Autor: Gośka (38 l.) (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2019-02-06 14:30
Dopiero niedawno mam osobista relacje z Jezusem Chrystusem.
Moja Droga Życiowa różni sie od dróg ludzi których spotykam we wspólnotach Kościoła katolickiego.
Małżeństwo moich rodziców rozpadło sie przez pijaństwo taty, tak jak wcześniej małżeństwo mojej babci. Potem przeprowadziliśmy sie z mama do domu nowego partnera, z którym miała kilka dzieci. To małżeństwo taz sie rozpadło..
Wcześniej awantury,pijaństwo, bitki.
W wieku 16 lat wpadłam z chłopakiem i urodziłam dziecko, zostałam sama chłopak wyparl sie. potem kilka związków, zawsze kiepskich. Wodka, narkotyki wiezueni
W końcu rozwiodłam się uwalniając sie od meza alkoholika przemocowca.
2 lata temu odnowilam osobista relacje z Jezusem Chrystusem i wstapilam do jednej drugiej, trzeciej wspólnoty. Ale wszędzie mnie oceniają i odzywają sie ode mnie.
Ton nadają ugrzecznieni ludzie, z dobrych domów, bez rozwodow i wódki.
Cz Kościół poprzez wspolnoty może mi pomoc?
Czy pozostaje mi tylko Jezus w samotności.
|
|