logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jacy są ludzie w piekle?
Autor: Julia (---.v4.arkomnet.eu)
Data:   2020-01-05 08:28

Szczęść Boże.
Wiem, że na pytanie "Jacy są ludzie w piekle?" ciężko odpowiedzieć z perspektywy człowieka żyjącego na ziemi, ale chodzi mi dokładniej o to, czy ludzie w piekle są na pewno napełnieni nienawiścią do "szpiku kości".
Kiedy czytałam "List zza grobu" (ma on iprimatur), potępiona dusza wyznała, że w piekle "nienawiść pije się jak wodę". Ale odnoszę wrażenie, że w biblijnej przypowieści o bogaczu i Łazarzu potępiony bogacz nie był przesiąknięty nienawiścią. Prosił przecież, żeby Abraham posłał Łazarza do domu jego ojca i pięciu braci, aby on ich ostrzegł przed pójściem do piekła, co wskazywałoby na to, że troszczy się o swoich bliskich, co z kolei wykluczałoby zupełną nienawiść do wszystkich. No i tutaj właśnie stawiam to pytanie: "Jacy są ludzie w piekle?" Czy oni naprawdę nienawidzą każdego?

 Re: Jacy są ludzie w piekle?
Autor: Marcin (---.opera-mini.net)
Data:   2020-01-05 13:10

Ludzie w piekle przede wszystkim żyją w świadomości utraty Boga i to jest najstraszniejsze.

 Re: Jacy są ludzie w piekle?
Autor: Mateusz (31.42.21.---)
Data:   2020-01-05 13:13

Julio, może najpierw pomyśl, czym tak naprawdę jest piekło. To wieczne, nieodwołalne oddzielenie od Boga. Jak zachowałabyś się Ty sama, gdyby powiedziano Ci, że wszystko, o co starałaś się w życiu zostało bezpowrotnie stracone, że nie ma już żadnej szansy na poprawę Twojej sytuacji? Wpadłabyś we wściekłość, wymieszaną z żalem, na który byłoby za późno. Zaraz też zapewne szukałabyś dookoła siebie "winnych" losu, jaki Cię spotkał, którzy byli tuż obok, a jednak nie pomogli. Na szczycie tej listy znalazłby się zapewne Pan Bóg. Poza tym, jeśli myślisz, że szatan traktuje potępione dusze jako swoich "przyjaciół", którzy mu zaufali, to też jesteś w ogromnym błędzie. On nienawidzi ich tak samo, jak na ziemi, chociaż pewną radość sprawia mu świadomość, że pociągnął ich do zguby. Jemu, co nie wpływa na zmianę nastawienia względem samych nowych mieszkańców piekła.

 Re: Jacy są ludzie w piekle?
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2020-01-05 14:58

Jan Paweł II wyjaśnia czym jest piekło i jak człowiek siebie na nie skazuje:
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/audiencje/ag_28071999.html

 Re: Jacy są ludzie w piekle?
Autor: Marek (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-01-05 22:41

Myślę że istotę Piekła doskonale oddaje fragment: "Jako karę poniosą oni wieczną zagładę [z dala] od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego" /2 Tes 1,9/
Nie ma żadnej wątpliwości - Piekło jest przeciwieństwem Nieba, a więc przede wszystkim stanem oddzielenia od Boga, stanem braku z Nim relacji. O ile człowiek żyjący na Ziemi, a więc nie w pełni odczuwający swoje potrzeby duchowe może pozostawać w tym stanie bez jakiegoś skrajnego cierpienia o tyle dla człowieka w ciele zmartwychwstałym w pełni odczuwającego brak Boga sytuacja taka jest stanem głębokiego cierpienia.

Co więcej, źródłem cierpienia nie jest wyłącznie naturalna tęsknota do Boga, ale także stan zapiekłej nienawiści i zawiści jakim potępieniec obdarza zarówno Boga jak i osoby z Nim przebywające.

Obraz Piekła jako miejsca, skąd potępieńcy wołają o zlitowanie do Boga jest z gruntu fałszywy. Gdyby potępieniec był skory do takiego wołania, gdyby nie przeszkadzała mu w tym jego własna pycha i nienawiść do Boga - nie trafiłby do Piekła. Co więcej, nie potrzebowałby „wołać” – wystarczyłoby by chciał znaleźć się blisko Boga (tj. w Niebie).

J.Ratzinger „Śmierć i życie wieczne”:
„Niebo Chrystusa opiera się na wolności, pozwalającej potępionym chcieć własnego potępienia.
Specyfiką chrześcijaństwa jest przekonanie o wolności człowieka i o powadze ludzkiego życia”

Wydaje się że pewien wgląd w „mechanizm sądu” dają nam następujące fragmenty:
„Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.”/1 Kor 13,12/.
Człowiek po śmierci, uwolniony od doczesności, otrzymuje światło i „poznaje tak, jak i został poznany”. Dokonuje wyboru doskonałego - tak jak aniołowie i Szatani.
„A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki.
Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków.
Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.”/J 3,19-21/

Z tekstem tym doskonale współgra fragment Kazania na Górze:
„Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.
Światłem ciała jest oko.
Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!/Mt 6,20-23/
Jeśli „oczy mojej duszy” są zdrowe, pławi się ona z zadowoleniem w bożym świetle; jeśli jednak nie są gotowe na przyjęcie tego swiatła, wówczas odruchowo od niego uciekam, kryję się przed nim (jak Pierwsi Rodzice w ogrodzie Eden po Grzechu Pierworodnym). Moje życie doczesne przygotowuje „oczy duszy” na tę chwilę.
Może jednak być i tak, że boże światło zarówno razi jak i przyciąga – kiedy trudno mi je wytrzymać, ale jednocześnie bardzo go pragnę. Mamy wówczas do czynienia z koniecznością przystosowania – Czyśćcem

Każdy z nas w momencie śmierci wybierze czy wejść w relację z Bogiem czy na zawsze tę relację stracić . Wybierze w zależności od tego, czy jest zdolny do całkowitej przemiany i uczestnictwa w wewnętrznym życiu Trójcy Świętej. Tę zdolność nazywamy „Łaską Uświęcającą”.

Takie ujęcie tłumaczy, dlaczego możemy zmienić swój los jedynie żyjąc na Ziemi; wiele osób buntuje się przeciw temu że „Bóg daje nam wybór jedynie w doczesności”. Tymczasem jest inaczej; wybór mają WSZYSCY (nawet ci w Piekle), lecz poza doczesnością ludzie wybierają „doskonale” (nie mylą się i nie zmienią nigdy zdania). Ich stan jest stabilny nie ze względu na niemożność decyzji, lecz ze względu na to że już są tam gdzie wolą i gdzie zawsze będą woleli być. Ludzie w Piekle są nieszczęśliwi, ale wolą być tam niż obcować z Bogiem.

Św. Katarzyna z Genui (ok. 1500 r.) twierdzi, że Bóg otwiera bramy nieba każdemu, a potępieni rzucają się sami w otchłanie piekielne, ponieważ nienawiść do Boga jaką żywią, sprawia, że stan niebieskiej szczęśliwości byłby dla nich torturą gorszą od piekła. Podobnie, w Dzienniczku s.Faustyny Kowalskiej czytamy : „Dusza będzie potępiona tylko ta, która chce”/1452/

Człowiek w stanie grzechu ciężkiego wybiera Piekło, gdyż jest niezdolny do obcowania ze Świętym Bogiem. Niebo to nie „wieczne wczasy” na Morzach Południowych - a nieustanny, zachwycony kontakt z Wszechmocnym Bogiem i nieskończone Jego odkrywanie. Aby ten kontakt był Niebem, by wywoływał we mnie zachwyt a nie zawiść muszę się do tego przygotować już żyjąc na Ziemi. W przeciwnym wypadku ciągłe obcowanie ze Świętym Bogiem będzie czymś nieznośnym. A jeśli tak, to będę wolał wybrać wieczność w Piekle, niż pozostać w obecności znienawidzonego Boga.

 Re: Jacy są ludzie w piekle?
Autor: B. (---.191.107.202.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2020-01-06 01:17

"odnoszę wrażenie, że w biblijnej przypowieści o bogaczu i Łazarzu potępiony bogacz nie był przesiąknięty nienawiścią. Prosił przecież, żeby Abraham posłał Łazarza do domu jego ojca i pięciu braci, aby on ich ostrzegł przed pójściem do piekła, co wskazywałoby na to, że troszczy się o swoich bliskich"

Julio, nie ma pewności, że w tej przypowieści chodzi o piekło. Mowa jest o "Otchłani". Właśnie z powodu dobrej troski zmarłego bogacza o bliskich można przypuszczać, że chodzi raczej o męki czyśćcowe.

W 1 liście do Koryntian czytamy:
"12 I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, 13 tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień /Pański/; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. 14 Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; 15 ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień." 1 Kor 3

* * *
"19 Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. 20 U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. 21 Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. 22 Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. 23 Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. 24 I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". 25 Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. 26 A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". 27 Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! 28 Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". 29 Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" 30 "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". 31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" Łk 16

 Re: Jacy są ludzie w piekle?
Autor: Robson (---.9livesdata.com)
Data:   2020-01-10 10:57

Ludzie tacy jak ja i Ty. I w piekle i w niebie są grzesznicy - w niebie ci, którzy przyjęli zbawienie, w piekle tacy, którzy je odrzucili. W niebie nasz grzech zostaje unicestwiony przez Bożą miłość, w piekle: przylega do człowieka na zawsze. Jakiekolwiek dobro, które zdziałał za życia, nie ma znaczenia: jest jak to złoto z przypowieści o talentach, które nigdy nie należało do niego: otrzymał je od Boga i do niego wróci.

Przez lata jak ja sądziłem, że piekło z całą swoją grozą "należy się" tylko wielkim zbrodniarzom jak np. Hitler. Jest inaczej: piekło byłoby losem całej upadłej ludzkości, gdyby nie Boże Miłosierdzie i dzieło zbawienia.

Największy zbrodniarz może się uciec do Miłosierdzia Bożego i zostać zbawiony.

Największy filantrop i dobroczyńca może trafić do piekła, jeśli swoimi czynami będzie karmił własną pychę i będzie chciał się zbawić sam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: