Na czym "od środka" polega przynależność do wspólnoty kościelnej? Czy np. do wspólnoty ewangelizacyjnej może należeć ktoś, kto nie potrafi ewangelizować? Czy taka osoba musi szukać wspólnoty "typowo" modlitewnej?
Kto chce się rozwijać, formować - sam nie da rady, od tego są wspólnoty. To tak jak szkoła - do szkoły nie idzie ktoś, co już wie, ale idzie, aby się dowiedzieć.