Autor: Igor (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2019-11-12 21:42
Szczęść Boże!
Chciałem się Was poradzić...
1,5 miesiąca temu poznałem dziewczynę na fejsbukowej grupie "Chrześcijańscy Single". Pisaliśmy codziennie. Niestety w sobotę omawialiśmy spotkanie się na żywo i powiedziałem, że jedyną przeszkodą by widzieć się w dowolny weekend jest moja matka i toksyczne relacje z nią. Dziewczyna odpisała mi że boi się tego, nie jest w stanie udźwignąć psychicznie tego, że główny wpływ na moje kontakty z dziewczynami ma rodzina (ona także ma problemy z rodzicami). Obawiam się, że po takim czymś kontakt się urwał i znów zostałem sam, a tak dobrej i długiej relacji z dziewczyną nie miałem nigdy :( Czy mam nadal szukać dziewczyny? Czy jeżeli za każdym razem mi się nie udaje, to znaczy że jestem powołany do życia samemu? A może tak właśnie będzie najrozsądniej?
|
|