Autor: Realista (---.scarnet.eu)
Data: 2019-10-28 19:12
@Mk Nie wiem czy moje porady przejdą przez cenzurę, bo są one że tak nazwę "pesymistyczno-realistyczne", a dzisiaj wielu katolików patrzy na świat przez różowe okulary, ale spróbuje. Nie wiem, może ty też jesteś takim nad wyraz optymistycznym chrześcijaninem,który jeszcze nie dostał od życia w kość, ale jako "realista-pesymista" ciężko doświadczony życiem to muszę ci napisać, że trzeba było się spodziewać, że w korporacji to wierzących i praktykujących osób będzie bardzo mało o ile w ogóle jakoś będą. Nie od dziś wiadomo, że w takich firmach dominują osoby o skrajnie lewicowych i liberalnych poglądach bardzo często ateiści, agnostycy czy antyklerykałowie, którym z wiarą zupełnie nie po drodze. Radzę ci po prostu nie uczestniczyć w tym pogańskim święcie, ale skargi to ty lepiej nie składaj. Gwarantuję ci, że szefostwo od twoich kolegów bardziej religijne czy pobożne to raczej nie będzie i albo będziesz jeszcze bardziej prześladowany albo w ogóle cię wyrzucą. Argument z okultyzmem też chybiony, dla twoich kolegów to po prostu zabawa, w diabła i piekło to pewnie oni nie wierzą, przynajmniej tak się spodziewam. Radzę ci szczerze poszukaj sobie raczej pracy mniej prestiżowej i mniej płatnej, ale takiej z której spokojnie się utrzymasz i w której będzie lepsza atmosfera także dla twojej wiary. Jak pracujesz w korporacji i to będąc praktykującym katolikiem (a katolicy nie są w nich mile widziani) to znaczy, ze głupi nie jesteś, masz wykształcenie i jesteś zaradny więc powinieneś sobie spokojnie poradzić. Ofiarowałem swoje cierpienie w twojej intencji więc mam nadzieję, że Pan Bóg cię poprowadzi.
|
|