Autor: Paulina (---.sta.tvknaszapraca.pl)
Data: 2019-08-18 20:36
Dobry wieczór. Mój przypadek jest prosty: seks przedmałżeński a zarazem tzw. "pierwszy raz". Współżyłam ze swoim obecnym chłopakiem. Razem planujemy wspólne życie. Nie mieszkamy razem. Wszystko wyszło spontanicznie. Przez wiele lat wzbraniałam się przed złamaniem czystości, ale nie udało mi się wytrwać. Z punktu medycznego powinnam współżyć, by ustabilizować swój Organizm i zapobiec niepożądanym skutkom w postaci zasłabnięć (wielokrotnie lekarze zwracali na to uwagę). Jednak obawiam się, że nie otrzymam rozgrzeszenia na spowiedzi, a sakramenty i Kościół są dla mnie ważne.
|
|