytuacji coś doradzić, bo powinieneś po prostu pokazać właśnie jej tekst, który napisałeś i to ona powinna zadecydować czy chce podjąć takie ryzyko.

 Re: Dla niej (29 l.) czas szybciej leci.
Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data:   2018-06-03 00:59

"Nie wiem, czy powinienem jej "zawracać głowę". Boję się takiej sytuacji, że będziemy razem przez rok lub dwa i dojdę do wniosku, że to jednak nie to."

I o tym właśnie powinieneś z nią porozmawiać.
Dwadzieścia dziewięć lat to nie koniec życia, wyjść za mąż można i po trzydziestce. Ale decyzja czy idziecie dalej, czy nie - powinna być Waszą decyzją.

 Re: Dla niej (29 l.) czas szybciej leci.
Autor: xyz (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2018-06-05 18:47

"Boję się takiej sytuacji, że będziemy razem przez rok lub dwa i dojdę do wniosku, że to jednak nie to".

Dobrze, że to zauważasz i jesteś szczery. Ale wiesz, że role mogłyby się odwrócić? Co by było, gdyby to ona, może za rok, dwa, a może za kilka lub kilkanaście dni (w życiu nigdy nic nie wiadomo) doszła do wniosku, że to jednak nie to i od Ciebie odeszła, kończąc znajomość?

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: