Autor: Nana (20 l.) (---.centertel.pl)
Data: 2019-09-11 22:53
Proszę o pomoc. Jestem dziewczyną i za miesiąc skończę 20 lat. Jak na razie mieszkam z rodzicami, bo studiuję dziennie. Oni często próbują mnie kontrolować i podejmować za mnie decyzje. Wywierają m.in bardzo duży nacisk, żebym w każdą niedzielę uczestniczyła we mszy. Ja jestem wierząca, ale raz na jakiś czas zdarza mi się opuścić mszę, z czego później się spowiadam. Ostatnio nie byłam w święto 15 sierpnia i później mama z wyrzutem zapytała czy idę do kościoła. Odpowiedziałam, że tak, a ona oznajmiła, że jakbym znów nie poszła kazałaby mi jeździć rano razem z tatą. Ostatnio podobnie naciskali na spowiedź. Spowiadam się przynajmniej 2 razy w roku według przykazania kościelnego, jednak rodzice wkurzyli się, że co ja sobie wyobrażam jeśli będę chciała się wyspowiadać dopiero przed Bożym Narodzeniem. Nie wiem jak mam z nimi rozmawiać, bo każdy temat pójścia do kościoła kończy się nakazami i 'karami'. A ja czuję, że przez przymus cotygodniowych mszy nie z własnej woli oddalam się od Boga i czuję żal. Jak można wyjść z tej trudnej sytuacji?
|
|