Autor: xzx (---.elpos.net)
Data: 2018-09-13 08:26
Witam
Mam taką sprawę. Dziś szedłem do Kościoła i po drodze zagadał do mnie facet, pytając czy mam 1 zł bo na chleb mu trzeba, więc dałem. W okolicy jest sklep spożywczy i patrzyłem czy on idzie do sklepu kupić chleb ale wrócił do kolegi, do miejsca gdzie schodzą się pijący alkohol. I mam teraz wątpliwość czy dobrze zrobiłem pożyczając jemu bo jak raz pożyczyłem to pewnie będzie podchodził stale i pytał o pieniądze. Z racji tej że teraz nie pracuję mam pewne obowiązki do zrobienia jak zakupy, sprzątanie itp.. a pieniądze nie są moje więc gdy powiedziałem rodzinie ze dałem złotówkę to mi odpowiedzieli żebym następnym razem mówił jemu, że nie mam to przestanie podchodzić i prosić i przypomnieli mi że to nie moje pieniądze. Teraz mam wątpliwość bo w Biblii pisze, żeby pożyczać i gdybym pracował to nie byłoby problemu że moje pożyczam ale i tak codziennie bym nie dawał po złotówce bo chleb raczej powinien starczyć na kilka dni więc podejrzane by było, że 1 zł codziennie na chleb by szlo. Podejrzewam że zbierał na piwo. Jak mam się zachować następnym razem jak mnie zaczepi o 1 zł. Jak powiem, że nie mam to skłamię i będę musiał się spowiadać. Nie chcę pożyczać bo to nie moje pieniądze i potem z rodzina muszę się rozliczać. Gdyby to moje były to co innego. Proszę o poradę w tej sprawie. Pozdrawiam
---
Forowicze doradzają: klik; klik.
z-ca moderatora
|
|