logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-01 18:33

A z modlitewnika mogę sie modlić?

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: sstaszek (89.231.140.---)
Data:   2018-08-01 18:37

Chyba sama nazwa wskazuje do czego służy MODLITEWNIK.

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Tomasz (---.toya.net.pl)
Data:   2018-08-01 19:05

Po to on jest... :)

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2018-08-01 19:06

Aleksandro, pozwól że ja zadam Ci pytanie - czy masz więcej niż 12 lat? Jeżeli tak, to czytaj ze zrozumieniem udzielone wcześniej odpowiedzi.
Pytam poważnie, bo znając wiek pytającego łatwiej skonstruować odpowiedź by była zrozumiała. Chciałbym też wiedzieć czy masz w sobie kompletny chaos i niewiedzę, czy też lekceważysz to co do Ciebie piszemy. W pytaniu dotyczącym modlitwy z internetu dostałaś już odpowiedź- książeczka do nabożeństwa to również modlitewnik. Uprzedzając kolejne pytania - możesz odmawiać modlitwę, którą ktoś Ci podyktuje, da na luźnej kartce, którą sama ułożysz, którą znajdziesz w zapiskach babci czy mamy, którą usłyszysz i zapamiętasz podczas nauki kapłana. Możesz się modlić aktem strzelistym (sprawdź jaka to modlitwa) polecam do budowania nieustannej więzi z Panem Bogiem tak, by towarzyszył Ci w każdej sytuacji. Możesz odmawiać każdą modlitwę byleby przyświecały jej dobre intencje.
Czy przeczytałaś wyjaśnienie dotyczące modlitwy z poprzedniego wątku? Pan Bóg nie rozlicza Cię z wypowiedzianych słów, z zewnętrznego źródła pochodzenia tych słów. Jeżeli zagoszczą w Twoim sercu i są Ci bliskie, to jest to Twoja modlitwa. Pan Bóg patrzy na postawę Twojego serca i pragnienie nieustannego nawracania. Modlitwa to rozmowa z Panem Bogiem, możesz podczas tej rozmowy milczeć, to też będzie modlitwa

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-01 19:15

Bardzo dziekuje

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-01 19:39

Jeśli pomylę sie w modlitwie to coś nie tak?

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Z.Z. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2018-08-01 19:57

Nie lekceważ pytania o wiek (bo nie odpowiedziałaś). Jeśli się okaże, że jesteś młodziutka, to będziemy używać innych słów, innych wyjaśnień. Odpowiadający będą mieć więcej cierpliwości. Piszesz tak krótkie pytania, że nie da się z nich nic wywnioskować. Może nie potrafisz także czytać odpowiedzi dłuższych niż "tak" lub "nie".

Czego się Olu boisz?

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-01 20:25

Mam 20lat i jak założę łańcuszek z krzyzkiem to jestem całkiem inna inaczej sie zachowuje tzn dobrze a jak tylko go zdejmę czuje ze nie mam nic nie wiem o co chodzi ze mna czuje ze jest coś duchowego walczę z tym ale juz szukam pomocy wszędzie zawsze po spowiedzi kiedy przyjdę jest lepiej ale boje sie ze na drugi dzień znowu zacznie sie to wszystko to coś złego dlatego zadaje tyle pytań zebym nie wątpiła w to co coś próbuje mnie zniszczyć kiedyś byłam bliżej Pana Boga teraz dalej sie modle jak kiedyś juz bardzo długo ale czuje ze jestem jakoś oddalana nikt nie wie co przeżywam ja juz nie wiem czy mam sie poddać jest bardzo cieżko. Nie wiem jak mam odbyć spowiedz zeby było dobrze ...

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-01 21:00

A czy spowiedź powszechna mogę mowić? Przepraszam za wszystko ale boje sie

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2018-08-01 21:16

Olu, ale czego dokładnie się boisz?

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-01 21:30

Czemu jak sie pomodlę to inaczej reaguje na te modlitwy inni sie modlą i czuja radość a ja sie denerwuje itd nie rozumiem i czy jest jakiś sposób zebym w domu prosiła o odpuszczenie grzechow czy tylko spowiedz byłam pare dni temu ale nie wiem czemu muszę tam chodzić często nie rozumiem wiem jedno ze jak mam grzechy to nic nie mogę zrobić bardzo mnie osłabia to każdy sie śmieje ze mnie ze tak często chodzę do spowiedzi i dużo sie modle a ja bez tego nie mam siły żyć dlatego szukam sposobu ciagle

Mam takie coś ze słyszę w głowie każdy co powie wszystko mi powtarza i czasami jak sie pomodlę to ustępują te głosy... i mówią mi np ze zrób tak będzie dobrze albo jak chce sie pomodlic to mówią nie rób tego ostrzegam cię ze jest jakaś moc nie rozumiem juz podjęłam leczenie psychiczne ale ja czuje ze to jest coś innego bo to co sie ze mna dzieje jest bardzo dziwne... kiedyś mialam tak ze drugi raz chrzest bo ze ja nie ochrzczona chociaż mama mi mówiła ze mam pózniej zmiana wiary na islam jakieś egzorcyzmy i właśnie z tego o pamietam to zaczęło sie od tego jak kiedyś sama na sobie odmawiałam egzorcyzm wtedy zaczęłam mieć ciarki na ciele i krzyczałam ze chce do egzorcysty nie wiem czy nie przyciągnęłam tego złego czegoś na siebie i dlatego mam takie problemy to mnie ciagle zmusza to złych rzeczy powiedział ze mnie zniszczy i chyba tak będzie...

Sama juz nie daje rady dlatego prosze innych o pomoc ktoś coś do mnie mówi a ja nie umiem słuchać i nie umiem rozmawiać z innymi a czasami umiem np jak mam krzyżyk a w spowiedzi jak jestem to sie trzęsę. I te głosy pytają sie czy zwątpiłam

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2018-08-01 21:53

Olu Droga,
Oj, co do głosów w głowie, to myślę, że zawsze w takiej sytuacji trzeba się po prostu zgłosić do lekarza. Zrobiłaś to i świetnie, trzeba się systematycznie leczyć, zdrowie psychiczne czasami nas zawodzi. Płata nam przykre figle.
Bierzesz systematycznie leki?

Widzisz, uczucie radości na modlitwie jest takim prezencikiem, nie do końca ważnym i nie zawsze danym. Nie ma co się na takim oczekiwaniu koncentrować.

Nie rozmyślaj ani o drugim chrzcie (tego się nigdy nie robi) ani o zmianie wiary. To Ci wprowadza i pogłębia zamęt. nie ma tematu, koniec kropka.

Grzechy ciężkie odpuszczane są tylko w spowiedzi.
Skoro się leczysz psychicznie, to warto o tym powiedzieć spowiednikowi.
A może dałoby radę wybrać księdza, u którego stale byś się spowiadała? Więcej by rozumiał z Twojej sytuacji, a może i Ty byłabyś spokojniejsza... Ustalilibyście częstotliwość spowiedzi.

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2018-08-01 21:58

Czy rozumiesz czym jest modlitwa? O jaką pomyłkę pytasz? Modlitwy są tak sformułowane żeby ich treść oddawała intencje modlącego. Jeżeli będziesz skupiona na modlitwie a nie będziesz jej tyko odklepywała to np. przegapione zdanie czy zmieniony sens wychwycisz. Modlitwę trzeba odmawiać godnie, jesteś na spotkaniu z Bogiem, nie ma nikogo ważniejszego od Boga. Ale Pan Bóg jest Twoim najlepszym przyjacielem, jest miłością, jest wyrozumiały. Zna Cię lepiej niz Ty sama znasz siebie. Jeżeli to pomyłka z przypadku, zagapienia a nie lekceważenia, to módl się ze spokojem dalej. Jeżeli pomyłka wynika ze zbyt "lekkiego" podejścia do modlitwy, lekceważenia albo napięcia, które wynika ze strachu żebyś była taka "akuratna" to Pan Bóg odczuwa ból z tego powodu, a Twoje sumienie powinno sie poruszyć ku poprawie. Pan Bóg nie chce żebyś się Go bała.
Jeżeli doświadczysz rozproszeń na modlitwie (np. jakieś przemyślenia dotyczące danego dnia czy wydarzeń) a z pewnością doświadczysz to staraj się skierować myśli ku Panu Bogu, jak najszybciej wrócić do modlitwy a rozproszenia oddać z prośbą o dar głebokiej modlitwy.
Jeżeli modlisz się z prawdziwego pragnienia bliskości Boga, to nie bój się pomyłki, nie bój się rozproszenia. A jeżeli będziesz się modliła byle jak, to Pan Bóg też nie weźmie Cię na kolano i nie da klapsa. Pan Bóg sobie poradzi i cierpliwie poczeka na otwarte serce.

Zanim zadasz kolejne pytanie przeczytaj w skupieniu 1 List św. Jana, wszystkie rozdziały. Spróbuj poznawać Boga prawdziwego.

Twój ostatni wpis wiele wyjaśnia, przeczytałam go przed wysłaniem więc nastąpiła mała korekta.
Nawracanie to nie jest jednorazowa decyzja, to proces, który trwa do samej śmierci. To ciągła walka. Nie każdemu jest dana od razu głęboka wiara, bez wachań, wątpliwości, upadków. Przede wszystkim wyrzuć ze swojego myślenia wątpliwość czy masz się poddać, to osłabia ducha, na takie myśli tylko czycha Szatan. Na swoją wolę masz wpływ i niech pragnienie nawrócenia będzie w Tobie mocne jak skała. Swoje słabości oddawaj Jezusowi adorując Najświętszy Sakrament. Czy wierzysz w to, że biała hostia to nie opłatek a żywy Chrystus?
Czy znasz istotę Trójcy Świętej? To podstawy wiary ale żeby iść dalej musisz mieć ufność, że tak jest a ta ufość nie powinna się chwiać przez pytanie- czy mam się poddać. Ola, może Psalmy będą modlitwą, która Cię otworzy? Myślę, że mniej gotowych formułek Ci potrzeba a więcej szczerej rozmowy z Panem Bogiem, z wypowiedzeniem bólu, wątpliwości, upadków, lęków. Módl się Ewangeliami, zobacz jak dobry jest Bóg, jak kocha największych grzeszników, jak prowadzi ich do nawrócenia swoim miłosierdziem.
Wracam do Twoich kolejnych pytań.
Spowiedź powszechną odmawiasz podczas każdej Mszy Świętej. Przeczytaj:
https://liturgia.wiara.pl/doc/1527911.Gladzi-grzechy-powszednie

Ola czy nie jesteś osobą depresyjną albo z jakimiś zaburzeniami emocjonalnymi? Jak napisałaś, nie jesteś nowicjuszką wiary, byłaś blisko Boga. Skąd więc ten lęk? Czy ktoś Ci przekazał obraz groźnego Boga?
Skąd wątpliwości dotyczące odbytych spowiedzi? Czy zataiłaś grzechy, nie rozumiesz udzielanych nauk, jesteś rozproszona? Jeżeli wypełniłaś warunki ważnej spowiedzi to masz odpuszczone grzechy, co wcale nie musi się wiązać z jakimiś pozytywnymi emocjami, uniesieniem. Przyjmij, że jesteś wolna od grzechu, wypełnij pokutę i żyj spokojnie. Możesz zwrócić się do kapłana z prośbą o dłuższą spowiedź, jeżeli w tej materii masz sobie coś do zarzucenia. Może to być prośba łącząca rozmowę z kapłanem.
Jeżeli ze sferą emocjonalną jest wszystko w porządku to chyba dobrą drogą byłoby kierownictwo duchowe albo przynajmniej stały spowiednik.
Jeżeli masz problem z wyrażeniem takiej prośby wobec kapłana (może masz w pobliżu zgromadzenia zakonne, to dobre miejsce by poprosić o taką posługę) to pytaj, będziemy starali się pomóc.
Zaufaj, że już jesteś w objęciach Pana Boga a to co przeżywasz to czas próby wierności i wiary. Nie dawaj w swojej duszy miejsca Szatanowi poprzez lęk przed Bogiem i zwątpienia.

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Przemek (---.play-internet.pl)
Data:   2018-08-01 22:05

Może poproś kapłana pod koniec spowiedzi, czy nie miałby czasu na rozmowę poza konfesjonałem? Chyba, że uważasz, że inny kapłan mógłby pomóc, to może poproś go o rozmowę.
Bo naprawdę, sama nie dasz rady. Nie chcę tu straszyć, ale może faktycznie dobrze się skontaktować z egzorcystą?
Jeśli naprawdę szczerze się spowiadasz, nie zatajasz grzechów czy coś, żałujesz za to, chcesz poprawy, to przecież Bóg ci wybacza. Bóg jest silniejszy od tych wszystkich podszeptów, myśli. Kocha cię. Bóg chce cię uwolnić, tylko zawierz Mu.
Ale powinnaś porozmawiać z kapłanem o swoich problemach. On będzie wiedział lepiej, co poradzić na kewstie natury duchowej.

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2018-08-01 22:20

Pisząc, jeszcze nie widziałam ostatniego posta. Coś jednak jest na rzeczy z emocjami.
Ola, dwie drogi - kontynuuj leczenie psychiatryczne a podczas spowiedzi albo rozmowy, jeżeli się na taką zdobędziesz wyjaw kapłanowi to co napisałaś. Kapłan rozezna czy jest Ci potrzebna pomoc egzorcysty. Sama módl się z ufnością:

"Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen."

Ola, posłuchaj na ukojenie swoich lęków:
https://www.youtube.com/watch?v=VnEy_xlxjLI

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-01 22:59

A jeśli chodzi o te warunki w jaki sposób je wypełnić czy ma odmówić z modlitewnika zal za grzechy czy jak dziekuje za pomoc

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-01 23:11

Nie poddam sie, wierze w to. Przeczytałam 1 List św. Jana.

A czy mogę np tak sie modlić? Panie Boże dziekuje ci za to ze czuwasz nade mna Amen? Albo: Panie Boże prosze Cię oddal ode mnie moje cierpienia Amen? Czy taka modlitwa nazywa sie swoimi słowami? I jak sie modle czasami to dostaje potów nie wiem z czego to sie bierze ...

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2018-08-02 00:39

Dobry i Miłosierny Bóg i tak wie to wszystko, Wie i zna ludzkie serca. Powiedz Mu własnymi słowami czego się lękasz, czego pragniesz. Poproś i oddaj swoje życie w Boże ręce "a włos Ci z głowy nie spadnie" (por. (Łk 21,18; Łk 12,7).
Warto korzystać z pomocy lekarza, psychologa i znaleźć stałego spowiednika, który pomoże. Trzeba spokojnie oddać sprawy w Boże ręce i modlić się do Maryi
Pozdrawiam i życzę odzyskania pokoju w sercu.

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2018-08-02 02:03

Aleksandro, bardzo pięknie się modlisz swoimi słowami. Piękne jest to, że nie tylko prosisz ale i dziękujesz. Możesz również modlić się uwielbieniem. Jak już troszkę zaspokoisz swoje własne pragnienia to włącz w modlitwę troskę o bliźnich.

"Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła."
To fragment 1 Listu Św. Pawła do Tesaloniczan 16-22
Czy widzisz jak to Słowo Boże oddaje Twoją sytuację?
Ola, weszłaś sama w modlitwę Aktami strzelistymi, to jest właśnie Twoja, najbardziej osobista rozmowa z Panem Bogiem. O Aktach strzelistych możesz przeczytać np. tu:
https://stacja7.pl/modlitwa/akty-strzeliste-21-modlitw-do-codziennego-odmawiania/
To bardzo dobra droga modlitwy, nie ma ryzyka że się pomylisz, że się rozproszysz bo przecież modlisz tak, jak Ci dyktuje serce pod natchnieniem Ducha Świętego. Spójrz, wyzwalasz się z lęku o niedoskonałość modlitwy, jesteś kroczek do przodu w ufności Panu Bogu:)

"I jak sie modle czasami to dostaje potów nie wiem z czego to sie bierze …"

Ola, problemy psychiatryczne są faktem. Reagujesz bardzo emocjonalnie. Może przy obawach o opętanie lękasz się, że w trakcie modlitwy, która przybliża Cię do Boga doznasz ataku złego, który chcę Cię pochwycić. To prawdopodobnie zwykła reakcja wegetatywna na lęk. Nie skupiaj się na tym tylko módl się dalej. A może to oznaki wzruszenia modlitwą, że chciałabyś dać Panu Bogu jeszcze więcej. Przyjmij, że jesteś bardzo wrażliwa i tyle
Myślę, że trzęsienie podczas spowiedzi ma podobne podłoże. Sakrament Pokuty i Pojednania choć bardzo nas do Chrystusa przybliża to nie jesteśmy wolni od wstydu za popełnione grzechy, upokarzamy się podczas wyznawania grzechów nieraz po ludzku obawiamy się reakcji kapłana. Tu szukaj przyczyn. Sądzę też, że nabiłaś sobie głowę obawami przed opętaniem i każdą reakcję ciała przypisujesz atakowi demona zła. Nie można tego wykluczyć ale nie ma co się w tym utwierdzać. Na ile jesteś w stanie, przechodź nad tym do porządku zarówno podczas spowiedzi która jest modlitwą jak i podczas innych modlitw. Pot otrzyj, drżenie przetrzymaj a Boga proś o uwolnienie od tych przykrych oznak.
Przed rozważaniem czy rachunkiem sumienia proś Ducha Świętego o światło. Tak też możesz prosić wzbudzając akt żalu. Żałujesz za własne grzechy, żal za grzechy to jest akt woli, że żałujesz za to co złe dokonało się w myślach, mowie i uczynkach. Żałujesz dlatego, że obraziłaś, skrzywdziłaś Pana Boga i bliźniego. Żałując, masz przekonanie że zrobiłaś źle i świadomie tego grzechu nie chcesz powtórzyć. Jeżeli jednak nie czujesz się jeszcze na siłach to możesz wesprzeć się modlitewnikiem. Pamiętasz, że pisałam iż pan Bóg nie rozlicza nas ze źródeł modlitwy tylko patrzy co modlitwa wnosi w nasze serca.
https://adonai.pl/modlitwy/?id=8
Pod tym linkiem znajdziesz tekst Hymnu do Ducha Świętego i Sekwencji. Może ułożysz własne wezwanie a możesz się też wesprzeć choćby jednym zdaniem z gotowego tekstu, który zapewne znasz z kościoła.

"Nie poddam sie, wierze w to"
Niech umacnia Cię w tym postanowieniu Słowo, które już poznałaś "Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności" 1 J 1,5

I jeszcze sugestia do pogłębiania wiary przez Słowo Boże. Może na początek Ewangelia św. Jana rozdzial 15. Na co dzień możesz się wdrażać przez lekturę Czytań Liturgicznych: (klik) i tak dzień po dniu z punktami do medytacji ks. Krzysztofa Wonsa SDS. Schodzisz na dół strony w rozważania i klikasz nazwisko ks. Wonsa

 Re: A z modlitewnika mogę sie modlić?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-02 12:06

Dziękuje za pomoc i za wszystko :) jesteście wielcy :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: