Autor: Gość (193.109.239.---)
Data: 2019-07-31 15:04
Witam. Mój mąż często się obraża. Trudno mi z tym. Nie jestem ideałem, ale on też nie. Ostatnio synek przewrócił się i uderzył. Byłam zla, że maz i mama go nie przypilnowali i tak powiedzialam. Bylam zła, bo wcześniej i mama i maz powiedzieli mi coś, co mnie urazilo, ale może jestem przewazliwiona na swoim punkcie i nie powinnam być zła. Później maz próbował przyłożyć synkowi coś zimnego na czoło, a ja powiedzialam, żeby zostawił, bo ja mu posmaruje to czoło i poszedł sobie. Później już się nie odzywał.
|
|