logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jaki seks po cesarskim cięciu?
Autor: Anna (---.centertel.pl)
Data:   2018-08-02 12:14

Szczęść Boże.

Jesteśmy kochającym się i szanującym małżeństwem. Zawsze dążymy do tego, aby być jak najbliżej Boga. Przed ślubem mieliśmy pewien okres życia w grzechu ze względu na współżycie ale nawróciliśmy się na długo przed ślubem. Jakkolwiek seks pozamałżeński jest grzechem oczywistym to nie do końca wiemy jaka forma seksu jest dozwolona gdy już się jest małżeństwem?

Wiara katolicka wyraźnie wskazuje, aby podczas współżycia być otwartym na potomstwo. Oznacza to, że powinien kończyć się pełnym stosunkiem (tj. zostawieniem nasienia w pochwie). Zawsze marzyliśmy mieć dużo dzieci, byliśmy i jesteśmy na nie otwarci. Jednak aby je mieć, to ze względów medycznych musimy nie zachodzić w ciążę przez rok.

Niedawno na świecie pojawił się nasz cudowny synek. Jest on naszym kochanym darem od Boga. Niestety podczas porodu pojawiły się komplikacje dlatego zakończył się on cesarskim cięciem. Z powodu cesarskiego cięcia lekarz wyraźnie sugeruje, żeby nie zachodzić w kolejną ciążę przynajmniej przez rok. Spowodowałoby to wiele groźnych powikłań zarówno dla dziecka, jak i dla mnie. Jest to zatem igranie z losem, z życiem. Absolutnie nie chciałabym stanąć przed takimi dylematami moralnymi jak łyżeczkowanie (które interpretuję jako morderstwo). Dodatkowo, nawet gdyby do takich powikłań nie doszło to taką ciążę należy rozwiązać kolejnym cesarskim cięciem (a takie operacje wykonuje się zazwyczaj maksymalnie 2). Podsumowując ten problem – jako zdroworozsądkowi ludzie nie możemy zajść w ciążę przez te kilka miesięcy.
Jeśli natomiast odczekamy ten rok, to ryzyko powikłań byłoby małe a na dodatek mogłabym urodzić siłami natury. Wtedy także, jak Bóg da, moglibyśmy mieć więcej dzieci.

Wiem, że istnieje NPR – jednak nie zabezpiecza to w 100% przed zajściem w ciążę. Karmię piersią i nie wiadomo, kiedy wróci miesiączka abym mogła obserwować cykle i wyznaczać dni płodne. Chociaż nawet jak miesiączka wróci to bałabym się tak ryzykować. Rozumiem, że wiara nakazuje nam być otwartym na potomstwo. Ale ze względów medycznych – przez ten rok pełen stosunek to lekkomyślność. Potem – niech się dzieje wola Nieba.

Przy tym całym problemie potrzebujemy z mężem bliskości i intymności. Zatem – czy jest to grzechem aby tymczasowo (przez rok) zamiast pełnego współżycia zastąpić go seksem oralnym? Dużo na ten temat rozmawialiśmy i tak byśmy oboje chcieli. Nie byłoby to wbrew mnie ani męża – taka forma seksu byłaby dla nas nadal pełna szacunku i miłości. Czy wiara katolicka zezwala na to? Czy jednak oznacza to, że mamy przez ten rok w ogóle nie współżyć jako małżeństwo? Trochę to dziwne, przecież jesteśmy po ślubie…
Ps. Ciekawa jestem także czy to nasza pokuta za grzechy z czasów przed ślubem?..

W miarę możliwości proszę o powołanie się na Pismo Święte – chodzi mi o poznanie prawdy a nie wyłącznie subiektywnej opinii.

 Tematy Autor  Data
 Jaki seks po cesarskim cięciu? nowy Anna 
  Re: Jaki seks po cesarskim cięciu? nowy K. 
  Re: Jaki seks po cesarskim cięciu? nowy K. 
  Re: Jaki seks po cesarskim cięciu? nowy Gosia 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: